Temat edytowany przez Dark_Dante - 20 listopada 2018, 19:14
MemeCrussader pisze:
a czemu nie na mydelnice i toyote
Kwiatuszkowa pisze:
Doki doki klub literatury - Gra, którą uwielbiam. Jest moją #1 zaraz po UT. Ale nie o tym mowa. Lepszym odpowiednikiem DDLC jest Nekokoro, ale też nie o tym mowa. Mowa o Doki Doki. Więc tak: Dość straszna Visual Novel, cztery bohaterki. Każda miała swoją drugą stronę medalu. Na pierwszej stronie medalu radosna Sayori, naburmuszona i potem miła Natsuki, przyjazna przewodnicząca klubu czyli Monika oraz cicha i spokojna Yuri. Lecz po drugiej stronie medalu - Depresyjna Sayori, Natsuki z straszną szyją, zamiłowanie do noży Yuri i rządza zdobycia ciebie Moniki. Lecz... Jest w tym szczegół. Na samym końcu, po zrobieniu wszystkich questów z dziewczynami są napisy końcowe oraz Monika która przygotowała piosenkę. To jest takie słodkie :3
CzeresniakPl pisze:
Ktora wedlug ciebie najlepsza?moja to natsuki
CzeresniakPl pisze:
Ktora wedlug ciebie najlepsza?moja to natsuki
Koteczek_21 pisze:
Ja jestem dość zamknięty w sobie jak Yuri.
MrCC4 pisze:
A wsadzasz sobie długopisy w dolne wymiary?
AquoZ32 pisze:
naprawde az tak wam staje przez ta gre
AquoZ32 pisze:
naprawde az tak wam staje przez ta gre
Kwiatuszkowa pisze:
Najstraszniejsza - Yuri/Monika
Najsłodsza - Natsuki
Najsmutniejsza - Sayori
Just Natsuki
Koteczek_21 pisze:
Nie.
CheekiBreekiPL pisze:
Kto się zgadza z moją recką DDLC ?
Kubox123456 pisze:
ludzie debil
pan_hejter pisze:
O nie jak nie można lubić formy w której jest podana gra. Nie no to trzeba mieć tylko tak wysokie iq jak kubox żeby cieszyć się taką grą.
pan_hejter pisze:
O nie jak nie można lubić formy w której jest podana gra. Nie no to trzeba mieć tylko tak wysokie iq jak kubox żeby cieszyć się taką grą.
MrCC4 pisze:
Mogę z dumą stwierdzić że cię nienawidzę za mieszanie angielskiego z polskim
pan_hejter pisze:
Jak ja pogardzam takim typem podludzi.
A jestem debilem to pisze wszystko ironicznie bo w sumie po ch*j spróbować wytłumaczyć o co chodzi. Lepiej być ironicznym i czuć się lepszym niż wszyscy.
Nie czytam ci w myślach, więc pisz jasno co chcesz przekazać, albo nie miej problemu że nie zinterpretowałem o co ci chodziło gdy nazwałeś mnie debilem.
A jak wyrażenie swojego zdania jest dla ciebie za trudne to się nie udzielaj. A nie używasz żałosnej ironii.
CzeresniakPl pisze:
Przybijam piątke
Kwiatuszkowa pisze:
A dlaczego Monika też najstraszniejsza? Popatrzcie tylko na ten Jumpscare i usunięcie wszystkich postaci przez nią, oprócz niej samej. I oczywiście wykrywa imię które jest w komputerze, i programy do nagrywania itd. Creepy.
BASTOY pisze:
Tak patrzę na te wszystkie posty i serce mi się kraja, gdy czytam, że ta gra "jest taka straszna o mój boże omfg".
Sam testowałem to cholerstwo, ale (((jak pisałem wcześniej))) nie widzę tu nic strasznego oprócz zmuszania gracza do kopania w plikach gry, jakby to było jakieś jednopłciowe ARG.
Głównym źródłem tk. zw. "STRACHU", są jumpscare'y, fikuśne pliki które same się usuwają i dziewczynki które się zabijają, bo wszystkie chcą nas przelecieć. Nuda. Gdzie napięcie? Gdzie są emocje? Internautów naprawdę obchodzą anime-waifu z osobowością na poziomie deski klozetowej? Kuźwa.
Kiedyś to były czasy horroru. Resident Evil, Silent Hill, Cry Of Fear, AMNESIA. A teraz wszyscy srają, bo jakaś dziewczynka bawiła się w bycie piniatą. Normalnie żal tyłek ściska.
CzeresniakPl pisze:
Tak na marginesie w modzie out time cxy jakos tak monika to nasz dziewczyna mieszka z nami itp.
Kwiatuszkowa pisze:
Wiem. Lecz w innych modach to ona miesza w plikach
CzeresniakPl pisze:
Dasz przyklad? Chetnie poogladam na yt
Kwiatuszkowa pisze:
Ehhh nie ważne i tak nie wiem czy to właściwie to.
Ale polecam przejrzeć Rain Clouds (to zależy od ciebie jak to rozumiesz, ja myślę że to Monika zmienia aż tak bardzo myśli Sayori)
CzeresniakPl pisze:
Wiem wlasnie jestem w trakcie ogladania nawet ciekawe
Kwiatuszkowa pisze:
U kogo oglądasz? Urhara, czy może jacyś anglojęzyczni YTberzy?
niemamnietu pisze:
DDLC jest strasznie płytkie i liniowe. Grzebanie w plikach ogranicza się do odkrywania ukrytych wiadomości i zakończenia gry, poprzez usunięcie Moniki. Jeśli spróbujesz choć trochę zmienić tamten folder z postaciami to wyświetla się trzecie zakończenie dla ludzi kreatywnych, którzy np: próbowali skopiować Sayori i wrzucić ją z powrotem do gry, kiedy zostanie usunięta. Serio, tam nic nie można zrobić, a wszelakie mody są po prostu idiotycze. "Ooo! Dodałem do imion postaci yandere i się zmieniły w yandere! Co z tego, że wcale nie pokazałem jak chodzi gra przed zrobieniem tego, to prawda, nie róbcie tego, bo to takie straszne! Aaaa!"
Kwiatuszkowa pisze:
. Co prawda ja też nie grałam, bo boję się Moniki i co powie jak się dowie że jestem dziewczyną ale wiesz, wiem jak działa grzebanie w plikach
Kwiatuszkowa pisze:
Moim zdaniem usunięcie Moniki jest potrzebne. Wiesz, że jeżeli uszczesliwymy wszystkie dziewczyny dostajemy list od autora? Ja jestem wielką fanką Doki doki i nic mnie nie przekona by nie grać w mody i nie grzebać w plikach. PS. Doki doki dla mnie to naj gra, zaraz po UT. Tak w ogóle to pewnie nie grales/las w doki doki i nie wiesz jak można wszystko pozmieniać. Co prawda ja też nie grałam, bo boję się Moniki i co powie jak się dowie że jestem dziewczyną ale wiesz, wiem jak działa grzebanie w plikach
Kwiatuszkowa pisze:
Ale nazwę kompa zgadnie.
LosowyLudek pisze:
nie zgadnie tylko odczyta pozdrawiam
Kwiatuszkowa pisze:
Doki doki jest pełne zagadek.
I tylko te zagadki są jakkolwiek ciekawe. Gdyby gra dawała większą swobodę w modyfikacji tego jednego folderu z postaciami (bo tylko to możemy modyfikować) to byłaby to znacznie lepsza gra. A tak to tylko trochę jumpscareów i historia, która miejmy nadzieje zostanie wykorzystana w następnej grze. Bo podobno ma wyjść gra, w której pliki z DDLC mają coś tam zmienić i w ogóle. Taka teoria. Byle tylko nie było tak, że gra będzie do bólu liniowa, jak DDLC i żeby posiadanie tych plików nie było potrzebne do ukończenia jej, tak jak w DDLC wymagane jest usunięcie Moniki.
Nie wiem czemu, ale moją wiadomość uznaje jako część cytatu.