Ten temat to pewien chołd dla wydaje mi się sedna tej grupy, jak i dla niektórych użytkowników. Jak i czy udział w dyskusjach na tej grupie, zmienił wasze poglądy?

Jako Autor zaczne:

Odwiodła mnie od słuszności pomysłu na wniesienie Kary Śmierci do Polskiego prawa. (Głównie ze względu na koszty)

I wypowiedzi Nanooka, Gońca i Mijaka odwiedli mnie z prawicy na bardziej Centryzm. Co ironiczne najbardziej odwiódł mnie Mijak który jest najbardziej z nas prawicowy.

Ja w ciągu tych 5 miesięcy poglądy sobie dopiero wyrobiłem, więc można powiedzieć że ta grupa je zmieniła z niczego do czegokolwiek

Ja utwardziłem się w moich poglądach, głównie dzięki tej grupie.
A zmieniłem je na bardziej socjalistyczne (gospodarka) i bardziej za stworzeniem wielkiego państwa całej ludzkości lub zintegrowanej wspólnoty całego świata przed wejściem na tę grupę.
Jako ciekawostkę dodam, że jestem jak najbardziej za postępem technologicznym

W sumie mnie utwierdziło w tym, że centrum jest najfajniejsze, bo za mocne przechylanie się na którąkolwiek ze stron to autyzm.

No i, że jestem zadziwiająco miłosierny w porównaniu do reszty ludzkości (a przynajmniej tutaj zebranych)

A ja właśnie się czuje zadziwiająco egoistyczny w porównaniu z takim nanookiem, czy czarnymGońcem

Nie ta grupa, ale czupakabra sprawicowił mnie jako Gustawa Adolfa. Ale potem się znowu zlewakocentryzowałem. Ale jako proces twórczej syntezy, nie powrót do starych poglądów.

Ja staram się utrzymać złoty środek

Takiego dziada jak ja ciężko przekonać do czegokolwiek, trza mieć na to dobre dowody. Tyle że trza jeszcze odróżniać dowody od ich interpretacji.

CzarnyGoniec pisze:
Nie ta grupa, ale czupakabra sprawicowił mnie jako Gustawa Adolfa

No żem się nawet nie spodziewał, schlebiasz mi ♥♥
Może będą z Ciebie ludzie, ale muszę się cholera nauczyć rozmawiać z ludźmi, przemedytować to i owo na trzeźwo. Tylko najpierw bym musiał zwalczyć swój alkoholizm.

I im jestem starszy... Tym jestem bardziej radykalnym kapitalistą. Ile ja już miałem pomysłów na biznes, ale gówno z nich wyjdzie przez ten socjalistyczny system, no kuuurde...

Mawiał poeta: "Socjalizm totalitarny zmienił się w koncesyjno-etatystyczny". I miał cholera rację, nawet za komuny można było sprzedawać rzepę na ulicy, a dziś za to można grzywnę dostać, bo trza mieć zezwolenie... Taki to "kapitalizm" dostaliśmy.

Tyle, że jakby był kapitalizm, to by było jeszcze trudniej dostać zezwolenie, bo byś musiał się dogadywać z prywatny, właścicielem tego terenu :v

Tak to wystarczy kupić sobie wózek, założyć działalność i sprzedawać hot dogi, czy inne falafele

I im jestem starszy... Tym jestem bardziej radykalnym kapitalistą. Ile ja już miałem pomysłów na biznes, ale gówno z nich wyjdzie przez ten socjalistyczny system, no kuuurde...

Ja bym zwalał wine na lenistwo. Bo ani te zakładanie firmy drogie, tylko trzeba mieć chęć na pie**olenie się z biurokracją.

haha tak, interwencjonizm to dokładnie to samo co socjalizm

Nie wierz we wszystkie cytaty w internecie
-Napoleon

Pukam wam dziewczyny na boku
- Albert Einstein

Czy jeśli moja mama kocha mojego ojca to znaczy że moja mama jest gejem?
- Nikola Tesla

Polska to najlepszy kraj na świecie
-Juliusz Cezar po przegranej z Polską

Chyba to tutaj uznałem, że faktycznie sprawiedliwość rehabilitacyjna jest lepsza.
Niestety jednak wciąż nie mogę jej zaakceptować.

ZnawcaLiteraturyPolskiej pisze:
Tyle, że jakby był kapitalizm, to by było jeszcze trudniej dostać zezwolenie, bo byś musiał się dogadywać z prywatny, właścicielem tego terenu :v

Tak to wystarczy kupić sobie wózek, założyć działalność i sprzedawać hot dogi, czy inne falafele

1) Kto powiedział że każdy chodnik jest prywatny? O targowiskach też nie słyszał?
2) Taa, kup se teraz wózek i sprzedawaj falafele OT TAK. Powodzenia. Wiesz w ogole co mowi nasze prawo na ten temat? Widziałeś kiedyś skarbówę i sanepid w akcji?
Widziałeś w akcji strażmiejską która daje grzywne babci co własne kanapki sprzedaje?
Pod tym względem to jest gorzej niż za komuny.

A reszta cicho tam, nie róbcie szamba z tego tematu. Od tego są pogaduchy.

Hm...
Nie powiem, żebym zmienił poglądy. Moje ideały pozostały takie jak były, moje wierzenia w zakresie metafizycznym pozostały takie jak były...
Ale nabrałem więcej zrozumienia dla cudzych ideałów.
I więcej wiedzy ogólnie, co sprawia, że do niektórych ideałów chcę dążyć w nieco inny sposób niż wcześniej. Czy to się kwalifikuje jako zmiana poglądów? Może...

Najbardziej drastyczne zmiany w moich przekonaniach pod wpływem zdobytej tu wiedzy dotyczą tych rzeczy:
- Globalne ocieplenie... I ogólnie to, jak wielkim ignorantem Korwin jest w niektórych kwestiach.
- Czasoprzestrzeń - okazuje się, że wcale nie musi być skwantowana sama w sobie.
- Kara śmierci - wcześniej byłem zdecydowanie za, a teraz... Nie jestem przeciw, ale mam poważne wątpliwości.
- Kazirodztwo - ryzyko wystąpienia poważnych wad genetycznych u dzieci z takich związków jest jednak wyższe niż sądziłem.

Stanowisko właściciela grupy, ustanawianie regulaminu i obserwowanie jego działania w praktyce to też dla mnie cenne doświadczenie.

Jak już Mijak odkopał temat to dodam, że z lekkiego ateisty stałem się antyteistą. Co zabawne dzięki wierzącym się przerzuciłem na "religia to opium dla ludu".

Plus uznałem multikulti za niedziałający system radzenia sobie z różnorodnym społeczeństwem, ale to bardziej przez działalność poza grupą.