Wzór:
Imię:
Nazwisko:
Rasa: (Elf? Wampir? Człowiek? Tutaj to piszesz)
Charakter: (Bez "W grze")
Wiek: (W logicznych granicach wiekowych)
Historia: (Nie trzeba tłumaczyć, Proszę nie rozpisywać się niepotrzebnie)
Moce: (Maksymalnie pięć)
Wady: (Rzeczy które twojej postaci nie idą, ale nie zbyt nieznaczące - to że nie potrafi pływać nie jest wadą, ale to że nie umie się wysłowić już tak. Także ogólne rzeczy które zatrzymują twoją postać)
Umiejętności[: (Nie to samo co moce, przykład: Ognisty Oddech jest mocą, pływanie jest umiejętnością)
Ekwipunek: (co ma postać przy sobie)
Wygląd (opis lub obrazek)

Imię: Mio
Nazwisko: Saitou
Rasa: Człowiek
Charakter: Energiczna i uparta. Może się zachowywać jakby była głupia.
Wiek: 33 lata
Historia:
Jest byłą studentką Izolator Academy, nie była najlepszą uczennicą ale samą determinacją została jedną z najlepiej zapamiętanych osób akademii. Widnieje jako przywódczyni paru drużyn stworzonych na rzecz akademii, zdobyła parę nagród etc. Po jej ukończeniu dostała pozycję nauczyciela w akademii, a po czasie została jej dyrektorką.
Moce:
Minuta Ciszy:
Potrafi uciszyć wszystkich w obrębie 20 metrów na minutę. Jedyne rozmowy jakie można prowadzić są w szepcie

Jak dwie krople wody:
Może stworzyć kopię siebie, która potrafi mówić i wykonywać czynności, lecz nie potrafi posługiwać się jej mocami. Przy bliższym spojrzeniu można zauważyć że nie jest dokładną kopią.

Oko Umysłu:
Potrafi wejść w trans na 1 minuty, częściowo przewidująć ruchy przeciwnika (potrafi powiedzieć z której strony przyjdzie cios, ale nie kiedy) oraz wybrać najlepszą drogę do ataku (tam gdzie przeciwnik jest najbardziej odsłonięty)

Wady: Ma okropny strach przed ciemnością, praktycznie nie może poruszać się po ciemku bez żadnych źródeł światła.
Umiejętności: Posługiwanie się kataną w zaawansowanym stopniu, zna angielski, hiszpański i japoński.
Ekwipunek: Katana, strój, omniklucz - klucz do wszystkich zamków w akademii
Wygląd

Imię: Troy
Nazwisko: Hall
Rasa: Człowiek
Charakter: Troy początkowo wydaje się bardzo prostym człowiekiem. Jest zwykłym delikwentem, który rozpoczyna bójki dlatego, że na niego krzywo spojrzałeś. Jest brutalny, wulgarny i nie ma zbyt wielu przyjaciół. Jednak przy lepszym poznaniu Troy'a zauważyć można, iż tak naprawdę nie jest on tak dwuwymiarowy. Mimo stałego spóźniania się na lekcje, chłopak dobrze się uczy. Stale ćwiczy oraz trenuje różne sporty, chociaż nigdy z nikim w nic nie gra. Nieraz zauważono podobno także, jak pomaga on w pobliskich sklepach nie biorąc za to żadnej zapłaty. Stale daje on z siebie wszystko, mimo tego, iż nikt nigdy nie zauważa jego starań. Tutaj pojawia się główny problem Troy'a, jest on niewolnikiem własnej umiejętności. Nie jest on z natury wulgarny, brutalny ani stale wkurzony. Tak naprawdę jest całkiem spokojną i samotną osobą, która po prostu cierpi z powodu własnej mocy. A ponieważ nie wie, w jaki sposób mógłby odreagować, wyrzucić z siebie całą złość, przenosi ją na innych.
Wiek: 17 lat
Historia: Troy nie urodził się w Izolator City. Jego rodzina pochodzi z małego miasteczka w Stanach Zjednoczonych. Matka chłopaka zaszła w ciążę, gdy miała zaledwie 16 lat. Ojciec Troy'a był podobno kimś ważnym w jakiejś dużej firmie i nie widywał syna w ogóle, gdyż odszedł od jego matki zaraz po narodzinach dziecka. Wspierał ją jednak finansowo, by nikomu nie powiedziała o tym, kto jest ojcem dziecka. Troy nie był zbyt kochany przez swą matkę, widziała go ona tylko jako źródło zarobku. Tak długo jak żył, dostawała pieniądze od jego ojca. W wieku ośmiu lat u chłopaka pojawiły się moce. Właśnie wtedy zaczął on odsuwać się coraz bardziej od swych rówieśników. Zgłosił się do Izolator Academy i przyjechał do Japoni mając nadzieję, iż uczęszczanie tutaj pomoże mu zapanować nad swoimi mocami
Moce:
1.Troy odczuwa w jaki sposób nastawione są do niego osoby znajdujące się w pobliże. Emocje innych ludzi objawiają się u niego jako różnego rodzaju odczucia. Im bardziej pozytywne są uczucia innej osoby, tym przyjemniejsze jest odczucie Troy'a. Gdy emocje innych są negatywne, Troy odczuwa za to ból. Kiedy zyskał swoje moce, wiele osób bardzo mu zazdrościło, co objawiało się nieprzerwanym potwornym bólem
2.Potrafi on kontrolować uwagę innych względem samego siebie. Dla przykładu, może on zmniejszyć poziom uwagi, jaką przykuwają do niego ludzie do tego stopnia, iż stanie się praktycznie niewidzialny. Z drugiej strony może on też specjalnie przykuć do siebie uwagę innych. Kiedy nie kontrolował jeszcze tej umiejętności, stale przykuwał do siebie uwagę innych, przez co często wyśmiewano go za nawet najmniejsze przewinienia. W tym momencie kontroluje ją nieco lepiej, ale wciąż dochodzi czasami do pewnych wpadek
3.Dzięki swej wzmocnionej pamięci mięśniowej potrafi on powtórzyć każdy ruch, który zobaczył w przeszłości przynajmniej raz. Mimo tego, iż umiejętność ta nie ma bezpośrednio żadnego negatywnego wpływu na Troy'a, żyje on w stałej świadomości, że powtarza tylko ruchy innych i nigdy nie może przeżyć trudów oraz szczęścia wynikającego z ćwiczenia czegoś samemu
4.Zwiększone atrybuty fizyczne. Troy zdecydowanie nie jest Supermanem, strzał z pistoletu wciąż raczej przbije się przez jego skórę i nigdy nie podniesie on samochodu nad swoją głowę. Nie zmienia to faktu, iż jest on na poziomie wyższym od wielu zawodowych sportowców.
Wady: Niezwykle czuły na to, co myślą o nim inni. Często reaguje na negatywne emocje ze strony rówieśników agresją. Nie umie relacje międzyludzkie. Jest typem kolesia, który odpowiada kelnerowi "nawzajem"
Umiejętności: Dzięki swej wzmocnionej pamięci mięśniowej ma całą masę umiejętności. Część z nich jest przydatna, tak jak różne style walki, część mniej, jak wypicie całej butelki wody w mniej niż sekundę
Ekwipunek: W kieszeni spodni trzyma telefon oraz słuchwaki douszne. Zazwyczaj nosi na sobie czarne tenisówki, jeansy w ciemnym odcieniu niebieskiego oraz czarną bluzę, której kapur zazwyczaj znajduje się na jego głowie
Wygląd

Akcept

Imię: Kimiko.
Woli zdrobnienia - Kim albo Kimiś.
Nazwisko: Saichiko.
Rasa: Potomkini bogów greckich.
Tutaj - owoc romansu Afrodyty i Aresa.
Charakter: Altruistka i marzycielka.
A przynajmniej z pozoru. Naprawdę to...
Cóż. Yandere. Słodkie okrucieństwo.
Szczęście, że jeszcze nie ma senpaia.
Wiek: 16 wiosen.
Historia: Boscy rodzice nie wychowywali jej. Dorastała w sierocińcu. Nie na rękę im było kolejne dziecko, po tylu latach.
Moce:
• Wieczna młodość.
• Nadludzka siła.
• Regeneracja.
• Niewidzialność.
• Zmienianie postaci.
Wady: Jeśli nie ma impulsu do działania w postaci senpaia, zazwyczaj jest bardzo niezdarna i nie umie się wysłowić. Jąka się i ma problemy z doborem słownictwa. Te problemy znikają jednak w "trybie yandere".
Umiejętności: Ładnie maluje i śpiewa. Umie całkiem dobrze gotować i ma rękę do zwierząt. Zna zasady pierwszej pomocy oraz władania różnego rodzaju ostrzami.
Ekwipunek: Scyzoryk, telefon i ulubiona powieść miłosna - Ogrody Wiecznej Wiosny. No i chusteczki. Pachną słodko, bo wiśnią, maliną i chloroformem.
WyglądDodać jeszcze jakąś słabość czy starczy?

Okej, rozumiem wieczną młodość, ale co ma reszta znaczeć w tym kontekście? Jakie są limity tej mocy?

Nie umrze ze starości.
Ale da się ją normalnie zabić.
Regeneracja obejmuje niewielkie rany.
Takie, co nie powinny być śmiertelne.

Reszta mocy.

Siła tak do podniesienia ciężarówki max.
Postać może zmieniać tylko w istoty żywe i nie przejmuje wtedy zdolności innej osoby, tylko wygląd. A niewidziałalności nie ma co tłumaczyć raczej. No niewidzialność.

Dobra, pasuje mi

♡♡♡

Imię: Korvin
Nazwisko: Schulz
Rasa: Człowiek
Charakter: Korvin żyje dla ironii, a także dla abstrakcyjnego konceptu bycia cool. Nigdy nie pokazuje swoich emocji (w każdym razie stara się), robi setki dziwacznych rzeczy "ironicznie" i słucha tylko zespołów o których nigdy nie słyszałeś. Pod kilkunastoma warstwami ironii którymi się otacza trudno ustalić jakie ma tak naprawdę poglądy na jakikolwiek temat. Czasami on sam również nie wie. Okazjonalnie martwi go to, ale na razie odpycha te myśli. Zwątpienie jest dla frajerów. On nie jest frajerem. Kotwicą utrzymującą jego tożsamość w jednym miejscu jest jego nonkonformizm. Nie wie czy jest, ale wie czym nie jest. Nie jest tym czym są te bezmyślne masy.
Wiek: 17

Historia: Korvin nie urodził się w Izolator City. Nie urodził się nawet Japonii. Był jedynym synem Węgierki i Ukraińca niemieckiego pochodzenia i też na Ukrainie się wychował, kupując dziwne ubrania w podejrzanych lumpeksach i na bazarach za liche kieszonkowe które mógł dostarczyć jego ojciec, dumny przedstawiciel klasy robotniczej, i uczęszczając na wszystkie dostępne eventy undergroundowej Lwowskiej sceny muzyki elektronicznej. Całe to doświadczenie obdarowało go biegłą znajomością języka ukraińskiego i węgierskiego (Mama nie zapomniała ziemi skąd jej ród), nienawiścią do ogólnie pojętego mainstreamu oraz przywiązaniem do gołego socjalistycznego betonu i pordzewiałych prętów zbrojeniowych. O obie te rzeczy niestety w Japonii, a zwłaszcza w błyszczącym szkłem i stalą Izolator City dość trudno.

Moce:
1. Dance Dance Dissolution - Korvin ma w zasadzie nadludzką koordynację, refleks i kontrolę nad własnym ciałem. Czyni go to świetnym tancerzem, a kiedy trzeba także wojownikiem. Intuicyjnie potrafi bardzo dobrze beigać, skakać, latać, pływać, a jedyne co go ogranicza to brak koniecznej masy mięśniowej. Efekt jest dodatkowo wzmocniony przy obecności muzyki. Dostosowując się do rytmu i melodii Korvin dodatkowo skupia się na zadaniu wykonując je bardziej efektywnie. I efektownie.
2. Leitmotif - To że każdy posiada aurę z której można odczytać pewne cechy jej charakteru jest faktem powszechnie znanym, w każdym razie w tych kręgach społecznych które wierzą w lecznicze właściwości kryształów. Korvin ma taką moc, chociaż w jego przypadku manifestuje się ona jako umiejętność słyszenia osobistej ścieżki dźwiękowej dowolnej osoby. Nawet jeżeli one same jej nie słyszą. Potrafi z niej odczytać podstawowe cechy charakteru danej osoby, oraz jej aktualny nastrój.
3. I Can Foresee All the Pain - Korvin potrafi, w telegraficznym skrócie, przewidywać przyszłość. Jego przepowiednie są oczywiście bardzo niejasne i nie zawsze wiarygodne, ale trudno im odmówić pewnej wartości. Żeby spróbować zobaczyć co kryje los Korvin potrzebuje tylko losowego "systemu" z którego mógłby próbować odczytać przyszłość. Poziom skomplikowania systemu wpływa na dokładność przepowiedni. Teoretycznie mógłby spróbować dowiedzieć się czegoś z rzutu kością, lub nawet monetą, ale uzyskana przepowiednia byłaby zbyt ogólna aby zrobić z nią cokolwiek. Z tego powodu preferuje karty tarota, choć wszystkim mówi że gdy tylko może używa wnętrzności świeżo zabitych kóz i gęsi.

Wady: Samoocena Korvina jest krucha i oparta na byciu lubianym. Nie lubianym przez wszystkich, tylko przez tych którzy się liczą. Frajerzy i pozerzy mogą myśleć o nim co chcą, ale jeżeli Korvin pomyśli że osoba którą on sam uznaje za (nieironicznie) cool uważa go za denerwującego, nudnego, lub w jakikolwiek inny sposób nie-cool szybko wyprowadza go to z równowagi psychicznej.

Umiejętności: Korvin jest w zasadzie trójjęzyczny znając ukraiński, węgierski i, od niedawna, japoński. Może to także sugerować że kolejnych języków będzie się mógł nauczyć również stosunkowo łatwo.
Potrafi grać na gitarze, a także komponować mniej więcej przyzwoite utwory muzyki elektronicznej.

Ekwipunek: Walkman. Tak, walkman, to archaiczne urządzenie do słuchania muzyki. Więźniowie mainstreamu nie zrozumieją, ale trudno o coś bardziej vintage.
Dwa boomboxy, jeden wielki, gruby, i tak głośny że prawdopodobnie nielegalny, który rzadko kiedy opuszcza jego pokój ponieważ do przenoszenia go potrzeba nadludzkiej siły pleców albo taczki. Drugi nosi zawsze przy sobie w plecaku, na wypadek gdyby jakiś frajer wyzwał go na dance battle. Albo na rap battle. Albo w sumie na dowolny battle.
Stare, oblepione naklejkami banjo
Laptop ze spiraconym softwarem do produkcji EDM
Schowany na dnie plecaka w największej konspiracji e-papieros, którego Korvin pali rzadko i wyłącznie ironicznie.

Wygląd: Korvin jest wysoki, smukły, i całym swoim wyglądem emanuje coolnością. Ma jasne włosy (słowiańske czy germańskie, jest to kwestia sporna) i przenikliwe, niebieskie oczy, których jednak zazwyczaj nie widać ponieważ nosi ciemne okulary. Nawet w pomieszczeniach. Nawet w nocy. Wie że to głupie, nosi je ironicznie. Jego twarz ma w zasadzie dwa warianty: kamienny spokój i sarkastyczny półuśmieszek. Jakiekolwiek inne opcje występują na niej niezwykle rzadko.
Nosi bluzy w kolorach białym, czarnym, czerwonym, lub jakiejś ich kombinacji, a pod nimi koszulki z logami zespołów o których nikt poza nim nie słyszał. Nosi jeansy, ale luźne, bo wszyscy inni noszą obcisłe. Stopy z dumą obuwa w dyskontowe trampki, jako znak jego proletaryjnych korzeni.

Dobra, dokończ moce i daj wygląd, może zaackeptuje

Imię: (A mogą być imiona?) Sarah Jane
Nazwisko: Trayal
Rasa: Ludzina
Charakter:Na grze.
A tak serio, to jest dość pewna siebie. Zwykle też polega głównie na Hektorze, któremu też często się wyżala i z którym dzieli się myślami. Woli też często rozwiązania siłowe. Z tego tez powodu spokojny z natury Hektor często musi ją uspokoić. Jest bardziej jej głosem rozsądku, kiedy to ona sama myśli bardziej uczuciami.
Wiek: 18
Historia:
Sarah urodziła się w Amerycę, jednakże ma Japońskie korzenie. Z tego powodu zgłębiała wiedzę o swoich przodkach. Ale od początku. Zaraz po urodzeniu odkryto, że ma w sobie ducha opiekuńczego. Nic jej jednak nie mówiono, gdyż rodzice chcieli odciąć się od izolatorów i ich mocy, ze względu na przeszłość, co wiązało się z przeprowadzką do USA. Jednakże mimo wszystko, w wieku sześciu lat pierwszy raz go poznała, kiedy obronił ją przed nadjeżdżającym samochodem. Wtedy rodzice zrozumieli, że lepiej dla niej i dla siebie będzie, jak wyślą ją do rodziny z Japonii, aby jednak ze stron nie rujnowała życia drugiej.
Na miejscu nie miała łatwo, tym bardziej, że sama się na to nie zgadzała. Koniec końców zaakceptowała swój los i fakt, że rodzice jej nie chcą przez tę moc. Tutaj też wkroczył Hektor, pocieszając młodą i starając się, aby nie winiła czy to mocy czy rodziców za swój los. Tym bardziej, że w Japonii miała nawet lepiej, niż w Ameryce, mimo pierwszego złego wrażenia.
Na miejscu odkryła swoją moc związaną z duchami, a dokładniej wyczytała o niej. Dowiedziała się, że ma już założoną więź z Hektorem, której póki co nie zamierza zrywać. W wieku szesnastu lat, aby lepiej poznać moce swoje i Hektora, zapisała się do akademii w Izolator City z nadzieją, że osiągnie swój cel, tudzież znajdzie podobne, lepiej doświadczone w tych sprawach osoby.
Moce:
* Więź Duchowa: Sarah jest zdolna opanować różne duchy i wchłonąć je w siebie, aby w ograniczonym stopniu korzystać z ich mocy przez pewien czas(po skorzystaniu wyrzuca je z siebie, nieco osłabione). Może też na stałe przeprowadzić rytuał połączenia z jednym, aby zyskać takie same korzyści, jakie ma z Hektorem. Wiąże się to jednak z porzuceniem poprzedniej więzi. Takie duchy może też zaklinać w dowolne przedmioty, aby odciążyć samą siebie, jednakże same duchy nie mają wtedy skąd czerpać energii i nie mogą tam być zbyt dugo.
* Hektor: Hektor jest duchem, którego Sarah może uwolnić w dowolnej chwili. Wtedy to materializuje się w takiej postaci jak w wyglądzie, dzierżąc też ten sam oręż. Może przebywać w tej postaci właściwie do osłabnięcia lub omdlenia Sary. Hektor jest kimś w rodzaju obrońcy. Posiada własną świadomość, jednakże jest bezwzględnie oddany swej pani i ma jej służyć, tak samo w obronie jak i ataku. Może wydawać mu rozkazy telepatycznie. Sam duch nie jest też nieśmiertelny, po pokonaniu musi się zregenerować, zależnie od otrzymanych obrażeń, aby móc znowu się zmaterializować. W dodatku nie jest do niej bezpośrednio przytwierdzony, może latać w tej postaci tułowia w niewielkiej odległości od niej. Widzi wszystko wokół niej, czasami jest jej "trzecim okiem". Do tego może się samoistnie pojawić, co kosztuje więcej sił, niż przyzwanie przez Sarę.
* Tarcza Słońca: Wszak Hektor już domyślnie ją posiada, jednakże Sarah jest w stanie wzmocnić ją raz dziennie do tego stopnia, aby mogła odbić dowolny, pojedynczy cios/pocisk w stronę wroga ze zdwojoną siłą
* Miecz Księżyca: Umiejętność dość przydatna podczas ostrzejszych potyczek. Pozwala Sarze przyzwać miecz Hektora, pozbawiając go oręża, ale sama w ten sposób ma we władaniu dwie bronie, a trzeba przyznać, że na szybszych przeciwników się to przyda, tym bardziej, że wielkolud niezbyt sobie z nimi radzi. Sam miecz jest niezwykle ostry i lekki, a energia z jakiej jest stworzony, jest właściwie nie do skruszenia.
* Pancerz Wieczności: W ostateczności, kiedy Sarah będzie się ledwo trzymać, trzeba będzie uciekać, Hektor wnika w Sarę w wyższym stopniu. Za jej zgodą opętuje ją, nakładając na nią swój wytrzymały pancerz. Wtedy ona sama może się regenerować, a duch zajmuje się resztą. Wada jest taka, że zbroja nie ma tej samej wytrzymałości. Też jest solidna, ale nie aż tak. Samo ciało też ulega osłabieniu, więc po przedarciu pancerza każdy cios będzie tragiczny.
Wady:
- Nie potrafi się dobrze bronić, jest bardziej nastawiona na atak
- Przyzwyczaiła się do walk u boku Hektora, więc jak ktoś go jakimś cudem pokona, jest niemalże bezradna.
- Trwanie Hektora w ciele bywa męczące, więc czasami Sarah zaklina go do swej katany. Wtedy starczy ją zniszczyć, aby osłabić Hektora i samą Sarah, gdyż rytuał połączenia trzeba będzie przeprowadzić jeszcze raz. Samo przebywanie w przedmiotach trwa ograniczoną ilość czasu, gdyż duch nie ma wtedy skąd pobierać energii, więc co jakiś czas musi dać go w siebie, aby się naładował
- Kiedy w jej ciele jest Hektor, bywa zazwyczaj słabsza
- Bez swej katany jest bezradna, gdyż umie walczyć tylko nią. Prowizorycznie mogłyby to być rzeczy zbliżone do jej ostrza, jednakże nieodpowiednie wyważenie, zbyt duże przywiązanie do swej broni zrobią swoje (wyjątkiem jest Miecz Księżyca, który jest idealną bronią dla każdego szermierza)
- Nie ma praktyki bojowej, zazwyczaj walczyła głównie w formie treningów, sparingów
Umiejętności[:
+ Biegłe posługiwanie się kataną i jej wszelkim stylami
+ Niezwykłe umiejętności atletyczne, sprzyjające jej agresywnemu i szybkiemu stylowi walki
+ Dobra koncentracja i podzielność uwagi, pozwalająca walczyć z wieloma wrogami naraz
+ Ma talent taneczny, z początku ze względu na niego tak dbała o swoje ciało, potem doszły aspekty z walką
+ Potrafi dobrze gotować, mimo swoich korzeni nie opanowała jednak kuchni Japońskiej
Ekwipunek:
* Katana z pochwą
* Torba sportowa ze wszystkimi ubraniami
* Telefon w kieszeni
Wygląd


To jedna z niewielu postaci, do jakich zrobienia zainspirował mnie art i na nim oparłem cały koncept ;-;

Czyli że co
Charakter: Brak?

Ne. Jest.
Mi zwyczajnie łatwiej robić go w grze, jak już miałbym wybierać. Tu mógłbym coś nabazgrać, ale czy bym się tego trzymał? Niezbyt raczej...

Lepiej już coś nabazgrać niż napisać takie leniwe byle co, całkowicie niejasne

Imię: 055, choć woli by zwracać się do niej Cornie.
Nazwisko: Revex (przybrane).
Rasa: Wampir.
Charakter: W... No dobra. Realistka z mocno określonymi zasadami, które od czasu do czasu jej się mieszają. Nie ma jakiegoś ściśle określonego sposobu bycia. Wszystko zależy od tego, jak zaklimatyzuje się w nowym otoczeniu i czy będą tam osoby, które będzie w stanie polubić.
Wiek: Na ludzkie 17.
Historia: Niechciane, porzucone dziecko, trafiło w ręce naukowca, który wykorzystał okazję, by dokładnie zbadać ciało wampira. Wziął ją do siebie i oprócz badań jakie na niej prowadził, był dla niej niemalże jak prawdziwy ojciec. Dziewczynka dorastała w otoczeniu białych ścian, jej jedynym towarzyszem (oprócz 'ojca') był miś Clothe. Nie miała zbytnio ciekawego dzieciństwa. Nudne badania, ćwiczenia, ktore musiała wykonywać i testy. Przełom stanowiła śmierć mężczyzny. 055 została wyciągnięta na zewnątrz przez grupę ratunkową. Pierwszy szok spowodowany zobaczeniem tylu ludzi, kwiatów, zieleni. Trochę ją to podłamało. Gdy była w rodzinie zastępczej, uczęszczała na sesje z psychologiem, który od podstaw uczył ją być normalnym człowiekiem. No prawie człowiekiem.
Moce: Jako wampir może się pochwalić nieśmiertelnością, umiejętnością zamieniania się w nietoperza, lataniem i niebywałą szybkością, zręcznością.
Wady: Uczulona na słońce. Podczas dnia jest trochę przymulona i senna, co znacznie utrudnia jej skupienie się na lekcji. Często nie wie też, jak powinna się zachować w niektórych sytuacjach.
Umiejętności[: Ładnie rysuje.
Ekwipunek: Szkicownik, ołówek i gumka. Ponadto nosi przy sobie paczkę miętowych gum i scyzoryk. Tak na wszelki. Miś Clothe.
Wygląd

Ta nieśmiertelność to że nie umiera że starości, a nie że jest niezniszczalna, co nie?

ta

Hmmm
No dobra już niech przejdzie

Cyk .Dodałem jeszcze zdanie czy dwa do Hektora na końcu.

Dobra masz akcepta do tego stando powah

Okita_Souji pisze:
stando powah

?


Tak, są takie ameby jak ja nie umiejące w popkulturę, kultowe memy, teksty, filmy, gry i właściwie często nie rozumiejące tak popularnych określeń, jak to stando powah czy inne deja vu.

"Stando powah" to nawiązanie do serii anime/mang Jojo's Bizarre Adventure, gdzie postacie używają do walki tak zwanych Stand, czyli właśnie takich bijących rzeczy bardzo mocno duchów jak ten twój Hektor

Akurat ten filmik mi wyskoczył po wpisaniu, no i mało mi powiedział...
Poza tym to byłem ciekaw, czy znajdzie się jakieś anime, które zawiera coś podobnego do tego, co zrobiłem. No i jest...

Nie ma co się przygnębiać tym.

Imię: Angelika
Nazwisko: Everson
Rasa: Brak we mnie oryginalności, człowiek
Charakter:
Angelika jest wesołą i pogodną dziewczyną, która w swoim życiu doświadczyła mało goryczy. Jest zawsze chętna nieść pomoc innym i obdarowywać ich wesołym uśmiechem. Niestety, taki stan rzeczy nie utrzymuje się zawsze, bowiem kamienie które otrzymała od ojca są na nią zbyt silne i oddziałują negatywnie na jej charakter. Prawdopodobnie, wraz z wiekiem i zyskiwaniem doświadczenia efekt będzie mijał, jednakże na początku swej przygody w Akademii będzie można spodziewać się po niej wszystkiego.
Wiek: 18
Historia:
Angelika należy do niezwykle wyjątkowej rodziny angielskiej, bowiem tylko oni mogą uprawiać owy rodzaj magii. Jej ojciec powiedział że kiedy ta ukończy Akademię i założy rodzinę, przekaże jej resztę tajnik owej magii, m.in tworzenie owych tajemniczych kul.
Dzieciństwo Angeliki upłynęło spokojnie i wręcz anielsko. Miała kochających rodziców i przybywające z czasem młodsze rodzeństwo, które nie sprawiało jej problemów. Dopiero po osiągnięciu pełnoletności jej ojciec zaczął ją wtajemniczać bardziej w zasady ich tajemniczej magii, na urodziny obdarowując ją czterema kulami i wysłał do Akademii.
Moce:
Angelika ma dosyć specyficzną umiejętność, a raczej magię, bowiem jedyne osoby, które Angelika zna i które potrafią posługiwać się czymś podobnym, są członkami jej rodziny. Co to takiego jest?
Jej ojciec zrobił dla niej, jako najstarszej jego potomkini, cztery kule, które są na stałe związane z dziewczyną. Może ona dowolnie manipulować ich kształtem, przeważnie dwie z nich ma w kieszeniach, a dwie inne jako ozdoby ciała. Może ona zmieniać je w broń, zbroję, sprawić by zamieniły się w pędzącą naprzód kolumnę. Angeliki nic nie kosztuje manipulowanie nimi w powietrzu, za to zmiana formy już tak. W dodatku, owa zmiana bardzo ją wyczerpuje. Zrobienie dwóch mieczy nie jest niczym trudnym, stworzenie z tego jakiegoś żywiołaka już pozbawia ją połowę mocy, a zrobienie bariery zatrzymującej czas w szkole ją uśmierci. Trzymanie efektu nic nie kosztuje, wystarczy tylko, że będzie ona bardzo skupiona na tym co robi. Po śmierci, Angelika zwyczajnie jest jakby "tworzona" na nowo z jednej z jej kul, czyli można rzec że ma w zasadzie cztery życia. Ograniczenie tej mocy polega na tym, że dziewczyna może tworzyć tylko to, co już widziała i co spotkała, czyli na początku wachlarz jej umiejętności nie jest zbyt rozbudowany.
Wady:
- Ma problem ze skupieniem
- Nie jest zbyt wysportowana
Umiejętności[:
+ Potrafi walczyć wszelkiego rodzaju broniami bardzo podstawowo
Ekwipunek:
* Cztery kule, dwie w kieszeniach i dwie jako bransolety
* Portfel a tam wszelkie niezbędne do życia papiery
Wygląd

Czemu nagle Angelika zmienia się w Jessicę

Ugh, początkowo miała być Jessicą, ale w środku kp zmieniłem jej imię i nie wszędzie zmieniłem .-.
Już poprawiam!

Czyli jej moc to
Transformacja 4 kul
Manipulacja czasem, też z powodu tych 4 kul

Manipulacja czasem to przykład, może z nimi robić cokolwiek .-. Tylko oczywiście wszystko tam ma swoje granice. Może zrobić jakieś małe bagienko, portale, szpiegowskie zwierzątko i inne tego typu szajsy :v Oczywiście, odpowiednio słabe, bo dopiero co to dostała.
No i jej samej ciężko się skupić więc te efekty nie będą bardzo długo trwały w jej przypadku :v
I musi to być coś co ona sama zna.

Dobra niech będzie

Pani admin, skończyłem kartę. Czekam na błogosławieństwo.

Błogosławie

Imię i nazwisko: Kobashigawa Kenichi;
Rasa: człowiek;
Charakter: oziębły, raczej cichy;
Wiek: 16 wiosen;
Historia:
Kenichi odkrył swoją umiejętność właściwie niedawno. To tym bardziej zdziwiło wszystkich jego najbliższych. On sam jednak nie przejął się swoją zdolnością i po prostu jej nie używa. Twierdzi, że jest mu ona zbędna. A czym jest owa umiejętność? Otóż jest to:
Moce:
- Frost Hand - jego prawa dłoń ma stałą temperaturę ciekłego azotu i zamraża wszystkiego czego dotknie. Dodatkowo, cały czas wydobywa się z niej biała, gęsta para; Kenichi bardzo chce się jej pozbyć i w tym celu zapisał się do tej szkoły;
Wady:
- nie potrafi łapać i rzucać;
- słaby refleks;
- i celność też nie taka;
Umiejętności:
- dobra pamięć; potrafi opisać co jadł miesiąc temu na śniadanie i to bardzo dokładnie;
Ekwipunek:
- jeden plecak pełen zeszytów;
- torba z ubraniami;
- trzy książki;
- wersja "na brudno" jego własnej książki; bez okładki i ze sporą ilością bazgrołów i skreśleń;
Wygląd

Więc jak?