Zaloguj się
Temat dla zainteresowanych historią wojen i szeroko pojętych militariów.
Tytuł wiele mówi - najgorszy dowódca w historii i dlaczego. Skupmy się głównie na przywódcach wojskowych, o politycznych kiedy indziej. Okres dowolny.
Ja sam miałbym kilku kandydatów.
Marek Licyniusz Krassus. Rzymski polityk, członek triumfatu. Typ zgromadził duże środki finansowe dzięki budownictwie, górnictwie srebra i co ciekawe - pracy strażaka. Podczas pożarów przychodził ze swoim oddziałem (niewolników) do domów i wykupywał je za grosze, dopiero potem pomagał. Dzięki temu gość przejął znaczną część nieruchomości rzymskich.
Wracając. Praktycznie jedynym jego sukcesem wojskowym było pokonanie powstania Spartakusa (bitwa o wał Krassusa. w sumie to mu się udało bo jednak zwyciężył 45 000 kontra 105 000 no ale please walczył przeciwko wygłodniałym niewolnikom xd). Sześciu tysięcy wziętych wtedy niewolników se ukrzyżował, ale to nieistotne. Dostał za to konsula.
I po tym jakże pięknym zwycięstwie zbłaźnił się już nie na żarty.
Bitwa pod Carrhae. Bił się z Królestwem Partów, których było łącznie dziesięciu tysięcy. Kontra 40 000 rzymskich zbrojnych (10 tys. ciężkiej kawalerii). Ale zje**ł xD Najpierw to w ogóle zrezygnował z pomocy sojusznika Armenii i zamiast iść do nich wolał tłuc się krócej przez pustynię tracąc pomoc króla w postaci kolejnych dziesiątek tysięcy wojsk. Debil odmawiał wojskom rozłożenia obozu bo syn go namawiał do szybszych podbojów (btw synalek zginął w tej bitwie). I co.
Parci zastosowali świetną taktykę ukrycia. Mianowicie - wystroili ciężką kawę w skórzane wdzianka, to genialny syn Krassusa jeszcze mocniej namawia tatulka, żeby atakowali. I jak je**ęło... rzymian otoczyli łucznicy, którym strzały przebijały tarcze. No i tak se stali debile, nie mogli się ruszyć bo strzały i umierali w miejscu, bo strzały. A ich nie brakowało bo Parci se ogarnęli zaplecze i mieli stałą dostawę. Publiusz to wgl się zabił, żeby nie trafić do niewoli a sam Krassus spie**olił z pola walki, żeby zostać potem złapanym podczas negocjacji pokojowych. Wlali mu podobno płynne złoto do buzi w nawiązaniu do jego starego bogactwa.
Upokorzenie 100%
A wasi kandydaci? Szczególnie jestem ciekaw tych z dwudziestego wieku, bo nie siedzę w tamtym okresie.
