Nieszanowanie ateistów przez niektórych Katolików oraz pseudokatolicy

Avatar krzysiulka10
Chciałbym porozmawiać z wami na ten temat, pewna osoba mówiła ze mój chory na ADHD (Zespół Nadpobudliwości Psychoruchowej) kolega na to choruje jest chory tylko dlatego ze nie wierzy w Boga, oraz mówi ze obowiązkiem każdego człowieka jest wierzenie w Boga. Niby uważa się za wielkiego Katolika, a Boziu mówił ze nawet niewierzący, ale dobrzy mogą do nieba, Boziu mówił szanuj bliźnich. Mówił też ze się zabije i ze pójdzie do nieba, a on do piekła... coś mi tu nie gra bo samobójczy idą do piekła.

Avatar Kabaczek15
Uno. Następnym razem spytaj o temat, bo może się źle skończyć
Dos. Nie wszyscy samobójcy idą do piekła. A przynajmniej to nie należy mieć takiej pewności
Tres. Faktycznie nieposzanowanie dla ateistów to często poważny problem. I należy walczyć z tym, bo każdemu należy się szacunek i wsparcie.
Cinkwo czy jakoś tak. Choroby to nie zawsze konsekwencje grzechu. Przykład? Hiob z Biblii
Fünf. Zabić się i pójść do nieba? No to tak nie działa.

Avatar Jastrzab03
Ocho. Proszę nie zachowuj się jak Carrioner, i pisz normalnie.










HOP DO SZKRZYNKI

Avatar
Konto usunięte
Jestem Katolikiem,ale to co powiedziała ci ta osoba co uważa się za wielkiego Katolika jest w błędzie.

1.To,że ktoś choruje na chorobe nie znaczy,że to przez to,że nie wierzy w Boga.Bóg nie robi tak,że jak ktoś w niego nie wierzy to dostaje jakieś kary za życia.

2."Mówił też ze się zabije i ze pójdzie do nieba, a on do piekła...."
Jak ktoś popełni samobójstwo popełnia duży grzech,ponieważ odrzuca dar jakim jest życie.Ale samobójstwo nie jest grzechem jedynie jeśli mamy chorobe psychiczną i nie jesteśmy w pełni świadomi co robimy.

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Właściwie biorąc pod uwagę, że koncepcja nieba jest prawdopodobnie zerzniętą z religii staroegipskich (albo ich prekursorów) to prawdopodobnie cierpienie (na początku istnienia religii starożydowskiej) nie miało być nigdy karą za grzechy.

Egipcjanie wierzyli, że dusza przed zaznaniem ich wersji nieba musiała przejść przez ciężką i długą wędrówkę na której znajdą wiele różnego rodzaju przeszkód i zadań (Jeśli dobrze pamiętam były to złe duchy które chcą zwieźć duszę z ścieżki.) Duszę po przebyciu wędrówki (jeśli udało im się ominąć przeszkody) udowadniały, że są godne stania u boku Ozyrysa.

I w sumie wygląda na to, że u żydów działało to podobnie, tyle że wędrówką było samo życie podczas którego udowadniałeś, że jesteś godzien wstąpić do królestwa bożego. Tymczasem przeszkody były właśnie cierpieniem i trudnościami losu.

Avatar Jastrzab03
Wow, 2 + 2 - 4 = 0

Avatar Mordekk01
Pseudokatolów powinno się je**ć jak Thatcher górników w 84'

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Baturaj
Właściciel: Baturaj
Grupa posiada 10130 postów, 174 tematów i 165 członków

Opcje grupy Prawdziwi ka...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Prawdziwi katolicy