niemamnietu
Dzisiaj przedstawię wam dosyć nieznane anime, aczkolwiek bardzo dobre. Mianowicie chodzi o Mitsubachi Māya no Bōken. Anime opowiada o życiu poza domem i na krawędzi. Główna bohaterka musi się bowiem zmierzyć z wieloma niebezpieczeństwami i przeciwnikami, a fakt, że jest dopiero małą dziewczynką. Ale z jakiego gatunku jest właściwie Mitsubachi Māya no Bōken? Otóż są to okruchy życia z momentami akcji i pościgów, gdzie jeden mały szczegół może zmienić łowcę w zwierzynę. Jeśli chodzi o grafikę to jest ona nietypowa dla Japonii, ale świetnie przedstawia to co się dzieje. Daję jej 8/10. Muzyka. To już zupełnie inna sprawa. Zarówno intro jak i outro zostało przetłumaczone na język polski. To samo zresztą z wypowiedziami postaci. 10/10! Fabuła. Jest świetna. Mało angażująca, dzięki czemu osoby poszukujące jakiejś produkcji na miły wieczór nie będą się bawić gorzej od tych, których pochłonęła ona do tego stopnia, że obejrzeli oni wszystki seaquele, preequele, spin offy i filmy pełnometrażowe. 11/10. Ogółem: 10/10. Anime idealne. Jest akcja, jest dramat, jest śmiech i wielka tajemnica: Co wydarzy się w następnym odcinku? Polecam.
niemamnietu
Po pierwsze to zobacz o co mi chodzi, bo za tą nazwą kryje się treść dla IQ200 i wyżej.
Wiem, że to jest pszczółka maja, ale nadal.