[PC] Magia

Avatar Jastrzab03
Dobra. Sytuacja taka. Jest se 30 oktoberu, siedzę se na ARPANETcie. Obecnie pojawiła się na Netflixie nowa Sabrina, więc z chęcią obejrzałem film Turpata o starej wersji (tak wiem że to był komiks, to nie ma znaczenia).
Znaczy, obejrzał bym, bo zaprosił swoją narzeczoną. Wiedźmę. Jak już zobaczyłem pentakółko na jakimś tegesie, to odechciało mi się oglądać. Kiedy ludzie w końcu zrozumieją, że magia jest zła?
*Bonetroluse gra coraz głośniej* ALE WY ZAB OBONY POLAKI ROBACKI NEI MOŻECIE MI ZAJAZĆ DŻCIDŹ SZATANA, I WOKULE JEST ON SEGZI, I PISZ EM DLA NIeko hejtance 11111
Moim zdaniem takie rzeczy powinny być zakazane przez prawo.

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
>sugerowanie, że magia istnieję

A czej. To grupa dla ludzi wierzących w magię. Zapomniałem xD

Avatar um_ok
aha lal znawca ty to taki zabawny i r o n i c z n y jesteś :---DDD

Avatar um_ok
ale se tak baitujesz katoki co nie
beka xddddd

Avatar um_ok
a srasz czasem tez

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Ja wgl myślałem, że ta grupa to jedna wielka ironia, ale jakieś to takie zbyt prawdziwe jak na trolla

Avatar um_ok
wow czy mozna upasc jeszcze nizej niż znawca który wchodzi na grupę dla katolikow (chyba ze jestes uposledzony i nie zauwazyles nazwy ani tematow) i próbuje pluc na chrześcijan i na wiare chrześcijańska
no watpie xddd
szanowalabym gdyby ci to sie udawało ale ehhhh

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Ja tu siedzę, by wyjaśniać w takich tematach jak ten czemu cała ta koncepcja jest upośledzona.

Poza tym czekam aż ktoś napiszę kiedyś jakieś sensowne wyjaśnienie, a nie typowy brak odpowiedzi, bo obaleniu argumentu

Avatar um_ok
xDD
typciu a na ch*j
odpowiedz mi tylko
na ch*j
staje ci gdy to robisz? czujesz niesamowitą przyjemności? żyj i daj żyć innym jak chcą chill, nie krzywdza przecież nikogo

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Powiedz to tym przeciwko eutanazji, czy związką partnerskim. Tutaj akurat pośrednio ich sprzeciw krzywdzi innych ludzi, bo religia tak każe.

W sumie nawet pan u góry coś mówi o zakazaniu magii w mediach, co już jest wyższą formą patologii. Tacy ludzie mogą głosować i zostawać politykami.

Avatar Jastrzab03
takiZnawcaŻeHoHo pisze:

W sumie nawet pan u góry coś mówi o zakazaniu magii w mediach, co już jest wyższą formą patologii. Tacy ludzie mogą głosować i zostawać politykami.

Mówiłem by zakazać PRAKTYKOWANIA magii. Ale fakt, że w mediach było jej swojego czasu sporo. New Age po prostu się przekształciło w bękarty typu Szkoła, Ukryta Prawda itd.,

Avatar Burger2004_09
Jak mamy praktykować magię, skoro nauka już dawno udowodniła, że nie istnieje? A i sami chrześcijanie odrzucili jej istnienie

Avatar Jastrzab03
Przestań czytać niezweryfikowane wypociny niemieckich biskupów, okej? Kościół (nie wiem jak protestanci, ale oni są ogólnie pokręceni) nigdy nie odrzucił istnienia magii.

Avatar um_ok
aha dzięki jast4zab xd

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Jastrzab03 pisze:
Mówiłem by zakazać PRAKTYKOWANIA magii. Ale fakt, że w mediach było jej swojego czasu sporo. New Age po prostu się przekształciło w bękarty typu Szkoła, Ukryta Prawda itd.,


Spoko. I tak nie istnieje, więc w sumie to tak jakby już była zakazana

Avatar Jastrzab03
No i? Coś wogóle wnosisz do dyskusji?

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Próbuje zrozumieć o czym wgl jest ta dyskusja. Nie rozumiem czemu jak ktoś chce sobie rysować pentagramy, albo odprawiać Dziady to państwo ma mu to uniemożliwić. Cthulhu raczej nie przyzwię.

Avatar Jastrzab03
H.P.Lovecraftj pisze:
Cthulhu raczej nie przyzwię.

Zajechało trochę normickością

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Mógłbym poszukać jakiś inny przykład bogów/demonów niszczących światy, ale Cthulhu jest chyba najbardziej ikoniczny.

Głównie chodziło o to, że i tak nic nikt nie osiągnie na tym polu i nie rozumiem czemu mielibyśmy tego zakazywać. Równie dobrze moglibyśmy zakazać poszukiwań nowego koloru (coś tak dużo dzisiaj nawiązuje do Lovecrafta). albo szukania Atlantydy.

Avatar Jastrzab03
Tyle że magia może wyrządzić krzywdę ludziom postronnym.

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Jak?

W sensie składanie ofiar z ludzi to tak, ale to i tak zwykle morderstwo. Rysowanie pendagramów i uprawianie jogi jest jednak nieszkodliwe.

Avatar Anielka999
Ja mam jogę w szkole, informuję, że żadnej nie opętało od ćwiczeń oddechu i rozciągania, nie rozumiem co można mieć do jogi.

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Joga wywodzi się z hinduskich obrzędów religijnych i dlatego niby zalicza się do czarów i szatanizmu

Avatar Kubox123456
epic troll 😎😎

Avatar Baturaj
Właściciel
ZnawcaLiteraturyPolskiej pisze:
Ja tu siedzę, by wyjaśniać w takich tematach jak ten czemu cała ta koncepcja jest upośledzona.

Poza tym czekam aż ktoś napiszę kiedyś jakieś sensowne wyjaśnienie, a nie typowy brak odpowiedzi, bo obaleniu argumentu

Znawco, Znawco, Znawco.
Ile razy mam powtarzać, że na Boga nie ma dowodów i są tylko przesłanki? Dzięki temu każdy może sobie wybrać, czy wierzy, czy nie. Jeśli nie wierzysz, to Twoja sprawa, ale nie pisz na tej grupie średnio raz na trzy dni posta mówiącego praktycznie te same rzeczy, bo my już wiemy, że dla Ciebie najważniejsze są fakty i nie jesteś przekonany do wyjaśnień katolików odnośnie tego, że katolicyzm wcale nie jest wewnętrznie sprzeczną religią.
Zrozumieliśmy.
Więc przestań.



A co do magii, Jastrząb, to jest zła i tyle.

Avatar um_ok
nwm czy słyszeliście, ale ZNAWCA NIE WIERZY

Avatar Baturaj
Właściciel
COOO, serio?
A wiedzieliście też, że według niego wiara katolicka jest bezsensowna i zabobonna?

Avatar um_ok
teraz to mnie zaskoczyłeś :0
ale pamiętajcie
znawca. nie. wierzy

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Trochę trudno mi uwierzyć, że ktoś wie, że jego poglądy nie mają żadnego pokrycia z rzeczywistością i nadal w nich trwa. Tutaj nawet wiesz, że są lepsze teorie, ale nadal je ignorujesz.

Avatar KiciaLucyfer
Wiara zawsze powinna wychodzić z tego, że człowiekowi został dostarczony wystarczający dowód.
-Modliłem się o coś nieprawdopodbnego do Allaha i tak się stało, więc musi być prawdziwy
-Widziałem jak ktoś podający się za chrześcijanina wyleczył raka skóry nakładaniem rą, więc Jahwe musi być prawdziwy
-Opętał mnie słoń, więc zostanę hinduistą
itd.

A jeśli ktoś wierzy w coś dziwnego tylko dlatego, bo w dzieciństwie się o tym nasłuchał, to nigdy okresu dzieciństwa w swojej wierze nie zakończył, xoxo

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Czyli wierzący to tacy antyszczepionkowcy którzy nie potrafią odróżnić korelacji z przyczynowością i zamekają się na inne teorie.

Avatar Jastrzab03
KiciaLucyfer pisze:
Wiara zawsze powinna wychodzić z tego, że człowiekowi został dostarczony wystarczający dowód.
-Modliłem się o coś nieprawdopodbnego do Allaha i tak się stało, więc musi być prawdziwy
-Widziałem jak ktoś podający się za chrześcijanina wyleczył raka skóry nakładaniem rą, więc Jahwe musi być prawdziwy
-Opętał mnie słoń, więc zostanę hinduistą
itd.

A jeśli ktoś wierzy w coś dziwnego tylko dlatego, bo w dzieciństwie się o tym nasłuchał, to nigdy okresu dzieciństwa w swojej wierze nie zakończył, xoxo

Mam to gdzieś

Avatar KiciaLucyfer
ZnawcaLiteraturyPolskiej pisze:
Czyli wierzący to tacy antyszczepionkowcy którzy nie potrafią odróżnić korelacji z przyczynowością i zamekają się na inne teorie.

Nie wiem, miałem w życiu za dużo okazji do gadania z wierzącymi ludźmi, aby wszystkich móc wrzucić do jednego worka i stwierdzić, że mają halucynacje albo są po prostu gupi.
Jednak jeśli wywnioskowałeś to z mojej wypowiedzi, to albo ja coś źle napisałem, albo ty coś źle odczytałeś, bo nijak tego nie miałem na myśli. Człowiek samodzielnie może stwierdzić, że świat i prawa nim rządzące są zbyt skomplikowane i musiałaby zaistnieć zbyt duża losowość, aby ktoś z zewnątrz nie maczał w tym palców. Skutkiem tego może być to, że zaczyna wierzyć w istnienie jakiegoś Kreatora. Albo może tę wiarę wyssać z mlekiem matki i Wspólnoty Religijnej. Twierdzę, że dopóki nie otrzyma dowodu istnienia owego Kreatora (domyślnie od samego Kreatora), to jego wiara i tradycja, w której się wychował jest zaledwie tezą. Gdyby ten człowiek dostał jednak jakiś dowód na istnienie *czegoś więcej* poprzez zaobserwowanie czegoś nadnaturalnego lub mającą skrajnie małą szansę zaistnienia w danym miejscu i czasie - wtedy, sądzę, jego poglądy stają się coś warte.
Nie twierdzę tutaj, nota bene, że cokolwiek z tego nadnaturalnego światka jest możliwe, ale nie widzę sensu całkowitego zamykania się człowieka na "religijny dorobek świata" kilku ostatnich tysięcy lat i możliwość istnienia *czegoś więcej* bez ostrego przestudiowania tematu
I mówię to z perspektywy osoby tak niereligijnej, jak się da
Jastrzab03 pisze:
Mam to gdzieś

Ja cię tam kocham i nie mam gdzieś niczyich poglądów

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Tutaj znowu jest problem tego co prawdziwe

Jeśli nie wiesz co jest prawdą i tylko zakładasz, że twoja teoria jest prawdziwa to nie wiesz, tylko zakładasz tymczasem większość wierzących zachowuję się jakby chodziła co wieczór z bogiem na piwo i znała każdy jego sekret. Wierzący który wie, że ma rację zachowuje się jak antyszepionkowiec. W szczególności gdy wieży w dosłowne interpretację Biblii jak większość.

Avatar
Drewniany
um_ok pisze:
wow czy mozna upasc jeszcze nizej niż znawca który wchodzi na grupę dla katolikow (chyba ze jestes uposledzony i nie zauwazyles nazwy ani tematow) i próbuje pluc na chrześcijan i na wiare chrześcijańska
no watpie xddd
szanowalabym gdyby ci to sie udawało ale ehhhh


Czekaj. Ja widziałem, że ta grupa powstała do konfrontacji poglądów opartych na logice. To że ktoś pisze poglądy niezgodne z tezami takimi jakimi ci się podobają, to subtelny odjazd z grupy radzę, a nie pluć na porządnych dyskutantów.

Avatar KiciaLucyfer
Nazywasz Znawcę porządnym dyskutantem dlatego, że ma niekatolickie poglądy, które bardzo często uzewnętrznia ku niezadowoleniu tej grupy czy faktycznie go za takiego uważasz?

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Pałeczkę można odbić i stwierdzić, że ludzie którzy mnie nie uważają za dobrego dyskutanta to zwykli katole którzy nie potrafią się pogodzić z porażką.

Jak dla mnie trochę to wszystko bez sensu. Ważne, by ktoś był w stanie podać jakiś kontrargument na moje tezy, a nie jak zwykle.

Avatar KiciaLucyfer
Porażki w dobrej dyskusji nie można ponieść, bo w niej każda twoja przegrana to twoja wygrana.
Ale tu się zgodzę, że mało kto ci rozstrzygająco odpowiada

Avatar Baturaj
Właściciel
ZnawcaLiteraturyPolskiej pisze:
Wierzący który wie, że ma rację zachowuje się jak antyszepionkowiec.

Nie, jeśli nie używa tej pewności do argumentowania czegokolwiek.

Avatar Baturaj
Właściciel
ZnawcaLiteraturyPolskiej pisze:
Pałeczkę można odbić i stwierdzić, że ludzie którzy mnie nie uważają za dobrego dyskutanta to zwykli katole którzy nie potrafią się pogodzić z porażką.

Jak dla mnie trochę to wszystko bez sensu. Ważne, by ktoś był w stanie podać jakiś kontrargument na moje tezy, a nie jak zwykle.

Jak Ty nie zauważasz kontrargumentów i wrzucasz je wszystkie do jednego wora, to niby jak to zrobić? Podaję Ci nieustannie dowody na to, że Twoje argumenty są niemerytoryczne, czyli nie mają pokrycia w temacie, o którym mówią. A Ty mówisz, że wtedy moje wypowiedzi też mówią o "czymś bez pokrycia".
Ech...

Avatar
Drewniany
Baturaj pisze:
Jak Ty nie zauważasz kontrargumentów


Jak na razie tylko ty i um_ok obrzucacie go rzadkim gównem, podczas gdy on posługuje się pewną merytoryką. Uważacie się spina go rozmowa z wami a jedyne osoby którym pęka tutaj odbyt to wy.

um_ok pisze:
a srasz czasem tez


um_ok pisze:
wow czy mozna upasc jeszcze nizej niż znawca który wchodzi na grupę dla katolikow (chyba ze jestes uposledzony i nie zauwazyles nazwy ani tematow) i próbuje pluc na chrześcijan i na wiare chrześcijańska
no watpie xddd
szanowalabym gdyby ci to sie udawało ale ehhhh


um_ok pisze:
xDD
typciu a na ch*j
odpowiedz mi tylko
na ch*j
staje ci gdy to robisz? czujesz niesamowitą przyjemności? żyj i daj żyć innym jak chcą chill, nie krzywdza przecież nikogo


:D

Avatar KiciaLucyfer
No ku*wa, Butaraja można nie lubić, ale żeby twierdzić, że obrzuca kogokolwiek tutaj rzadkim gównem? Ochłoń, ziom

Avatar Jastrzab03
Jak teraz tak patrzę, to straszny rak pisałem wtedy XD

Avatar Baturaj
Właściciel
Kiedy to było...?
To (nie) były czasy...

Avatar Jastrzab03
Najlepiej było, zanim byłem ja, zanim przyszedł Richyard

Avatar Baturaj
Właściciel
W sumie to najlepiej wspominam dyskusje z Rhobarem i Chupacabrą. Potem nadeszli inni, ale nie potrafię sobie przypomnieć, w jakiej kolejności. Ale Darcus był jednym z pierwszych...

Avatar Jastrzab03
Najpierw był Richard, potem ja następnie darcus jakoś kilka dni później.

Avatar Baturaj
Właściciel
No, to Ciebie też dobrze wspominam. I jeszcze był ktoś... ktoś jakiś jeszcze chyba był, katolik wierzący jakiś...

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku