Rdz, 5, 22-24
Henoch po urodzeniu się Metuszelacha żył w przyjaźni z Bogiem trzysta lat i miał synów i córki. Ogólna liczba lat życia Henocha: trzysta sześćdziesiąt pięć. Żył więc Henoch w przyjaźni z Bogiem, a następnie znikł, bo zabrał go Bóg.
Jak myślicie, kim trzeba być, aby nie umrzeć jak Henoch? Czy jest to możliwe w dzisiejszych czasach?
Nie chodzi mi o bycie cieleśnie wziętym do Nieba tylko o bycie tak dobrym że Bóg mógłby to zrobić