Niektóre wyznania chrześcijańskie, w głównej mierze protestanckie (nie wszystkie!), dopuszczają kobiety do kapłaństwa. Co o tym myślicie? Czy dopuszczać kobiety do posługi?
Osobiście twierdzę, że nie należy tak czynić ze względu m.in. na wielowiekową tradycję i na to, że Jezus nie dopuścił do urzędu w Kościele nawet własnej Matki (która była urodzona bez grzechu).
A jakie jest wasze zdanie?