Jako że większość z nas należy do pokolenia Z (około 90/95+) wielu może mieć pewne przemyślenia na ten temat. Krytyke albo i zalety grupy ludzi do których należymy

No i klasyk


Z wikipedii:

Cechy charakterystyczne
Mają wielkie plany na przyszłość,

Stworzyli własne słownictwo (poprzez technologię)

Są przedsiębiorczy,

Wiedzę czerpią z Internetu, nastawieni są na szybkie wyszukiwanie informacji,

Nie znają świata bez technologii,

Są chętni do dzielenia się wiedzą w Internecie,

Są otwarci i bezpośredni,

Mają ogromną potrzebę kontaktu z rówieśnikami,

Dobrze znają zagrożenia czyhające w Internecie,
Nie lubią ręcznego pisania,

Ważne jest dla nich dzielenie się informacjami poprzez media społecznościowe,

Nie boją się podróżować, poznawać nowych ludzi,

Najważniejsze jest dla nich budowanie relacji społecznych.

Mam mały problem ogólnie z tym przyporządkowaniem do generacji Z czy też tzw. „millenialsów” w moim przypadku. Ponieważ wiem, że jako rocznik 98 nie jestem żadnym z nich.
Dla mnie zmiana pokoleniowa nastąpiła po upowszechnieniu się internetu i komórek mobilnych (z tego wynika najwięcej zmian między millenialsami a pokoleniem Z, a problem jest taki, że tak jak millenialsi (ci urodzeni do 95) większość dzieciństwa spędzili kompletnie bez internetu. Pokolenie Z natomiast (ci po 2000 roku) wychowali się od małego w otoczeniu technologii mobilnej i internetu. Natomiast problem jest z tymi ludźmi 1995-2000, bo nie wiem jak wy, ale ja pierwszego smartfona dostałem w wieku 14 lat, czyli kiedy kończyłem już dzieciństwo, a do internetu zacząłem zaglądać w wieku jakichś 12 lat. Tak że nie wychowałem się ani w otoczeniu internetu, ale jednocześnie miałem z internetem styczność. Tak że ja np. mam spory problem z rozpoznaniem siebie samego.

Wydaje mi się, że w porównaniu do naszych rodziców świat stanął przed nami otworem (troszkę ciężko porównywać mi z innymi pokoleniami/generacjami). Nie tylko jeśli chodzi o podróżowanie, ale i zamieszkanie. Nie oszukujmy się, dla nich celem było najczęściej mieszkanie, praca i żona jak najszybciej.

Jako... już teraz, w wieku 18 lat mogłem wyjechać z kraju i studiować za granicą. Nie wyobrażam sobie, że zamieszkam ponownie w Polsce lub wezmę Polkę za żonę. Nie wiem nawet gdzie będę robił następne stopnie studiów. Prawdopodobnie przez najbliższe kilkanaście lat kilkukrotnie zmienię kraj zamieszkania, a tym samym nie ma żadnego sensu kupowanie czegos tak `stabilizującego materialnie` jak samochód czy mieszkanie.

Co do technologii zgodzę się z Nanookiem. Pierwszą komórkę u rówieśnika zobaczyłem w czwartej klasie podstawówki i i tak była jedna na klasę. Nowszy telefon dotykowy dostałem jakoś w wieku 12-14 lat.

Ja zawsze milenialsów widziałem jako smutnych ludzi pogrążonych w nihilizmie komunikujących się ze światem głównie przez ekran. Są oczywiście według mnie w porównaniu do innych pokoleń bardzo inteligentni, dobrzy w zdobywaniu informacji i całkiem racjonalni, chociaż mocno zagubieni i często z kompleksem niższości.

W sumie to pewnie przez moje środowisko. Koniec końców trochę wpływam na to w jakich kręgach się obracam, więc pewnie to, że nie uważam tamtego opisu za normę nie oznacza, że tak nie jest.

A naprawdę obracasz się w kręgu millenialsów? Pamiętaj, że millenialsi to osoby w wieku 25-40

No ale ja mówie o pokoleniu Z pokoleniu postmilenialnym zwanym też pokoleniem przejściowym.

Tu nie chodzi o przynależność ale krytyke ludzi wokół ciebie na podstawue obserwacji a ekspektacji itp.

Nanook pisze:
A naprawdę obracasz się w kręgu millenialsów? Pamiętaj, że millenialsi to osoby w wieku 25-40

40? 40?!

"Pokolenie Y (millenialsi) to osoby urodzone między 1980 a 1994"


Inne źródła też podają granicę 1980 roku.

To są chyba amerykańskie standardy

No ja się opierałem na polskich stronach.


A dlaczego uważasz, że millenialsi nie mogą być urodzeni w latach 80.?

Nanook pisze:
A naprawdę obracasz się w kręgu millenialsów? Pamiętaj, że millenialsi to osoby w wieku 25-40

Ja znalazłem, że to pokolenie z późnych lat 80' głównie 90' i 2000 roku (bo zalicza się jeszcze do poprzedniego milenium, chociaż to też zależy kto się z kim utożsamia) Jak dla mnie te 40 lat to spora przesada. Bardziej 18-32

ZnawcaLiteraturyPolskiej pisze:
Ja znalazłem, że to pokolenie z późnych lat 80' głównie 90' i 2000 roku (bo zalicza się jeszcze do poprzedniego milenium, chociaż to też zależy kto się z kim utożsamia) Jak dla mnie te 40 lat to spora przesada. Bardziej 18-32

No to widzisz, ja mam zupełnie inne źródła. Ale to pokazuje jedno, że dokładne klasyfikowanie pokoleń nie ma sensu. Bo ja za cholerę nie czuję się millenialsem i nie wmówisz mi, że 18latkowie czy nawet 22latkowie to millenialsi.

Ja mam akurat 14 lat więc pewnie zostane zmielony na początku ale trudno.
Plusy:
-Dobra znajomość informatyki
-Wiele z nas jest patriotami
-Umiemy pokazać siłę Polski za granicą
-Potrafimy się dogadać (przyklad jeja)
Minusy:
-Częśc z osób z tego pokolenia jest lekko mówiąc, patologiczna (oglądanie porno, vapowanie)

Człowieku, co ty zrobiłeś?

CzeresniakPl pisze:
Ja mam akurat 14 lat więc pewnie zostane zmielony na początku ale trudno.
Plusy:
-Dobra znajomość informatyki
-Wiele z nas jest patriotami
-Umiemy pokazać siłę Polski za granicą
-Potrafimy się dogadać (przyklad jeja)
Minusy:
-Częśc z osób z tego pokolenia jest lekko mówiąc, patologiczna (oglądanie porno, vapowanie)

Co? Wiele z nas jest patriotami? Już nawet nie chce się wypowiadać czy to plis czy to minus, ale co jak co ale akurat patriotyzm wsród młodego pokolenia na pewno nie jest wyższy niż poprzedniego.
Umiemy pokazać siłę polski za granicą? Po pierwsze to my mówimy o całym pokoleniu, a nie polskim. A po drugie to jaki jest stosunek ludzi z "naszego" pokolenia którzy choć raz pokazali jej siłę do reszty?
Potrafimy się dogadać? No cuż, chyba idealnym że tak nie jest może być ta grupa (hejter, richy, naczelny, i paru innych)

Minusy? Patologia?
Skoro za patologię uznajesz oglądanie porno to za co byś uznał ciąże w wieku nastoletnim których kiedyś było znacznie więcej?
Vapowanie? No cuż, gdybyś napisał dopalacze to bym się z tobą zgodził, ale vapowanie? W porównaniu do niegdysiejszych używek vapowanie wypada dość spoko

Tomaszu, nie denerwuj się.

wypraszam sobie, tylko szlugaski. <3
Vapowanie jest dla pedałów.

Vapowanie > szlugi
Vapując mniej siedzisz innym. Sam siebie też mniej trujesz

CzeresniakPl pisze:
Ja mam akurat 14 lat więc pewnie zostane zmielony na początku ale trudno.
Plusy:
-Dobra znajomość informatyki
-Wiele z nas jest patriotami
-Umiemy pokazać siłę Polski za granicą
-Potrafimy się dogadać (przyklad jeja)
Minusy:
-Częśc z osób z tego pokolenia jest lekko mówiąc, patologiczna (oglądanie porno, vapowanie)

xd

No ja bym się w paru punktach z Czereśniakiem zgodził.

Co do umiejętności informatycznych wyższych, niż u starszych pokoleń to chyba nikt wątpliwości nie ma.

Kwestie patriotyczne pominę, bo sam patriotą nie jestem.

Jednak co do dofadywania się- jesteśmy bardziej ufni, niż starsze pokolenie i mamy lepszy dostęp do ludzi z całej Polski, a nawet świata.
Z pewnością przekłada się to na umiejętności w komunikacji. A co do przykładu Richyarda, hejtera i Naczelnego- kłótnie nie są zaprzeczeniem komunikacji. A W mojej opinii zarówno Richyard, jak i hejter potrafią przedstawić zrozumiale swoje stanowisko.

Co do patologii - nie nazwałbym tego patologią, ale taktycznie występuje dziś coś związanego z zagubieniem wynikającym z utraty autorytetów.
Pokolenie 90-00 często odnajduje się w świecie lepiej od swoich rodziców, wychowanych bez technologii i w innym systemie gospodarczym. Ich rady i wzorce są coraz mniej trafne wobec nowej rzeczywistości, a z kolei młodzież ma dostęp do kopalni wiedzy (I pseudowiedzy) w Internecie.

To, połączone z pewnym rozluźnieniem obyczajów może prowadzić do pewnego zagubienia młodego pokolenia. Zwłaszcza w tym etapie rozwoju, gdy bardzo potrzebuje się autorytetu

No i wiedziałem...

Co wiedziałeś?

CzarnyGoniec pisze:
Co wiedziałeś?

Że coś zlego powiedziałem

CzeresniakPl pisze:
Ja mam akurat 14 lat więc pewnie zostane zmielony na początku ale trudno.
Plusy:
-Dobra znajomość informatyki
-Wiele z nas jest patriotami
-Umiemy pokazać siłę Polski za granicą
-Potrafimy się dogadać (przyklad jeja)
Minusy:
-Częśc z osób z tego pokolenia jest lekko mówiąc, patologiczna (oglądanie porno, vapowanie)

Z tym patriotyzmem to mimo wszystko racja jest
Poprzednie pokolenia te urodzone w początku lat 80 często mają kompleks niższości wobec zachodu np teksty typu polskość to nienormalność plus doświadzenie widzieli mimo wszystko biede lat 90 i początku 2000 teraz kiedy polska dogania zachód ten kompleks tylko szkodzi i zawadza a siła polski i jej znaczenie też (nie licząc PISU który do tej pory zniszczył zarówno grafen jak i naszą pozycję w UE dodając do tego szkodliwe dla gospodarki 500+ itp)

Myślę, że warto mieć realistyczne podejście do Polski.
W skali regionu - dobrze rozwijający się kraj, jeden z tych, które najlepiej poradziły sobie od 89' spośród krajów postkomunistycznych (chyba tylko Czechy i Albania zanotowały wyższe wzrosty. Choć co do Czech też nie jestem pewien).
Ukraina w 89' miała podobny (jeśli nie nieco lepszy) standard życia od Polski. A teraz? Polska ma z dwa razy wyższy.

Ale warto też pamiętać, że jesteśmy na przodującej pozycji spośród krajów doganiających kraje zachodu. Co oznacza, że mimo wszystko kraje zachodu cechują się większą wydajnością pracy, poziomem życia etc.
Nie jest to nieosiągalna przepaść. Mój profesor makroekonomii twierdzi, że jeśli nie wydarzy się nic bardzo nienormalnego w gospodarce któregoś z krajów (np. wojna), a wzrost będzie podobnie się utrzymywał (na co wiele wskazuje) to kiedy nasze pokolenie będzie stare (50-60 lat) powinniśmy zrównać się z krajami zachodu.