Dzisiejsze gry

Temat edytowany przez CzeresniakPl - 22 grudnia 2018, 14:14

Avatar CzeresniakPl
Idąc za kwiatuszkową postanowilem zrobic dyskusję na temat dzisiejszych gier.
Zacznę od tego że dzisiaj nowy gry na premierę kosztują 200-300 zł za podstawowe wersje gry. Doliczając mikroplatności, dlc oraz platne multi (xbox live gold i playstation plus) to za jedną grę można zapłacić nawet 600 zł. Lecz cena często równa sie świetna opymalizacja,dobra grafika, postacie z dobrą osobowoscią i ogromne otwarte światy. Ale jeśli ktoś chce grać w nowe, dobre gry to również znajdą się gry za 100-200 zl (np. Spintires MudRunner). Dalej idac gry na telefon równiez są dobrej ale gorszej niz pcetowe i konsolowe gry. O darmowych opowiedziała się kwiatuszkowa.
Pozdrawiam i zaprasz do dyskusji.
Wesołych świąt!

Avatar Ether
A) Naucz się pisać poprawne tytuły.
B) No co? Gry stały się skrajnie skomercjalizowane, a firmy, które je wydają są nastawione jedynie na zysk. To nie są czasy programistów w garażach, gdzie wystarczył pomysł, pół roku i powstawał wielki hit.
Ale jest tutaj także wina publiki, której się to podoba.
Dodatkowo, ci, którzy byli dawniej wielcy nie potrafią nadążyć. Twórcy jednego z najlepszych rpg - Planescape: Torment, powrócili z Torment: tides of numenera, które było MOCNO średnie, twórcy The Neverhood powrócili z cholernie słabym Armikrogiem, twórcy MicroMachines powrócili z nową wersją, która całkowicie zatraciła swojego ducha. Można tak wymieniać i wymieniać...

Co do cen gier - przelicz na godziny pracy. Mnie zaskoczyło, że ja muszę pracować na tę samą grę 6h, gdy mój znajomy w Polsce - 17h.
Ceny są wysokie, jakość za tym NIE idzie, ale jest wiele sposobów, aby dostać tańszą wersję. Zwykle wystarczy poczekać kilka tygodni po premierze na przecenę, na samą premierę zwykle jest przecena w cyfrowej dystrybucji, są serwisy takie jak g2a, no i oczywiście piraci.

Avatar CzeresniakPl
A) faktycznie popelniłem błąd. Wybacz
B) Zgadzam się

Avatar Marequel
Moim zdaniem rynek idzie w dobrym kierunku. Owszem mikrotranzakcie, cięcie gier itp występuje, ale tak naprawdę i tak mało kto kończy gry które kupuje, więc w dlc nawet nie zagra. A gry zamiast od razu kosztować 400 zł kosztują 200. W ten sposób można znacznie zwiększyć koszty produkcji bez ryzyka utraty popytu przez cenę. Analogicznie ze skrzynkami. Sama idea jest moim zdaniem wyjątkowo korzystna, a to jak się z tego korzysta to sprawa zupełnie odrębna. Ładunki wybuchowe powstały dla górników a nie żołnierzy.
A co do ilości gówien to tu jest to kwesia poprostu zwiększenia liczby gier w ogóle.
Przemieszanie na rynku to poprostu upływ czasu. To jest moim zdaniem dobre
A co do komercjalizacji to cóż. Gdyby nie nastawienie na zyski nie mogłyby powstawać zespoły liczące dziesiątki lub nawet setki osóeb, a bez tego grafika w grach dalej wyglądała by jak ku*asy w japońskim porno

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Mijak
Właściciel: Mijak
Grupa posiada 52095 postów, 1182 tematów i 322 członków

Opcje grupy Wielki Zderz...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Wielki Zderzacz Poglądów