Zgłaszam swoją kandydaturę na właściciela

Popieram w 100%

Sorka, ale grupy nie oddam nikomu.

Kobza pisze:
Zgłaszam swoją kandydaturę na właściciela

Popieram w 100%

Po prostu koteczek zauważył że autismo może wygrać to zlikwidował niewygodnego kandydata.

No, ale na totalitarnej grupie to norma

zamiast koteczek to 80% spoleczenstwa

ej koteczek chciałbyś odpowiedzieć na moje kontrargumenty, zmieniłeś już zdanie, czy wolisz otwarcie przyznać, że twoja homofobia jest nieracjonalna

"yyyyy no ale lekarze sie czasem myla"

Kulujulu, jeżeli chcesz argumenty za homofobią to proszę.
- Homoseksualizm niszczy tradycyjne wartości rodzinne.
- Według Biblii homoseksualizm jest niemoralny i stanowi perwersję.
Zmień moje zdanie, jestem katolikiem.

argumenty emocjonalne przeciwko rzeczowym mmm yes yes

Gdzie widzisz argumenty emocjonalne?

oba twoje argumenty sa calkowicie oparte na twojej wierze

Je**ć gejów

AquoZ32 pisze:
oba twoje argumenty sa calkowicie oparte na twojej wierze

Wiara nie jest równoznaczna emocjom. Jestem w stanie udowodnić jej prawdziwość przy pomocy logiki św. Tomasza z Akwinu, G. K. Chestertona, filozofii Etienne’a Gilsona, Flannery O’Connor czy papieża Benedykta XVI.

I pomimo że znajdą się osoby, które zaprzeczą tym dowodom, społeczeństwo polskie jest w większości katolickie, więc mam za sobą poparcie większości.

skoro jestes w stanie to prosze bardzo, go off

edit: btw flannery o'connor byla kobieta, wiec jej nazwiska sie nie odmienia :}

To że jestem nie oznacza, że to zrobię. Po prostu chciałem ci uzmysłowić, że istnienie Boga da się udowodnić przy pomocy logiki. Da się, ale nie pokażesz? Proszę cię.

ty ale wiesz ze dopoki tego nie zrobisz to niczego w tym momencie nie udowodniles

Ja?? Ja nie muszę. Homofobia w naszym społeczeństwie jest na odpowiednio wysokim poziomie.

kolego ale nie mowimy tu o tym czy wiekszosc spoleczenstwa jest homofobiczna czy nie (zreszta nie byles czasem przeciwnikiem demokracji?) tylko o tym czy homofoba jest racjonalna, jak na razie nie pokazales niczego

To że jestem przeciwko demokracji, nie oznacza, że mnie ona nie obowiązuje. Biblia uzasadnia homofobię, a mnie to przekonuje. Jeżeli chcesz zmienić moje zdanie lub zdanie innych homofobów, scena jest twoja. Bo mi nie zależy na tym, żeby kogokolwiek przekonywać. Ja nie muszę, jeżeli mam za sobą większość.

- ej ma ktos racjonalne argumenty za homofobia
- biblia
- biblia nie jest racjonalnym argumentem
- jest i moge to udowodnic
- ok to zrob to
- nie

Znowu nie czytasz uważnie. O to właśnie chodzi, że jeżeli chcesz wprowadzić jakieś zmiany w społeczeństwie, w tym wypadku pozbyć się tej złej homofobii, to w twoim interesie jest coś dowodzić, nie w moim. Bo załóżmy, że jestem tylko uprzedzony i nie mam żadnego interesu w dochodzeniu do prawdy samemu. Ale chcę, żebyś pozwolił mi poznać prawdę, chcę cię wysłuchać, zrozumieć.

ale w tym momencie nikt nie probuje sie "pozbyc tej zlej homofobii" tylko pyta o racjonalne argumenty za homofobia

A masz jeszcze jakieś argumenty nie-biblijne itp.?

No chyba że tak. Czy posiadam inne? Te dwa co podałem są moim zdaniem najlepsze. Wiesz, ale tu nawet nie chodzi o to, czy naprawdę jestem homofobem. Bo jeżeli chodzi o irracjonalne uprzedzenia to nie. Uważam je za głupie.

ja juz nie wiem czy jestem w tym momencie ogrywany o 7 ruchow do przodu w mentalne szachy czy po prostu bartek tanczy wokol tematu jak zawodowa baletnica

Gwoli wyjaśnienia, niemoralność i szkodliwość homoseksualizmu nie musi oznaczać bezsensownej nienawiści.

Bo uważam, że powinniśmy się przede wszystkim darzyć wzajemnie miłością i wszyscy przestrzegać zasad boskich.

BartekM47 pisze:
Kulujulu, jeżeli chcesz argumenty za homofobią to proszę.
- Homoseksualizm niszczy tradycyjne wartości rodzinne.
- Według Biblii homoseksualizm jest niemoralny i stanowi perwersję.
Zmień moje zdanie, jestem katolikiem.

majster jak ty się do fantasy odwołujesz XD przemyśl swoje istnienie

>Jestem ateistą
>Oo wierzący, jakby go tu przekonać do swojego zdania
>Już wiem! Nazwę jego księgę w której świętość wierzy przez całe życie fantastyką, to na pewno go przekona
>Co może się nie udać?
Edgy

no super, teraz wyobraź sobie coś takiego że nie wszyscy wierzą w treść biblii :) (więcej niż połowa)
To nawet nie miało być edgy, po prostu podawanie takiej książki jako argument jest bezsensowne. Co Ci w ogóle strzeliło do łba żeby myśleć że biblia jest w 101% wiarygodnym źródłem???
witam, homosiolstwo jest głupie bo tak ktoś w koranie napisał, nie wiem kto

Dla mnie biblia to propagandówka. Powoli zbliżam się do satanizmu w wyznaniach

^

Chrześcijaństwo>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>Satanizm

>Mam 15 lat i jestem najmądrzejszy na świecie
>Nikt mi nie może powiedzieć w co mam wierzyć
>Religie to opium dla ludu

BartekM47 pisze:
>Mam 15 lat i jestem najmądrzejszy na świecie
>Nikt mi nie może powiedzieć w co mam wierzyć
>Religie to opium dla ludu

>umiesz coś poza używaniem tego?
>podaj
>sensowny
>argument
>dlaczego
>homofobia jest dobra
chyba katechety nie słuchałeś, tak zajęty paciorkiem siedziałeś :)

BartekM47 pisze:
>Mam 15 lat i jestem najmądrzejszy na świecie
>Nikt mi nie może powiedzieć w co mam wierzyć
>Religie to opium dla ludu

bartek a ty przypadkiem nie miałeś 14 lat?

XD miałem urodziny wiesz

AquoZ32 pisze:
- ej ma ktos racjonalne argumenty za homofobia
- biblia
- biblia nie jest racjonalnym argumentem
- jest i moge to udowodnic
- ok to zrob to
- nie

o to to

Bazujesz swoją argumentację na Biblii. Nie mam zamiaru wchodzić w polemikę z Tobą na temat istnienia Boga, chociaż przytoczyłeś dowód kosmologiczny, którego obalenie jest jak zabranie dziecku lizaka i nie wiem jak ktokolwiek nieironicznie może nazywać to dowodem na istnienie boga, a tym bardziej Boga przez duże B.
Ale hej, nie mam zamiaru go obalać bo nie mam zamiaru go obalać, co nie Bartuś?~

Pozwolę Ci mieć to pole. Załóżmy na sekundę, że Bóg istnieje. I co z tego? Jeżeli zakazał człowiekowi homoseksualizmu, musiał mieć powód. Nie obchodzi mnie co mówi na ten temat biblia, chcę twardego dowodu osadzonego w naszym świecie, w rzeczach udowadnialnych, że homoseksualizm w jakikolwiek sposób szkodzi społeczeństwu.

Dlaczego mam pisać dwa razy to samo?

BartekM47 pisze:
Kulujulu, jeżeli chcesz argumenty za homofobią to proszę.
- Homoseksualizm niszczy tradycyjne wartości rodzinne.
- Według Biblii homoseksualizm jest niemoralny i stanowi perwersję.
Zmień moje zdanie, jestem katolikiem.

Nie rozumiem reszty twojego rozumowania. Jeżeli Bóg zakazał homoseksualizmu to dyskusja jest zakończona. To Bóg decyduje co wolno, a czego nie.

Jeżeli Bóg zakazał homoseksualizmu, znaczy, że homoseksualizm jest szkodliwy. Jeżeli homoseksualizm nie jest szkodliwy, a mimo to go stworzył i zakazał, nie mamy powodu nazywać go Bogiem, a jedynie Sku*wysynem.

Ale jeżeli nie jesteś w stanie podać argumentów na słuszność homofobii bez powoływania się na dziadka w chmurach, to udowodnij istnienie Boga. Póki co wszystkie dowody które czytałem były racjonalizacją wiary, a nie dowodami, więc spróbuj mnie nawrócić. W końcu tego wymaga twoja religia.

proszę powiedzcie mi, że bartek to po prostu ukryty rysiu i robi ku*wę z logiki świadomie, bo boli mnie wizja ludzi którzy nie wierzą w Boga, tylko myślą, że wiedzą o jego istnieniu

W ogóle się nie rozumiemy.
"Right actions are right just because God approves of them and wrong actions are wrong just because God disapproves of them (moral theological subjectivism, or voluntarism). This is the essence of the Divine Command Theory of morality: God is a legislator of morality; he decides what's right or wrong in the same way in which the state decides what's legal and what's illegal."

Bóg decyduje o tym, co jest moralne a co nie jest. Bez Boga moralność nie istnieje, obiektywna moralność. Możesz mieć sobie jakąś subiektywną bez Boga. I napisałem, że homoseksualizm niszczy tradycyjne wartości rodzinne.

W takim razie odpuśćmy sobie Boga, skoro jego istnienia nie jesteś w stanie udowodnić.

Co masz na myśli pisząc "tradycyjne wartości rodzinne" i dlaczego brak homofobii ma je niszczyć?

A ty potrafisz udowodnić jego nieistnienie? Co prawda ciężar dowodu spoczywa bardziej na wierzących, ale ciągle. W Boga trzeba uwierzyć.

1
lmgtfy.com/?q=Traditional+%20family+values
2
lmgtfy.com/?q=Homosexualism+destroys+traditional+family+values

ty tak nieironicznie
W sensie naprawdę uważasz, że to dobre i posunięcie, żebym sobie to wygooglował?

kurcze człowieku oświeciłeś mnie, po co mieć dyskusję na jakikolwiek temat, skoro można podsyłać sobie nawzajem linki do google? Ok, teraz ty wpisz "czemu homoseksualizm nie niszczy tradycyjnych wartości rodzinnych"

Całe szczęście, że wynik google z pierwszego linku który podałeś podważa twoje twierdzenie. Tradycyjne wartości rodzinne według google oznaczają biologiczne dzieci, więc nieważne, czy para jest jednopłciowa, jeżeli adoptuje dzieci, już nie jest to tradycyjna rodzina. Innymi słowy, to nie homoseksualizm jest tym co zagraża tradycyjnym wartościom rodzinnym, tylko istnienie sierot. Chociaż wiesz, jako, że nie dałeś mi swojej definicji z której mógłbym wyjść prowadząc z tobą dyskusję, mogę wziąć jakikolwiek link z google jaki chcę. O, czemu by nie, może z jakiejś stronki pro-LGBT wyjaśniającej, jak jednopłciowa, konserwatywna para powinna wychowywać dzieci?

A ciężar dowodu na istnienie Boga spoczywa w stu procentach na wierzących. Istnienie Boga jest niefalsyfikowalne (chyba, że Boga obowiązują prawa logiki), odsyłam do czajniczka Russela. Ale szczerze nie obchodzi mnie kolejna bezowocna dyskusja na temat istnienia Boga. Chcę twarde dowody na to, że homofobia jest w stanie zdziałać cokolwiek dobrego dla społeczeństwa.

proszę Koteczek odpisz, twoja argumentacja była słaba, ale przynajmniej starałeś się argumentować, a pisząc z Bartkiem mam flashbacki z kłótni z Richyardem

Ogółem, teraz złącze wszystko w kupę i podam własne zdanie. Nie, nie wierzę aż tak bardzo w Boga że jest dla mnie wszystkim, ale wiem, że jakaś siła istnieje, jest. Nikt nie wie, co się dzieje z nami po smierci, chyba że ktoś przeżył śmierć kliniczna.

Ale wracając do tematu

Pomyślcie
Gdyby Homo było niemoralne i nie potrzebne, Bóg by ich nie stworzył.
Nic nie dzieje się bez przyczyny.
Może chodzi o przeludnienie w Chinach albo coś tym podobnego?
Pomyslcie, Bóg zawsze coś tworzy z przyczyny.

No w szczególności choroby i pasożyty :v

W Polsce jest mało homofobów

ZnawcaLiteraturyPolskiej pisze:
No w szczególności choroby i pasożyty :v

No tak. Hello, gdyby nie było chorób i pasożytów mielibyśmy bardzo mocne przeludnienie i nie miescilibysmy się. Wiesz dobrze o czym mówie...