Radiotelegrafista pisze:
Ej no, cały czas myślem nad reaktywacją.
Radiotelegrafista pisze:
Mam pomysł na PBFa. Łączyłby w sobie fabuły znane z filmów drogi, takich jak na przykład "Konwój" z wątkiem demonicznego horroru. Pytanie brzmi czy ktokolwiek byłby chętny zagrać w takiego potworka.
Historyjka pisze:
A ja dzisiaj swój kolejny PBF spieprzyłam, brawo ja. Radio potwierdzi, jest tam :')
Historyjka pisze:
A ja dzisiaj swój kolejny PBF spieprzyłam, brawo ja. Radio potwierdzi, jest tam :')
WladcaAwarow pisze:
A o jaki PBF się rozchodzi?
Radiotelegrafista pisze:
Mam pomysł na PBFa. Łączyłby w sobie fabuły znane z filmów drogi, takich jak na przykład "Konwój" z wątkiem demonicznego horroru. Pytanie brzmi czy ktokolwiek byłby chętny zagrać w takiego potworka.
Zohan666 pisze:
Możesz napisać jakby to mniej więcej wyglądało?
Radiotelegrafista pisze:
Masz ciężarówkę/samochód/rower/jakikolwiek drogowy środek transportu włącznie z autostopem. Wybierasz się w podróż, czy to służbową, czy to na wakacje. Nie ważne. Musisz przejechać na drugą stronę pustyni X. Nie powinno być to trudne, wzdłuż asfaltowej drogi znajduje się wiele zajazdów, stacji benzynowych, hoteli... Ale coś jest nie tak. Nie ma tego jednego rozjazdu. Właściwie to jest, ale wygląda nieco inaczej niż na mapie. Może była jakaś przebudowa... Myślisz i wjeżdżasz na tą drogę. Przez długi czas nie ma śladów życia, nawet znaków! Niemniej, w końcu widzisz drogowskaz prowadzący naprzód, do miejscowości Y. Dobrze, akurat benzyna jest na wykończeniu/ jesteś zmęczony. Wjeżdżasz do miasta i widzisz - coś jest zdecydowanie nie tak. Domy są zadbane, większość ogródków jest przycięta, ale... wszystko wygląda tak, jakby zatrzymało się gdzieś w latach 60'. Jadąc główną ulicą, czujesz na sobie spojrzenia, widzisz szybko zasuwane firanki...
Radiotelegrafista pisze:
Masz ciężarówkę/samochód/rower/jakikolwiek drogowy środek transportu włącznie z autostopem. Wybierasz się w podróż, czy to służbową, czy to na wakacje. Nie ważne. Musisz przejechać na drugą stronę pustyni X. Nie powinno być to trudne, wzdłuż asfaltowej drogi znajduje się wiele zajazdów, stacji benzynowych, hoteli... Ale coś jest nie tak. Nie ma tego jednego rozjazdu. Właściwie to jest, ale wygląda nieco inaczej niż na mapie. Może była jakaś przebudowa... Myślisz i wjeżdżasz na tą drogę. Przez długi czas nie ma śladów życia, nawet znaków! Niemniej, w końcu widzisz drogowskaz prowadzący naprzód, do miejscowości Y. Dobrze, akurat benzyna jest na wykończeniu/ jesteś zmęczony. Wjeżdżasz do miasta i widzisz - coś jest zdecydowanie nie tak. Domy są zadbane, większość ogródków jest przycięta, ale... wszystko wygląda tak, jakby zatrzymało się gdzieś w latach 60'. Jadąc główną ulicą, czujesz na sobie spojrzenia, widzisz szybko zasuwane firanki...
Radiotelegrafista pisze:
Masz ciężarówkę/samochód/rower/jakikolwiek drogowy środek transportu włącznie z autostopem. Wybierasz się w podróż, czy to służbową, czy to na wakacje. Nie ważne. Musisz przejechać na drugą stronę pustyni X. Nie powinno być to trudne, wzdłuż asfaltowej drogi znajduje się wiele zajazdów, stacji benzynowych, hoteli... Ale coś jest nie tak. Nie ma tego jednego rozjazdu. Właściwie to jest, ale wygląda nieco inaczej niż na mapie. Może była jakaś przebudowa... Myślisz i wjeżdżasz na tą drogę. Przez długi czas nie ma śladów życia, nawet znaków! Niemniej, w końcu widzisz drogowskaz prowadzący naprzód, do miejscowości Y. Dobrze, akurat benzyna jest na wykończeniu/ jesteś zmęczony. Wjeżdżasz do miasta i widzisz - coś jest zdecydowanie nie tak. Domy są zadbane, większość ogródków jest przycięta, ale... wszystko wygląda tak, jakby zatrzymało się gdzieś w latach 60'. Jadąc główną ulicą, czujesz na sobie spojrzenia, widzisz szybko zasuwane firanki...
JurekBzdurek pisze:
Kiedy jesteś pbf radia możesz mieć tylko dwa problemy
Albo przestaniesz być albo radia