Forma i argumenty

Avatar CzarnyGoniec
Czy forma w jakiej wypowie się argument ma wpływ na jakość argumentu?

I - czy jeśli tak, to jak bardzo? Czy jest w stanie zupełnie pozbawić argument wartości? Czy może "forma" jest rozłączną kategorią i nie wpływa na merytoryczność, ale i tak warto mieć ładną formę argumentu?
A może forma w ogóle nie jest istotna?

Na przykładzie:
- Globalne ocieplenie istnieje, ponieważ potwierdzają to wyniki badań <tu wstaw listę badań>
- Jak można być tak głupim, żeby nie uznawać globalnego ocieplenia! Przecież <lista badań> dowodzą, że istnieje!
- <lista badań> mówią jedno, ale zawsze znajdzie się idiota twierdzący inaczej.
- Doucz się a potem się wypowiedz.
- Doucz się, a potem się wypowiedz <lista badań>.

Zapraszam do dyskusji.

Avatar Mijak
Właściciel
Wszystko zależy od tego, co jest celem dyskusji.
Jeśli oceniamy tylko i wyłącznie logiczność argumentacji i poprawność rezultatów, to nie ma to znaczenia.
Jeśli celem jest podbudowanie swojej samooceny lub pozycji społecznej albo zaszkodzenie komuś - mniej merytoryczna forma może być wręcz korzystna.
Ale w dyskusji akademickiej, gdzie celem jest, aby jak najwięcej osób (wliczając w to nas samych) doszło do jak najbardziej słusznych wniosków, dbanie o formę wypowiedzi zwiększa jej skuteczność w osiągnięciu celu, więc zwiększa jej jakość.

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Jeśli twoje argumenty są dobre to wygrywasz dyskusje, ale forma zwiększa szanse, tego czy rozmówca nie będzie chciał ci wydrapać oczu.

Avatar Marequel
Często stosowanie złej formy samo z siebie przemyca do dyskusji argumenty niemerytoryczne. Poza tym to bez znaczenia jeśli chodzi o jakość argumentu, ale różnić może sie odbiór

Avatar
Konto usunięte
Forma argumentu może świadczyć, o zastosowaniu danego argumentu, a więc może mieć znaczenie

Avatar Litops
Moderator
W idealnym świecie forma nie powinna mieć wpływu, ale świat nie jest idealny i ludzie też, więc sposób wypowiedzi może mieć jak najbardziej znaczenie na jej odbiór. Jeśli wysnuwa się tezę, że jak ktoś ma jakieś braki w wiedzy nawet ogólnej, to jeśli nazwiemy taką osobę debilem, idiotą, badziągiem, imbecylem itp., to po pierwsze pokazujemy, jak mocno egocentryczni jesteśmy (druga osoba nie musi mieć tej samej wiedzy i zainteresowań, co my), po drugie jak niekulturalni, a po trzecie używamy ad personam, bo jeśli rozmówca rzeczywiście tego nie wie, to jest tak, jakby powiedzieć po prostu, że jest idiotą.

Avatar
Konto usunięte
Racja, to że jest to ad personum, co dodatkowo sprawia, że forma ma znaczenie

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Mijak
Właściciel: Mijak
Grupa posiada 52095 postów, 1182 tematów i 322 członków

Opcje grupy Wielki Zderz...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Wielki Zderzacz Poglądów