Natura ludzka, cynizm

Avatar Richyard
"Cynizm wiąże się z negatywnym poglądem na naturę ludzką. Zgodnie z tym uznaje, że jednostki dążą do realizacji swoich interesów i wątpi w autentyczność altruistycznych motywów działań. Według cyników nie istnieją „wyższe wartości”, „wzniosłe cele” czy ideały (np. dobro powszechne, rodzina, Bóg). Są one jedynie słowami, za pomocą których jednostki oszukują same siebie, lub które służą jednym do manipulacji drugimi. Tym samym podając je w wątpliwość obnaża się ludzkie zakłamanie."


Czy cynizm jest zgodny z rzeczywistością? Czy wszyscy/większość ludzi naprawdę kieruje się tylko swoim własnym interesem? Skąd się bierze cynizm u ludzi i co go powoduje?

Avatar
Konto usunięte
Richyard pisze:
Czy wszyscy/większość ludzi naprawdę kieruje się tylko swoim własnym interesem?

Tak

Avatar Richyard
Dlaczego tak myślisz? Skąd możesz wiedzieć, że to prawda?

Avatar Marequel
Chociażby z tego że często pomaganie innym jest po to by móc samemu sobie lizać dupe że jesteś dobrym człowiekiem, albo nabijaniem sobie zasług u innych

Avatar
Konto usunięte
Bo wszystko od nas zależy, zatem kierujemy się swoim interesem. Nawet jeżeli kierujemy się czyimś interesem, to dlatego iż my tego chcemy, zatem jest to w naszym interesie.

Avatar Richyard
Marequel pisze:
Chociażby z tego że często pomaganie innym jest po to by móc samemu sobie lizać dupe że jesteś dobrym człowiekiem, albo nabijaniem sobie zasług u innych

A co w przypadku bezinteresownych altruistycznych działań? Co z empatią?

WladcaAwarow pisze:
Bo wszystko od nas zależy, zatem kierujemy się swoim interesem. Nawet jeżeli kierujemy się czyimś interesem, to dlatego iż my tego chcemy, zatem jest to w naszym interesie.

Ale czy to nie oznacza, że w czyimś interesie może być dobro innych (bez ukrytego motywu)?

Avatar
Konto usunięte
Richyard pisze:
Ale czy to nie oznacza, że w czyimś interesie może być dobro innych (bez ukrytego motywu)?

Oznacza, ale zawsze jest osobisty motyw.

Avatar Richyard
Zgoda. Ale wtedy własny interes ma pozytywną konotację i nie odbiera to autentyczności altruistycznych motywów działań osoby.

Avatar
Konto usunięte
Pewnie tak

Avatar CzarnyGoniec
Na moje cynizm nie jest sposobem racjonalnego postrzegania rzeczywistości, a reakcją obronną na to, że sobie z nią nie radzimy.

Konsekwencją cynizmu mogą być problemy z zaufaniem i relacjami społecznymi, które są jednymi z najważniejszych korelatów szczęścia i zdrowia.

Cynizm to upraszczanie - i jak każde uproszczenie ma pewne aspekty, w których jest trafny (np. Relacja pracodawca-pracownik. Tu podejście cyniczne jest wskazane. Ale w relacji z przyjacielem, chłopakiem/dziewczyną jest przede wszystkim szkodliwy, bo zabija zaufanie czy intymność).

Poza tym cynizm może być stresujący, bo częściej spodziewamy się zagrożenia (które zapewne nie nadejdzie) i może skutkować frustracją bądź zniechęceniem wobec świata

Avatar Pobozny
Ja pomagam ludziom, żeby żyło im się lepiej i łatwiej, nie po to żeby mi coś dawali, robili w zamian za to oraz nie po to, żeby mnie uwielbiali. Czasami dla korzyści, ale to w mniejszości. Często pomagam z miłości lub przyjaźni, nie oczekując wynagrodzenia.
Rodzina jest dla mnie bezpieczną społecznością kilku osób, która daży się wzajemną empatią i miłością oraz przekłada dobro reszty członków nad swoje, bezwzględu na koszty oraz zyski.
Ojej, chyba złamałem świadectwem swojego życia kogoś argumenty.

Avatar
Konto usunięte
Robisz to bo chcesz, a robienie tego co chcesz jest w twoim interesie

Avatar Pobozny
To brzmi jakbyś powiedział podczas gry w siatkówkę "gdyby nie było siatki, to piłka by przeleciała i byłby punkt" i to całkowicie na poważnie, bez żadnej ironii. xd

Avatar
Konto usunięte
Gdyby była taka możliwość na zdobycie punktu to tak

Avatar Pobozny
Jesteś trollem albo głupi xd

Avatar CzarnyGoniec
Pobozny pisze:
To brzmi jakbyś powiedział podczas gry w siatkówkę "gdyby nie było siatki, to piłka by przeleciała i byłby punkt" i to całkowicie na poważnie, bez żadnej ironii. xd
^

Avatar Marequel
Cóż, każdy przykład można by odpowiednio uargumentować by brzmiał na egoizm

Avatar CzarnyGoniec
Tylko w pewnym momencie poszerzamy definicje egoizmu tak, że brzmi ona "dowolne działanie, które zdecydujemy się podjąć" co jest niepraktyczne

Avatar Richyard
Napisałeś, że cynizm nie jest sposobem racjonalnego spostrzegania rzeczywistości. I tutaj się nie zgodzę z Tobą.

makiawelista - osoba charakteryzująca się cynizmem i brakiem skrupułów w dążeniu do celu, stosująca zasadę: "cel uświęca środki"
sjp.pl/Makiawelista

Nasze manipulujące, makiaweliczne osoby
badane przejawiały osobliwy brak poszanowania dla innych jako jednostek i oceniały ich stereotypowo jako słabych i podatnych na presję. Przewaga makiawelistów w manipulowaniu innymi polega na większej celności ich opinii na temat słabości innych ludzi oraz wynika z faktu, że niemakiaweliści pozwalają wyprowadzić się w pole, trzymając się kurczowo swych idealistycznych interpretacji tego, jak ludzie powinni się zachowywać

(CHRISTIE, GEIS, 1970, s. 358).

Avatar CzarnyGoniec
Richyard pisze:
Napisałeś, że cynizm nie jest sposobem racjonalnego spostrzegania rzeczywistości. I tutaj się nie zgodzę z Tobą.

CzarnyGoniec pisze:
Cynizm to upraszczanie - i jak każde uproszczenie ma pewne aspekty, w których jest trafny (np. Relacja pracodawca-pracownik. Tu podejście cyniczne jest wskazane. Ale w relacji z przyjacielem, chłopakiem/dziewczyną jest przede wszystkim szkodliwy, bo zabija zaufanie czy intymność).
Myślę, że cynizm może dobrze oddawać rzeczywistość, ale nie jest uniwersalny dla wszystkich relacji, ani wszystkich sytuacji.

Jest dobry na przykład do manipulacji albo obrony przed nią (czyli np. w relacjach biznesowych, politycznych, w więzieniu)
Ale beznadziejny, gdy chce się mieć dobre relacje z ludźmi lub chce się po prostu cieszyć życiem (relacje z bliskimi znajomymi, przyjaciółmi, rodziną).

Sądzę, że większa lub mniejsza doza cynizmu jest potrzebna każdemu, ale traktowanie go jako uniwersalnego i wyłącznie racjonalnego środka jest równie naiwne, co wierzenie w szczere intencje wszystkich wokół.
Cynizm może być racjonalny, ale jeśli jest stosowany zbyt często to przestaje taki być. Wtedy zaczyna się problem z postrzeganiem świata i zaufaniem.

Trochę poprawiłem i wyraziłem się precyzyjniej.

Avatar Richyard
Osoby o niskim poziomie zaufania
posiadają kłopoty z ufaniem ludziom, ale okazują też nadmierną ufność w innych sytuacjach. Zdaniem GURTMANA (1992), makiawelista prezentuje nieufność opartą na wrogości.

Myślę, że jest to dobre podejście w kwestii osiągania sukcesu, ale niekoniecznie jeżeli chcesz mieć autentyczne relacje z innymi, z podkreśleniem na "autentyczne".

Avatar
Konto usunięte
Marequel pisze:
Cóż, każdy przykład można by odpowiednio uargumentować by brzmiał na egoizm

Jest różnica pomiędzy egoizmem a motywacją naszych czynności

Avatar CzarnyGoniec
Richyard pisze:
Myślę, że jest to dobre podejście w kwestii osiągania sukcesu, ale niekoniecznie jeżeli chcesz mieć autentyczne relacje z innymi, z podkreśleniem na "autentyczne".
ja w sumie również.
Przy czym na dodatek (zapewne w przeciwieństwie do Ciebie) uważam, że sukces ma dużo, dużo mniejszą wartość niż autentyczne relacje

Avatar Richyard
Wszystko jest kwestią osobowości. Taka empatia utrudnia traktowanie innych jako obiekty do manipulacji, a w przypadku nawiązywania autentycznych związków interpersonalnych jest zwyczajnie wymagana. Dla przykładu, nie da się odczuwać miłości bez empatii (aspekt emocjonalny).

Avatar
Konto usunięte
Nie możecie się porozumieć bo Richy mówi o realnych zyskach, a ty relacjach z ludźmi, przez co obaj macie racje

Avatar CzarnyGoniec
Ależ ja też mówię o realnych zyskach. Nawet moim zdaniem bardziej realnych.

Dobre relacje z ludźmi to najwazniejszy korelat szczęśliwego życia i zdrowia psychicznego. 9x ważniejszy od stany majątkowego (nie wiem, czy u psychopatów też)

Ja mówię o relacjach, Richyard o sukcesie. I ja się zgadzam, że cynizm może przełożyć się na sukces w biznesie, czy polityce.
No ewentualnie tyle, że większość ludzi nie jest biznesmenami, ani politykami.

Avatar Richyard
W przypadku psychopatów, występuje u nich brak głębokich przywiązań emocjonalnych. Przywiązanie jest bardzo słabe i może zostać z łatwością kontrolowane przy pomocy logiki.

W przypadku osób neurotypicznych, takie relacje mogą być potrzebne dla zachowania zdrowia psychicznego.

Z mojej perspektywy, nie widziałbym problemu w braku kontaktu z innymi ludźmi. Nie oznacza to, że dążę do izolacji - ta nie wiąże się z żadnymi benefitami, w odróżnieniu do posiadania dużej sieci społecznej. Nie wynika to z mojej psychopatologii, a obiektywizacji i negatywnego spojrzenia na innych.

Avatar CzarnyGoniec
Richyard pisze:
W przypadku osób neurotypicznych, takie relacje mogą być potrzebne dla zachowania zdrowia psychicznego.
Myślę, że to się tyczy nie tylko neurotyków, a każdego.
Po prostu dla neurotyków jest to bardziej niezbędne z racji tego, że gorzej reagują oni na stres i negatywne emocje.

Ale u każdego dobre relacje społeczne zmniejszają szansę zachorowania np. na depresje albo obniżają negatywne konsekwencje związane z ostrym oraz długotrwałym stresem.

Jestem przekonany, że każda zdrowa* osoba, która utraciłaby swoich przyjaciół i najbliższą rodzinę w przeciągu połowy roku zapadłaby na jakąś chorobę psychiczną albo przynajmniej jej stan znacząco by się pogorszył.
No chyba, że znalazłaby sobie nowych przyjaciół/ znajomych na zastępstwo.

Ludzie to zwierzęta stadne i natura wyposażyła nas w wiele mechanizmów, by sprawić, żebyśmy się w tym stadzie trzymali.
Potrzebujemy dawać sobie wsparcie, odczuwać akceptacje, zwierzać się z problemów, czy po prostu doznawać relacji społecznych (co jest, jak mi się zdaje, jedną z głównych motywacji przy korzystaniu z forów internetowych).

*czyli nie psychopata, ani osoba, która ma jakieś zaburzenia związane z socjopatią, czy inne tego typu

Avatar Richyard
Pomyliłeś pojęcia. Neurotypiczny oznacza kogoś z powszechnie rozumianym "normalnym" mózgiem - bez niepełnosprawności czy zaburzeń (np. osobowościowych - psychopatia). To właśnie jest twoja zdrowa osoba.

Ja piszę tutaj z powodu nudy i chęci sprawdzenia słuszności swoich poglądów w opinii innych osób niż z potrzeby akceptacji, zwierzania się z problemów etc.

W przypadku utraty rodziny i przyjaciół - wszystko zależy od tego, czyli byli mi do czegoś potrzebni. Śmierć rodziny mogłaby oznaczać dużo pieniędzy ze spadku tylko dla mnie, a przyjaciół brak potrzeby utrzymywania z nimi kontaktu, ponieważ martwi i tak do niczego się nie przydadzą (co ma to też swoje minusy, ponieważ musiałbym znaleźć nowe źródło rozrywki).

Avatar CzarnyGoniec
Jeśli faktycznie jesteś psychopatą - to możliwe, że tak jest.
A jeśli jesteś normalny- to wysoce prawdopodobne, że po prostu sam siebie okłamujesz.

Avatar
Konto usunięte
Pobozny pisze:
Jesteś trollem albo głupi xd

Teraz to zauważyłem

A U WAS MURZYNÓW BIJO

I nie jestem trollem w tej kwesti

Avatar Richyard
CzarnyGoniec pisze:
Jeśli faktycznie jesteś psychopatą - to możliwe, że tak jest.
A jeśli jesteś normalny- to wysoce prawdopodobne, że po prostu sam siebie okłamujesz.

Dlaczego miałbym? Nie wybierałem sobie rodziny w której się urodzę - i bądźmy szczerzy, gdybym mógł wybierać to na pewno ich bym nie wybrał. Przyjaciele mają jeszcze mniejsze znaczenie, prawie żadne. Mogę zaprzyjaźnić się z miliardem osób na świecie, jeżeli będę miał taką ochotę. Podstawy psychologii. Przywiązanie jest słabością, osoba oświecona musi być w stanie zapanować nad swoimi emocjami w tej kwestii.

Avatar
Konto usunięte
Co rozumiesz przez oświecenie?

Avatar CzarnyGoniec
Richyard pisze:
Podstawy psychologii. Przywiązanie jest słabością, osoba oświecona musi być w stanie zapanować nad swoimi emocjami w tej kwestii.
no właśnie podstawy psychologii mówią, że przywiązanie jest niezwykle ważne, a zdecydowana większość chorób psychicznych bierze się z problemów z relacjami i przywiązaniem.

Ot choćby wiele somatyzacji, aleksytymia, często nerwice.

Potrzeba przywiązania jest równie pierwotna co potrzeba seksu, czy osiągnięć.

Avatar Richyard
Ale ja powiedziałem, że słabi ludzie potrzebują relacji i przywiązania. Jeżeli potrafisz się wyzwolić z ich potrzebowania, to jesteś na zwycięskiej pozycji. Ja, gdybym mógł, to z chęcią pozbyłbym się potrzeby głodu - ale w odróżnieniu do przywiązania, jest to niemożliwe.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Mijak
Właściciel: Mijak
Grupa posiada 52095 postów, 1182 tematów i 322 członków

Opcje grupy Wielki Zderz...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Wielki Zderzacz Poglądów