Dziki

Avatar Reichtangle
Temat głośny od jakiś kilku godzin. Co o tym sądzicie. Popieracie odstrzał dzików czy nie? W sumie nie wiem, co wywołało tak wielką burzę. W końcu sezonowe zabijanie dzików w walce z ASF odbywają już od kilku lat i chyba nie było tak gwałtownych reakcji. Co więc wpłynęło na to, akurat teraz? W dodatku zauważyłem pewne rozbieżności, obrońcy mówią o istnej rzezi dzików i zagładzie gatunku, podczas gdy oficjalne oświadczenie Związku Strzeleckiego podaje 185 tys. jako planowaną liczbę upolowanych osobników, oczywiście w skali roku, nie najbliższych miesięcy. Co jest stosunkową małą liczba w porównaniu z poprzednimi latami, która wahała się od 200-300 tys. , a już na pewną w porównaniu z Niemcami, gdzie w ubiegłym roku ustrzelono 800 tys. Rozsądny protest czy kolejny żałosna próba zielonych, dążących do całkowitego zaprzestania zabijania zwierząt hodowlanych i łowieckich?

Avatar Marequel
Większość protestów ekologów o jakich wiem nie ma sensu. Nie ździwiłbym sie gdyby i tym razem tak było. Ale tu to kwestia tego ile tych dzików obecnie żyje. Jeśli planuje sie odstrzelić 185k a jest ich 200k to troche słabo. Ale w sumie tbw bo akurat jestem w tej grupie której odstrzał jest na rękę

Avatar Vader0PL
Tak sobie trochę czytam i nie chodzi tylko o to, że wybija się nadmiar dzików.
wiadomosci.wp.pl/mysliwy-krytykuje-masowy-odstrzal-dzikow-poroniony-pomysl-6337060929816193a
Odstrzał to jedno. Metoda to drugie :V Sam jestem za odstrzałem nadmiaru np. dzików, ale trzeba to dobrze rozplanować, a nie "Pojadę sobie do lasu i będę strzelał do każdego dzika".
edit: Krzykacze i tak się pojawią, nie ma co się nimi przejmować.

Avatar Ether
`a w czasie afery dzikowej jest przepychana ustawa o zbiorowej odpowiedzialności przedsiębiorców - prokurator będzie mógł przejąć (na rzecz skarbu państwa) Twoją firmę za "przestępstwa" Twojego kontrahenta...`

zaje**ne.

Avatar Kabaczek15
ASF roznosi się przez krew, więc myśliwi na butach, kołach samochodu i ubraniu mogą roznieść te choróbstwo dalej i przynieść więcej szkody niż pożytku

Avatar
Konto usunięte
Marnotrawienie państwowych pieniędzy! Na puste żerowiska przyjdą chore dziki ze wschodu, tam jest więcej zachorowań i rozniosą one go w Polsce jeszcze bardziej. A w razie braku dzików głodne wilki mogą zacząć napadać na gospodarstwa! Do tego i tak większość zachorowań na ASF nie pochodzi od dzików, a od samych ludzi nie przestrzegających zasad higieny.

Avatar Ether
xD
Ataki wilków na ludzi są tak rzadkie, że pewien uniwersytet przewidywał nagrodę pieniężną jeśli się do nich z takowym ugryzieniem zgłosisz (nie mogę znaleźć linku niestety).
Zagrożeniem są jedynie samce omega i mieszanki z psami.

Avatar
Konto usunięte
Ether pisze:
xD
Ataki wilków na ludzi są tak rzadkie, że pewien uniwersytet przewidywał nagrodę pieniężną jeśli się do nich z takowym ugryzieniem zgłosisz (nie mogę znaleźć linku niestety).
Zagrożeniem są jedynie samce omega i mieszanki z psami.

Bo na całe szczęście mają sporo jedzenia w lesie. W momencie, gdy liczba dzików zmaleje, wilki jako głodne będą zmuszone szukać gdzieś jedzenia, również w miejscach zamieszkanych przez ludzi

Avatar Ether
Zwłaszcza, że wilków w Polsce jest jakieś 2000 osobników i bardzo troszczymy się o to, aby ta liczba nie spadła.
Dali wam temat, abyście mieli odwrócone oczy od tego, o czym napisałem wcześniej. To jest dopiero tragedia.

Avatar JoanJett
Kobza pisze:
Bo na całe szczęście mają sporo jedzenia w lesie. W momencie, gdy liczba dzików zmaleje, wilki jako głodne będą zmuszone szukać gdzieś jedzenia, również w miejscach zamieszkanych przez ludzi

Najczęściej zjadają jelenie i sarny więc to słaby argument

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Wątpię, by wilki kiedykolwiek zagrożeniem dla istnienia tego gatunku.

Avatar
Konto usunięte
ZnawcaLiteraturyPolskiej pisze:
Wątpię, by wilki kiedykolwiek zagrożeniem dla istnienia tego gatunku.

W sensie jeleni, saren czy dzików?

Avatar
Konto usunięte
Wielu profesorów kierunków związanych z biologią czy weterynarzy sprzeciwiło się temu (polecam poszukać listu wyjaśniającego, ponad 700 podpisów, potem może go wstawię).

Odstrzelone dziki nie zawsze zostaną zabite umiejętnie. Kontakt z krwią jest najłatwiejszą drogą do zakażenia się jakąkolwiek chorobą, więc wątpię, aby las stał się bezpieczniejszym miejscem.

Avatar
Konto usunięte
Jedyny efektywny sposób na likwidację zwierząt to naloty dywanowe i napalm.

Avatar Mijak
Właściciel
Zakażenie przez krew jako argument przeciwko zabijaniu dzików brzmi sensownie, ale...
Jak długo ta zaraza jest w stanie przetrwać we krwi martwego zwierzęcia? Na pewno nie tak długo jak w żywym. Czy dość długo, żeby choroba mogła się w ten sposób roznieść?

Avatar CzarnyGoniec
Mijak pisze:
Na pewno nie tak długo jak w żywym. Czy dość długo, żeby choroba mogła się w ten sposób roznieść?
No właśnie czytałem gdzieś, że w martwym utrzymuje się dłużej, bo układ odpornościowy dzika jej nie zwalcza.
Że żywy zaraża kilka dni, a krew zaraża do kilku tygodni.

Nie wiem, gdzie to czytałem, ale jak wpisałem w google to to mi wyskoczyło i tu też jest ta informacja
www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/1761300,1,prof-andrzej-elzanowski-o-dotychczasowej-absurdalnej-walce-z-asf.read

Avatar JoanJett
"W mrożonym mięsie potrafi przetrwać nawet 1000 dni, w suszonym mięsie i tłuszczu 300, a w wędzonym 30 dni[1]. Ponadto wirus przeżywa w kale zarażonych zwierząt 11 dni, w krwi 18 miesięcy."
-wikipedia

Avatar Mijak
Właściciel
Ok, znowu miałem błędne informacje i nauczyłem się czegoś nowego.

Avatar
Konto usunięte
Proszę, oto list.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Mijak
Właściciel: Mijak
Grupa posiada 52095 postów, 1182 tematów i 322 członków

Opcje grupy Wielki Zderz...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Wielki Zderzacz Poglądów