Pojawiła się sprawa na linii Casul-korobov, kiedy nie mogą się dogadać, i jeden posądza drugiego o "wyrzucenie dyplomatów", chociaż było to poniekąd poza mechaniką, skoro usunął go z listy kontaktów. Ale że zrobiła się mała aferka i korobov chciał mi wysłać zrzuty ekranu, to żeby nikt nie czuł się pokrzywdzony, przeprowadzam referendum.
Niby można uznać takie usunięcie z listy kontaktów za wyrzucenie dyplomatów, gdyż o tym by wiedzieli wszyscy, są to typowe polityczne afery. Z drugiej strony, był to ruch tajny, gdyż na PW. Casul się nie przyznaje do wyrzucenia dyplomatów, a korobov uznaje to za zerwanie stosunków dyplomatycznych.
I tutaj pytanie odnośnie głosowania: czy podanie mi zrzutów ekranu z takich akcji ma się także zaliczać do samej gry, gdy wynika konflikt, a obie strony przyjmują odmienne stanowiska?

Aby zatwierdzić głosowanie, należy osiągnąć 50%+1 głos za, w tym wypadku 5 głosów.
Uprawnieni do głosowania:

maxmaxi123 - ZA
korobov - ZA
Casul -
Rafael_Rexwent - ZA
Opliko95 - ZA
Radiotelegrafista - ZA
Kadzio -
Mati129 ----
Locke_ - ZA

Jestem za, to chyba oczywiste.

Jestem za. Zrzuty ekranu z prywatnych rozmów powinny być dowodem. To tak, jakby w 1917 roku, Niemcy powiedziały, że telegram Zimmermana się nie liczy.

Jesteśmy (wraz ze świętej pamięci Wiewiurem jaki nadal czuwa duchowo nad Filipinami) za.

Wstrzymuję się od głosu

W tej sytuacji jestem za - usunięcie z kontaktów w trakcie rozmów sugeruje zerwanie stosunków.
Ale PW jako ogólnie dowody? Niekoniecznie. Nie tylko pokazując odpowiednie screenshoty bez kontekstu można kogoś o wiele oskarżyć, ale także niszczy to pewną barierę gracz/prowadzone państwo.

Za - jeśli mogę głosować.

Za.

Sprawa została przyjęta.