Baturaj pisze:
"Się dostaniesz" - tak bym tego nie nazwał. Raczej po prostu reszta dróg jest mniej pewna. Ale do Nieba się nie "dostaje", a przynajmniej najprawdopodobniej nie.
Kabaczek15 pisze:
Jezus mówił że gdyby nie przyszedł do faryzeuszów nie mieli by grzechu. A także powiedział ciekawe zdanie "Biada tobie Korozain, biada ci Betsaido. Bo gdyby w Tyrze i Sydonie działy się cuda które się u was działy już dawno czyniły by pokutę we włosiennicy i popiele. Wszakże powiadam wam Tyrowi i Sydonowi lżej będzie w dzień sądu aniżeli wam". W miastach Korozain i Betsaida Jezus był i czynił cuda ale mu nie wierzyli. A w Tyrze i Sydonie (były to miasta pogańskie) nie był ale przez to że tam nie usłyszeli o nim i nie widzieli cudów, Bóg lżej ich osądzi niż tych co widzieli i nie uwierzyli. Wystarczy że np. ludzie z plemienia Amazonii którzy nigdy nie słyszeli o Bogu będą postępować według swego sumienia to będą zbawieni. Chrześcijanom którym wiele dano wiele wymagać się będzie więc bardziej niż o zbawienie "pogan" należy się martwić czy my wierzący zasłużymy na zbawienie. Jednak należy też pamiętać, że ci innowiercy będą zbawieni jeśli byli dobrzy i nie usłyszeli o Jezusie. Jeżeli słyszeli a nie uwierzyli no cóż...
Baturaj pisze:
Nie. Nieprawda. Myślisz, że będziemy myśleć tam tak jak teraz? O, nie. Będziemy myśleć zupełnie inaczej. Bierzesz to na "chłopski rozum".
Voldek pisze:
Skąd bierzesz to co mówisz? Myślałem, że wierzycie na podstawie biblii
Baturaj pisze:
. Jeśli ktoś czytał wszystkie części Opowieści z Narnii to wie, o co chodzi (historia o przechodzeniu do drugiego świata czy coś. To były chyba Opowieści z Narnii...)