Nie wiem, czy już słyszeliście, ale obecny rząd zamierza ustanowić ten dzień ustawowo wolnym od pracy.
Opinie, komentarze?

Jak dla mnie spoko nie będę mieć lekcji.

Ja oczywiście uważam, że to ch*jowy pomysł. I do tego ch*jowo wykonany, bo zaskakuje przedsiębiorców. Tak jakby nie można było tego zrobić z wyprzedzeniem, tylko koniecznie na ostatnią chwilę.

MrChleb48 pisze:
Jak dla mnie spoko nie będę mieć lekcji.

W tym szaleństwie jest metoda.

CzarnyGoniec pisze:
Ja oczywiście uważam, że to ch*jowy pomysł. I do tego ch*jowo wykonany, bo zaskakuje przedsiębiorców. Tak jakby nie można było tego zrobić z wyprzedzeniem, tylko koniecznie na ostatnią chwilę.

Po prostu posłowie z PiSu dopiero w tym tygodniu spojrzeli w kalendarz i się ogarnęli, że przecież 11 listopada wypada w niedzielę to trzeba kurde coś wykombinować.

Nie lubię zmuszać ludzi do niczego, więc jak chcą pracować 12 listopada to powinni móc i tyle. Sądzę że coraz większy nacisk na gospodarkę jest gorsza od pozostawienia ludziom wyboru.

Uważam też że dni wolne pracownika powinny wynikać z umowyz pracodawcą. I wiem że mogą wynikać z tego różne problemy, które przyszły do głowy każdej osobie inteligentnej czytającej ten komentarz, ale uznaję je raczej za mniejsze zło.

Ja tam zawsze byłem fanem małej ilości świąt-dni wolnych, ale dużej ilości urlopów. Od razu, by wszystko lepiej działało jakby gospodarka nie umierała co parę tygodni.

Ale ja ogólnie zawsze byłem za mocnymi prawami po stronie pracownika, co jest troche nie fajne dla przedsiębiorców.

CzarnyGoniec pisze:
Ja oczywiście uważam, że to ch*jowy pomysł. I do tego ch*jowo wykonany, bo zaskakuje przedsiębiorców. Tak jakby nie można było tego zrobić z wyprzedzeniem, tylko koniecznie na ostatnią chwilę.

Obecny rząd sprzyja bardziej pracownikom niż przedsiębiorcą, tak więc punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

*przedsiębiorcom

Ja tam słyszałem, że tylko w tym roku ma to być wolny dzień. Tak w celu uczczenia setnej rocznicy uzyskania niepodległości tak naprawdę to przejęcia władzy przez Piłsudskiego.

kuba1996 pisze:
Obecny rząd sprzyja bardziej pracownikom niż przedsiębiorcą, tak więc punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

gdyby przypomnieli sobie o tym pół roku temu to nikogo by nie zaskoczyli i mogłoby tak samo pomóc pracownikom (a nawet bardziej) i jednocześnie nie przeszkodzić tak przedsiębiorcom.
W skali państwa robienie rzeczy na ostatnią chwilę nie jest spoko.

A ja chciałbym dzień wolny 11 stycznia, bo 10 stycznia Cezar przekroczył Rubikon, no i 11 mam urodzinki.

Żądam dnia wolnego dla wszystkich chrześcijan wyznania ewangelickiego na 10 lipca, ponieważ wtedy urodził się Jan Kalwin i praca w tym dniu byłaby nadwrężeniem naszego sumienia.
To samo zróbmy dla wyznawców Latającego Potwora Spaghetti, bo 17 marca zjednoczono Włochy - ojczyznę spaghetti.

18 maja wolne, na cześć rocznicy narodzin Jana Pawła 2