Czy na zewnątrz lepiej jest chodzić w bluzie i krótkich spodenkach, czy w zwykłej bluzce i długich spodniach?
Zapraszam do dyskusji
Reichtangle pisze:
Myślę, że w bluzce i długich spodniach. Zarówno gdy jest gorąco lub zimno. W upały długie spodnie nie przeszkadzają, aż tak bardzo, natomiast w grubej bluzie byłoby nie do wytrzymania. A w czasie chłodu lepiej mieć średnio osłonięte całe ciało, niż dobrze osłoniętą jedną cześć, a drugiej w ogóle.
Nanook pisze:
Bluza i krótkie spodenki. Twoje najważniejsze organy znajdują się w tułowiu i to je powinno się najbardziej chronić
Marequel pisze:
Ludzki organizm i tak wyrównuje temperaturę i działa tak żeby sam z siebie chronił organy kosztem kończyn. Poza tym traci się ciepło w każdym miejscu mniej więcej podobnie więc średnie odcięcie od zimna całego ciała da więcej niż 100% izolacji tułowia i nic na nogach. Tak samo jak pancerz równo rozłożony po całym pojeździe jest lepszy niż stalowy kloc 3x2x1m na froncie.
TomaszProlem pisze:
Przy długich spodniach masz odsłoniętą głowę i 2/3 rąk, a przy krótkich przód głowy (kaptur) i mniej niż 2/3 nóg
AdvBioSys pisze:
Najlepsza jest porządna zbroja kolcza i długie spodnie. Kolczuga spokojnie ochroni przez nożem (tzn. o ile jest porządna), a długie spodnie to więcej materiału noszonego przy sobie. Na prowizoryczny bandaż na przykład.
Marequel pisze:
A tak na poważnie to powierzchnia skóry na rękach jest dużo miejsza niż na nogach. Poza tym są jeszcze włosy na łbie więc z istotnych odsłaniasz tylko uszy i tył szyi.
To_masz___Problem pisze:
Przy długich spodniach masz odsłoniętą głowę i 2/3 rąk,