Volenti non fit iniuria - Zrobiłeś z własnej woli, to nie dzieje ci się krzywda.
W mojej opinii formuła często nadużywana. I nie jestem pewien, czy nazwałbym ją zasadniczo prawdziwą.
A co Wy sądzicie na ten temat?
Konto usunięte
Zdecydowanie prawdziwa. Na razie uważam że całkowicie jednak, to może się zmienić
To jak sugerowanie, że człowiek zawsze podejmuje racjonalne i idealne decyzję. Jesteśmy stadem łysych małp, a nie bogami
Konto usunięte
Nie zawsze, ale lepiej czasami podjąć złą decyzje niż nadmiarowo mieć ograniczoną wolność
Hmmm, chyba upie**ole sobie obie nogi. Nie zaszkodzi na pewno a ciekawe co sie potem stanie
Konto usunięte
Lepsze to niż policja która po tym jak utniesz sobie nogę wsadzi cię jeszcze do więzienia
Do więzienia może nie, ale do szpitala psychiatrycznego?
Przynajmniej na diagnozę pt. "o ch*j c chodzi? Zapomniałeś wziąć leków, czy masz po prostu dziwne fetysze?"
Konto usunięte
Możnaby. Jednak to tylko w przypadku podejrzeń o chorobę psychiczną
Właściciel
Najbardziej dosłowna interpretacja tej zasady jest w oczywisty sposób fałszywa. Człowiek może z własnej woli zrobić coś, co go skrzywdzi, czego będzie później żałować. Rzecz w tym, czy powinien mieć prawo to robić. Moim zdaniem tak. W niektórych przypadkach powinny być przepisy utrudniające pochopne podjęcie wyjątkowo niekorzystnej decyzji, ale bez całkowitego prawnego uniemożliwienia takiego działania tym naprawdę zdecydowanym i świadomym konsekwencji.