Konto usunięte
Mieszkam na zadupiu w centrum Polski i niedługo egzaminy ósmoklasisty, a jak wiadomo
REFORMA EDUKACJI TO ZUOOOOOO
KUMULACJA ROCZNIKÓW
TRZY LATA W DWA LATA
JAK TAK MOŻNA
HAŃBA
NIE DLA CHAOSU W SZKOŁACH
No i nie wiem gdzie dalej pójść (wiem że pół roku jeszcze zostało, ale warto już myśleć). Jestę humanistą i chciałbym być nauczycielem historii i słynnym austryjackim akwarelistą, no ale zapewne nie dostanę się na humana (XD) do liceum, a to by było najlepsze.
Więc technikum. No ale nie widzę się w żadnym rodzaju takiej szkoły.
Są i branżówki, no ale patologia by mnie biła bo jestem przegrywem.
Ogólnie to ch*jowo
Mam.
Ramen.
Moderator
Polecam technikum, niby 5 lat, ale lepiej mieć pewny zawód, więcej cię nauczą
jezeli nie jestes uposledzony to liceum a jak tak to zaleznie od stopnia albo technikum albo zawodowka
Moderatorka
Ej, bo była taka grupa o nazwie Kółko wzajemnej adoracji osób pokrzywdzonych reformą edukacji. Ktoś wie, co się z nią stało?
Konto usunięte
Najwyraźniej została usunięta