Pióro vs długopis

Avatar Litops
Moderator
Co jest lepsze pod względem wygody, ekonomicznym, wizerunkowym i bezawaryjności? Piórem wygodniej i ładniej się pisze, w ogóle jest ładniejsze i bardziej eleganckie oraz daje profesjonalny wizerunek, ale z drugiej strony jest droższe, może się wylać, atrament (którego wymiana sprawia kłopoty i łatwo się przy tym pobrudzić) też jest droższy, zgubienie go jest bardziej dotkliwe niż długopisu(szczególnie przy drogich modelach), nie wypada go pożyczać i jego używanie może w niektórych środowiskach zostać uznane za staroświeckie lub snobistyczne.
Długopisy zaś są tanie, więc można je pożyczać bez obaw, że zginie, można je kupić wszędzie, a w niektórych miejscach nawet dostać za darmo, wymiana wkładu jest dziecinnie prosta. Ale mają też wady: często się zacinają, psują charakter pisma i mają nieprofesjonalny wizerunek (prezydent raczej nie podpisze nowej ustawy długopisem z dyskontu za 50 groszy).

A jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Ustalmy, co jest ogólnie obiektywnie lepsze.

Ja jestem za piórem, bo mój charakter pisma się poprawił z poziomu dyslektyka na lekarza, cenię elegancję i nie przeszkadza mi wymiana tuszu, a wręcz jest to najprzyjemniejsza rzecz związana z posiadaniem pióra - to jest tak jakby inny świat, precyzyjny, perfekcyjny, tylko ja i pióro.

Avatar Ether
To tak jakbyś zapytał czy lepszy jest zegarek kwarcowy cze mechaniczny/elektroniczny.

Chociaż mój znajomy posiadał pióro tylko dlatego, że bał się je zgubić - po prostu nieważne ile i gdzie chował długopisy - tracił je na imprezach, pożyczał czy coś takiego. Z tego powodu miał też zippo.

`zgubienie go jest bardziej dotkliwe niż pióra` niż długopisu?

Avatar Litops
Moderator
Ether pisze:
To tak jakbyś zapytał czy lepszy jest zegarek kwarcowy cze mechaniczny/elektroniczny.
Nie za bardzo rozumiem związek. Obecnie lepszym wyborej jest zegarek kwarcowy, który może być budżetowy lub elegancki, drogi i precyzyjny. Te mechaniczne są też eleganckie, dużo droższe i mniej precyzyjne. Są takimi strikte snobistycznymi dziełami sztuki, na które stać jedynie bogatych.

Chociaż mój znajomy posiadał pióro tylko dlatego, że bał się je zgubić - po prostu nieważne ile i gdzie chował długopisy - tracił je na imprezach, pożyczał czy coś takiego. Z tego powodu miał też zippo.
Jest to jedna z zalet piór - cenniejszego bardziej się pilnuje.

`zgubienie go jest bardziej dotkliwe niż pióra` niż długopisu?

Już poprawiłem.

Avatar Ether
O to mi chodzi. Zegarek kwarcowy jest wytrzymalszy (w automatyczny wystarczy przypadkowo uderzyć czymś twardym, a to już może rozlegulować mechanizm), łatwiejszy w obsłudze, ma więcej funkcji, można go użyć nawet do stworzenia bomby. Ale nie założysz go na formalne spotkanie. Tak samo z długopisem.

Avatar Mijak
Właściciel
Ale Litops twierdzi, że piórem wygodniej mu się pisze. Jak dla mnie jest dokładnie na odwrót, ale to pewnie kwestia przyzwyczajenia.

Avatar Vader0PL
Długopis.
Nie ścieram tego, co piszę.

Avatar Richyard
Tadeusz999, nie musisz przeklinać. Doskonale rozumiem cię - i zakładam, że inni też - bez wulgaryzmów.
tadeusz999 pisze:
Tak samo prawo nieudzielenia pomocy (w niektórych przypadkach). Jakiś idiota sam się naważył bigosu, sam coś odje**ł a teraz ktoś inny ma jeszcze go z tego wyciągać. Życie takich ludzi nie jest warte poświęcania do tego innych.

Nie wiem, o jakich przypadkach mówisz, ale

Zgodnie z art. 162 § 1 k.k., kto człowiekowi znajdującemu się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu nie udziela pomocy, mogąc jej udzielić bez narażenia siebie lub innej osoby na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

To jest normalna rzecz, jeżeli możesz komuś pomóc bez narażania swojego życia, to czemu miałbyś tego nie zrobić? Gdyby twoja mama wjechała w drzewo i straciła przytomność, to raczej chciałbyś, żeby ktoś jej pomógł?

tadeusz999 pisze:
To całe tabu typu nie zrobisz tego bo kultura nie pozwala to głupota. Nie szkodzisz komuś i temu komuś się coś nie podoba? To ma pecha, bo powinien mieć na to wyje**ne. Obowiązywanie stosownego ubioru, podpisywanie piórami, zegarki mechaniczne.

Nie musisz tego przestrzegać.
tadeusz999 pisze:
I moralność niewolnicza, gdzie jak nie pomożesz głodującemu bezdomnemu i nie dasz mu jednej z bułki z dziesięciu, które masz akurat w reklamówce, to od razu świadkowie patrzą na ciebie jak na jakiegoś sku*wiela.

Jeżeli masz 10 bułek i nie chcesz podzielić się jedną z potrzebującym, to pokazujesz jedynie swój brak charakteru. Ale ponownie, nic nie musisz. W społeczeństwie panują pewne zasady, normy społeczne. Nie musisz się stosować do nich, ale nie możesz później narzekać, że zostałeś przez to ukarany. Tak po prostu funkcjonuje społeczeństwo, deal with it.

Avatar
Konto usunięte
Litops gdybyś musiał wybrać czy zniszczyć wszystkie pióra i ich recepturę czy wszystkie długipisy i recepturę to co byś wybrał?

Avatar Litops
Moderator
Długopisy. Pióra nie zacinają się aż tak często i poprawiają charakter pisma. W sumie marnowalibyśmy wszyscy mniej czasu na rozszyfrowywanie „hieroglifów” nawet własnych.

Avatar
Konto usunięte
Np. lekarzy?

Avatar opliko95
Klawiatury.
Piszesz tak ładnie jak chcesz dzięki możliwości wyboru czcionki, jest opcja łatwego usuwania wprowadzonego tekstu, w moim wypadku piszę do tego chyba równie szybko, a może nawet szybciej (na klawiaturze do której się przyzwyczaiłem i nie jest na telefonie :) co długopisem, do tego pozwala wpisywać tekst w formie cyfrowej, która ma trochę przewag nad fizyczną formą w wypadku długopisów.

A na serio to długopis, bo wygoda, bo tanie, bo standard.
Mój charakter pisma jest nie do uratowania (bardzo możliwe, że jestem dysgrafem, bo poza słabym pismem mam sporo innych objawów. Plus i tak mam już niedowład prawej ręki, więc może te uszkodzenia ośrodkowego układu nerwowego dostałem w zestawie :V), więc to, że pióro na to niektórym pomaga u mnie pewnie by niewiele zmieniło.

A co do gubienia - jak zapomnisz (niekoniecznie nawet zgubisz) pióra, to trudno będzie znaleźć kogoś kto mógłby ci jedno pożyczyć, a z długopisami jest to banalne :)
No i mniejsza strata jeśli by się jednak zgubiło...

Avatar Creepy_Family
Ja osobiście wolę długopisy.
W podstawówce obowiązkowo każde dziecko miało mieć pióro, którym jak wiadomo, ciężej się pisze, ale ręka przyzwyczaja się do dobrego chwytu i ładnego, lekkiego pisma.
Nauczycielka tłukła pisanie, całkiem dobrze, jednak nagle z typowych dla dzieci linijek przeszliśmy do tych większych, więc ciężko było się przestawić z dużego pisma na drobniejsze.
Wiele lat upominania, przejście na długopis i piękne pismo zniknęło jak za pstryknięciem Thanosa.
Przygotowując się do egzaminów próbnych, gdy wzięłam swój stary zeszyt, sprzed dwóch lat, ciężko było mi się doczytać co tam nabazgroliłam (mam bardzo drobniutkie pismo, więc litery się po prostu zlewały), postanowiłam to zmienić, pisząc każdą literkę osobno i lekko słowa pochylając.
Póki co jestem dumna z prowadzonych przeze mnie notatek, pod względem estetycznym.
Chociaż ciekawym doświadczeniem byłoby ponowne wrócenie do pióra. Przy najbliższej okazji postaram się takowe kupić i obczaić, czy pamiętam coś z czasów podstawówki~

Avatar Litops
Moderator
opliko95 pisze:
Klawiatury.
Piszesz tak ładnie jak chcesz dzięki możliwości wyboru czcionki, jest opcja łatwego usuwania wprowadzonego tekstu, w moim wypadku piszę do tego chyba równie szybko, a może nawet szybciej (na klawiaturze do której się przyzwyczaiłem i nie jest na telefonie :) co długopisem, do tego pozwala wpisywać tekst w formie cyfrowej, która ma trochę przewag nad fizyczną formą w wypadku długopisów.

Tylko, że nie zawsze można używać komputera (np.: szkoła) i nie w każdej sytuacji ma się laptopa (w końcu nie chodzę z nim cały czas) i chodzenie i pisanie na laptopie nie wchodzi w grę, a jeśli chce się zapisać dużo treści, to pióro lub długopis zawsze można mieć przy sobie. Jeszcze można używać telefonów, ale gdy się dużo pisze, szybko męczą się kciuki. W przypadku robienia notatek w terenie wygrywa pismo fizyczne.

Avatar Ether
W niektórych liceach można używać laptopów. Na studiach używa ich większość.

@Opliko,
myślałem, że pisanie na klawiaturze jest kilkukrotnie szybsze. Przynajmniej u mnie.

Avatar opliko95
Ether pisze:
@Opliko,
myślałem, że pisanie na klawiaturze jest kilkukrotnie szybsze. Przynajmniej u mnie.
Hmm... To chyba w sumie trochę ja oszukujący siebie jeśli chodzi o prędkość pisania długopisem.
Bo rzeczywiście jak sprawdzałem piszę z prędkością jakoś 60-70 wpm (co raczej bije znacznie mnie piszącego długopisem, ale nie sprawdzałem), ale dzięki temu, że mogę usuwać tekst, zwykle piszę równocześnie myśląc nad tekstem, co spowalnia moje pisanie o wszystkie poprawki i zatrzymuje je w trakcie :) Pisząc długopisem zwykle myślę dokładniej nad całym akapitem zanim go zacznę pisać, przez co wydaje mi się, że piszę szybciej - bo piszę jednostajnie, przelewając gotowy tekst na papier, zamiast ciągłego zatrzymywania lub nawet cofania postępu...
Ale chyba rzeczywiście jakbym liczył wszystko, to na klawiaturze wyszło by znacznie szybciej niż długopisem.

Liptos pisze:
Tylko, że nie zawsze można używać komputera (np.: szkoła) i nie w każdej sytuacji ma się laptopa (w końcu nie chodzę z nim cały czas) i chodzenie i pisanie na laptopie nie wchodzi w grę, a jeśli chce się zapisać dużo treści, to pióro lub długopis zawsze można mieć przy sobie. Jeszcze można używać telefonów, ale gdy się dużo pisze, szybko męczą się kciuki. W przypadku robienia notatek w terenie wygrywa pismo fizyczne.
Ilość miejsc w których nie można używać komputera się zmniejsza :D Choć ja mam chyba trochę zakrzywiony obraz, bo jestem w szkole w której np. na spotkaniach rady uczniów i podobnych wydarzeniach jest zawsze przynajmniej jedna osoba robiąca notatki na laptopie, a nie na papierze.
Pewnie też będę przed maturą próbował zdobyć oświadczenie o dysgrafii, przez co będę mógł pisać ją na komputerze :)
Plus telefony też się poprawiają - większe ekrany dużo zmieniają jeśli chodzi o wygodę, a autokorekta i przewidywanie tekstu staje się coraz lepsze.

No i ja akurat nie mam tego ostatniego problemu, bo mnie długopis znacznie bardziej męczy niż klawiatura :V Tak, serio.
To zresztą z tego co kojarzę jeden ze wspomnianych przeze mnie objawów dysgrafii, a do tego dochodzi mi niedowład...

Więc o ile nie trzeba, to pisać wolę na klawiaturze. Nawet jeśli mam wybór papier a telefon. Po długopis sięgam prawie tylko w szkole i gdy muszę coś podpisać, ewentualnie gdy muszę zrobić coś graficznego... Myszka jest słaba do rysowania :D
(choć tu można zastąpić to tabletem graficznym lub nawet ekranem dotykowym + rysikiem)

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Mijak
Właściciel: Mijak
Grupa posiada 52095 postów, 1182 tematów i 322 członków

Opcje grupy Wielki Zderz...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Wielki Zderzacz Poglądów