Czy przejdzie taka rasa (patrz niżej)?
HARPIE
Żyjące zazwyczaj około trzydziestu lat, krwiożercze istoty. Zazwyczaj spotyka się je na cmentarzach, te bardziej agresywne - w ciemnych zaułkach większych miast, gdyż ich głównym pożywieniem jest ludzkie mięso. Łagodniejsze harpie żywią się ciałami z rozkopywanych grobów, te miastowe natomiast atakują zwykle ludzi, którzy znaleźli się w złym miejscu i o złej porze i to nimi się karmią. To istoty inteligentne, których cechą szczególną są świecące czerwienią oczy i drobne upierzenie pokrywające większość ich ciała. Wierzy się, że harpia potrafi zamieniać się w kruka, co sprawiło, że wielu ludzi - chcąc powstrzymać dewastację miejsc pochówków i morderstw w zaciemnionym uliczkach - zaczęło tępić owe ptaki, w przekonaniu, iż są to przemienione harpie. Same te istoty mają ostre, mocne szpony, ostrzejrze kły i wytrzymalsze ciała niż ludzie. Umieją się stapiać z cieniem i są piekielne szybkie. Łowcy na nie polują, jednak nie jest to łatwe - harpie nie łączą się bowiem w stada ani nic takiego. Żyją samotnie lub w naprawdę niewielkich grupach, rozproszone w naprawdę wielu zakątkach świata. Nie mają żadnej hierarchii i raczej nie walczą o nic między sobą. Jedyną rzeczą, która w pewien sposób czyni niektóre harpie lepszymi od innych, jest wiek. Będące w nienawiści u wszystkich i tępione jak szkodniki, prawie nigdy nie dożywają naturalnej śmierci w wieku około 30 lat, więc jeśli trafi się harpia licząca sobie więcej niż 20 wiosen - naturalną koleją rzeczy jest szanowana przez resztę tych istot jako bardzo silna. Rozmnażają się poprzez składanie jaj. Samice wydają około 100 sztuk na rok, ale wiadomo - to ile z nich będzie zapłodnionych zależy od samców.
Mniej więcej coś takiego. No i taki mam art dla postaci, więc tak też wyobrażam sobie tą rasę, jeśli będzie na takową zgoda:

Ze słabości to za dnia mogłyby przebywać tylko pod postacią ptaka lub się ukrywać, gdyż słońce by im szkodziło. No i panicznie bałyby się ognia. Czy może być takie coś?