Pojmaliśmy Mijaka (Mijak, udawaj, że tak jest). Głodujcie na L_U_D po dobroci, bo zginie (co najmniej w tym temacie) przez ścięcie (włosów).

*głoduje*

Wczoraj chciałem nowy temat założyć, taki o gospodarce.
Wchodzę na WZP, dodaję temat i zaczynam pisać.
I piszę długą krytykę neoliberalnej gospodarki.
Wciskam enter... ale nic się nie dzieje. Nie na nawet powiadomienia o błędzie.
Bo nie ma internetu, nie ma laptopa, nie ma WZP.
Są tylko halucynacje z niedożywienia i śmierć.

*głoduje*

Niby siedzę w swoim domu i żadnego jejaka oprócz mnie tu nie ma, ale trochę się boję.

Czemu

Nie chcę tracić moich pięknych włosów. Choć widziałem przeróbkę zdjęcia na której byłem łysy i wyglądało to całkiem badass, jakbym profesjonalnie gotował gulasz z metyloaminy. Ale mojej dziewczynie się ta przeróbka nie podobała, więc nie chcę.

Mijak pisze:
Ale mojej dziewczynie się ta przeróbka nie podobała, więc nie chcę.

skąd ja to znam
Choć u mnie sytuacja jest odwrotna. Mnie dziewczyna wysyła do fryzjerów

Postrzyżyny u Mijaka
Już nie będzie tego kijaka
Już wygaśnie dwór dynasty po toastach!

Tia... Zostawmy to do wyjaśnienia.


*run. Tududududududu*