Rozgrywka

Avatar
Fisto
Nazwa Plemienia

Wydatki:

Zakup jednostek, czy inne akcje wymagające opłaty.

Wojna:

Tutaj rozpisujecie z kim prowadzicie wojnę, taktykę. Mile widziana mapa. Działania zwiadowcze również umieszcza się tutaj.

Dyplomacja:

Tutaj zapisujecie założone sojusze (zerwane sojusze też), traktaty, stosunek do podbitych ludów itp.

Handel:

Tutaj zapisujecie wymiany handlowe. Najlepiej podać ilość, oraz z jakim państwem dokonało się transakcji.

Badania:

Tutaj prowadzicie badania nad ulepszonymi oraz nowymi jednostkami, które oczywiście kosztują. I nie, nie można odkryć głowic jądrowych w 1 wieku n.e.

Podsumowanie:

Suma zysków oraz wydatków z bieżącej tury

Avatar
Fisto
TURA I

Songowie
Zhao Kuangyin powinien być bardzo zadowolony- ostatni czas przyniósł dla niego prawie same dobre wieści. Tzun Ho oznajmił, że jego praca zmierza w bardzo dobrym kierunku i już w następnej turze może mieć dla ciebie efekty. Co więcej udało się zająć obie prowincje do których wysłał wojska i to bez właściwie żadnych strat. Oznaczona jako 1 była całkowicie niezamieszkałą dżunglą, w której twoim żołnierzom nie przeszkadzało nic poza sporadycznie pojawiającymi się dzikimi zwierzętami, które łatwo było odeprzeć, i komarami. Na tej oznaczonej jako 2 sytuacja wyglądała bardzo podobnie, z tym, że żołnierze natrafili na małą wioskę wewnątrz dżungli. Jej wódz, staruszek imieniem Lelif poddał ją od razu, bez walki. Obiecał równierz złożyć hołd lenny cesarzowi i oddać się z całą wioską pod panowanie Songów, jednak prosi, by mogli zachować swoją religię a jego jako lokalnego władykę.
Dyplomaci równierz odnieśli sukces, przynajmniej połowiczny- wrócili bez konieczności walk, jednak przynieśli z powrotem dary. Tamtejsza ludność powiedziała, że nie mogą udzielić im żadnej informacji, bo zostaną zabici. Mimo to ugościli posłów jak mogli najlepiej. Poprosili przy tym, by nie wracali, bo może to sciągnąć na nich spojżenie wielkiego Hede-Taja.
Jedynym problemem mogą być zbrojni zauważeni przez twoich ludzi na granicy z czarnymi prowincjami, tymi samymi, na których zabito waszego posła. Tej sprawie należy się szybko przyjrzeć, bo budzi niepokój wielu poddanych...
Poza tym spokój
Zdjęcie użytkownika Fisto w temacie Rozgrywka

Nordowie
Mogło być gorzej, jest wręcz całkiem dobrze, przynajmniej takie były odczucia Wulfgara. Oczywiście znaczyło to, że mogło być zdecydowanie lepiej... Ale po kolei. Zwiadowcy we wszystkich pięciu prowincjach nie napotkali ludzi, jednak wzoszą się tam wysokie góry, których nie dali rady przekroczyć bez odpowiedniego wyposażenia, zwłaszcza odpowiednich ubrań. Jeden tylko zwiadowca dostał się w okolice szczytu, na którym znalazł coś zadziwiającego- małą wioskę położoną w okolicy gorących źródeł, całkowicie samowystarczalną. Przyniósł jej szkic i kilka informacji
Zdjęcie użytkownika Fisto w temacie Rozgrywka
Jej mieszkańcy wydawali się wysoko rozwinięci kulturowo i bardzo pokojowo nastawieni do świata. Wysłali do nordów posła, by ustalić warunki włączenia do państwa bez przelewu krwi, jednak z zachowaniem autonomii. Nazywa się Zao, a twój zwiadowca mówi, że ten człowiek zna wszystkie ścieżki w górach.
Dalej wieści również nie powalają. Załogom drakarów udało się zrabować dwie malutkie osady, jednak w trzeciej i wszystkich następnych czekali już na nich uzbrojeni po zęby wojownicy z długimi oszczepami i płonącymi strzałami w liczbie kilkudziesięciu. Dzikusy musiały na tę wojnę złużyć chyba wszystkie swoje zasoby. Oczywistym było, że nie ma szans na zaskoczenie, więc jarl Olaf zarządził powrót do kraju. Dzięki temu udało się uniknąć strat w ludziach, jednak morale spadły, bo twoi ludzie byli nastawieni już na walkę i bohaterską śmierć. Z grabieży trafiło do was 40 jeńców, w tym 13 mężczyzn, 18 kobiet, 3 chłopców i 6 dziewczynek. Jarl Hardrada został dłużej w rejonie, grabiąc kilka większych wiosek, jednak musiał się wycofać, gdy drakar został uszkodzony płonącą strzałą. Wrócił z wieloma rannymi i uszkodzonym statkiem, jednak przywiózł ze sobą 30 jeńców, chłopców i dziewczynki. Reszta ludności została wyrżnięta w pień, gdyż stawiali silny opór. Dodatkowo skarbiec pańswa zasiliło trochę skór, żelaza i sporo żywności.
Dodatkowo dzięki twoim staraniom w ochronie żaden wróg nie ośmielił się wtargnąć na teren twojego państwa. Z istotnych informacji to chyba tyle. Może jeszcze tylko to, że zbliża się zima, a na waszych terenach umie ona dać w kość. Może więc rozsądnie byłoby jakoś się do niej przygotować?

Antruini
Źle się dzieje, choć da się żyć. Chyba że jesteseś chłopem z zachodniej granicy. Co prawda uzbrojeni z rozkazu władcy nie są już całkiem bezbronni, to dalej nie mają szans z coraz częściej pojawiającymi się wojownikami z zachodu, grabiącymi twoje ziemie. Chyba potrzeba tu wykorzystać innych wojowników, na przykład armii. Tym bardziej, że nigdy nie wiadomo, co zrobią ostatecznie tacy chłopi uzbrojeni po zęby w widły i w którą stronę je zwrócą.
Bartyd wyruszył, obiecując powrócić za dwie tury, przy czym podziękował za katapultę, uznając, że nie da rady transportować jej przez góry.
Inżynierowie odkryli, że cisowe drewno będzie zdecydowanie skuteczniejsze do wytwarzania łuków, niż brzozowe, którego używaliście do tej pory. Łuki twoich żołnierzy będą od teraz strzelały dalej i mocniej, jeśli zdecydujesz się wykorzystać droższe drewno.

Izyldianie
Spokój zaczyna powoli przechodzić w stagnację, a to może na dłuższą metę skutkować nie tylko nudą, ale i problemami ekonomicznymi. Lud chce chleba i IGRZYSK!
Zwiadowcy na obu czerwonych prowincjach meldują to samo- wielkie połacie stepów zamieszkałe przez wielką różnorodność zwierząt, w większości dużych roślinożerców i wielki koty, oraz wiele małych plemion wysokich ludzi o hebanowych skórach toczących między sobą ustawiczne boje, w których wykorzystują głównie prymitywnych drewnianych dzid i kamiennych toporków, które w ich rękach zmieniają się w potworną broń.
Spotkanie z Telą pokazało, że karawana należy do pustynnego państwa na wschodzie, którego kobieta jest emisarjuszką. Zaproponowała wam złożenie hołdu lennego Wielkiemu Wezyrowi w zamian za pokój i pomoc gostodarczą. Powiedziała, że jest upoważniona do negocjacji i prowadzenia dyplomacji. Dodatkowo oferuje handel z jej karawaną, pełną złota, egzotycznych broni, zwierząt i jedzenia a także wiedzy całkowicie obcej dla waszego plemienia.


Gra rozpoczęta!
Zdjęcie użytkownika Fisto w temacie Rozgrywka

Avatar wiewiur500kuba
Izyldianie

Wydatki:

- 60 złota na ulepszenie żywności o 2
- 15 złota i 1 żywności na ulepszenie drewna o 1
Wojownicy 50 za 15 złota, 1 żywności, 1 metalu, 1 skóry
Włócznicy 30 za 15 złota, 1 żywności, 2 metalu, 1 drewna

Wojna:

Na tę chwilę armia ma jedynie strzec granic Izyldian, z obietnicą że od następnej tury ruszą na podbój ziem zamieszkiwanych przez ludzi o hebanowych skórach.

Dyplomacja:

Złożenie hołdu lennego Wielkiemu Wezyrowi poprzez Wybrańczynie.

Handel:

- 1 kamienia za 1 żelaza Songami

Badania:

Brak.

Podsumowanie:
- 105 złota
- 3 żywności
- 2 metalu
- 1 kamienia
- 1 skóry
- 1 drewna

Avatar maxmaxi123
Nazwa Plemienia Songowie

Wydatki:

30 Chu Ko Nu za 30 za 25 złota, 1 drewna, 1 metalu, 1 żywności
Ciężka Jazda 20 za 40 złota, 1 metalu, 2 żywności
Ulepszenie prowincji górskiej za 40 złota i 2 drewna

Wojna:

Ustawienie jednostek na granicy z czarnymi prowincjami. Mają się tam skupić wszystkie jednostki. Chu ko nu obronne ma być ostatnią linią obrony, na samym przodzie piechota, na skrzydłach kawaleria, z tyłu strzelcy. Dowódca ma za zadanie dowodzić całością bitwy, nie biorąc w niej czynnego udziału, chyba że uzna to za stosowne.

Dyplomacja:

Brak.

Handel:

1 kamienia za 1 metalu z Izyldianami.

Badania:

Władca czeka na wyniki badań naukowca.

Podsumowanie:

- 105 złota
- 3 metalu
- 3 żywności
- 3 drewna
+1 kamienia

Avatar Kuba1001
Nordowie

Wydatki:
Ulepszam prowincję z drewnem o jeden poziom za 15 złota i 1 żywności.
Ulepszam jedną prowincję z żywnością o jeden poziom za 30 złota.
Werbuję 40 Łuczników Wikingów za 60 złota, 2 drewna, 2 skóry, 2 żywności.
Werbuję 100 Wikingów za 30 złota, 2 żywności, 2 drewna.

Wojna:
Jarl Olaf na jednym drakkarze i w asyście 10 Łuczników Wikingów i 40 Wikingów wyrusza na otwarte wody rzeką jak najbliżej wybrzeża Nordów, aby nie został dostrzeżony. Później ma krążyć wokół wybrzeża naszego wroga, a to z dwóch celów. Poboczny i mniej istotny to obserwacja wybrzeża, aby zdobyć jakieś informacje o r*chach wroga na wybrzeżu, jego osadnictwie i umocnieniach, ale celem nadrzędnym jest wstrzymanie dostaw żywności do Matranigi, aby osłabić wroga i ułatwić sprawę reszcie. Jeśli chodzi o okręty tegoż państwa to mają być one tępione bez litości. Jak? Drakkar ma za zadanie doścignąć wroga, łucznicy uszczuplić jego obronę, a wtedy wojownicy dokonają reszty podczas abordażu. Ewentualnych jeńców i łupy przeładować na drakkar, statek zatopić i odpłynąć. Nie nawiązywać walki, jeśli wróg będzie dysponować jakimikolwiek machinami, chyba że Jarl zdoła jakoś przechytrzyć lub podejść oponenta. Statki handlowe innych nacji płynące do królowej Abimboli mają być traktowane bardziej ulgowo, a mianowicie drakkar ma je doścignąć i zapowiedzieć, że jeśli nie odpłyną, poniosą konsekwencje. Jeśli odpłyną, zostawić w spokoju, chyba że spróbują wrócić. Jeśli spróbują lub odmówią, taktyka taka jak wyżej.
Jak pokazuje poniższa mapka, pora przenieść wojnę na teren wroga i wykorzystać fakt, że pewnie jest on już silnie osłabiony poprzednimi starciami, kiedy to był szarpany i naruszany przez najazdy grabieżcze.
Czerwona strzałka to drakkary Jarlów Bronisza i Hardrady, którzy mają proste zadanie: Zdobyć prowincję. Po przypłynięciu w pobliże brzegów drakkary mają odwrócić się do niego burtami, wojownicy ustawić mur tarcz, a łucznicy ostrzeliwać wroga. Po uszczupleniu jego sił desantu mają dokonać Wikingowie wspierani przez Łuczników Wikingów. Jeśli uda się pokonać wroga na brzegu, należy zająć całą prowincję. Później dwie trzecie Wikingów i wszyscy Łucznicy Wikingów mają zająć się jej obroną, a reszta ma za zadanie wprowadzić władzę Wielkiego Jarla na nowych ziemiach: Ogłosić to wszystkim mieszkańcom, tych którzy przyjmą to ze spokojem zostawić w, cóż, spokoju, okazujących niezadowolenie publicznie wychłostać, a tych, którzy otwarcie zaprotestują mają zginąć, ich rodziny trafią do niewoli, a dobytek ma zostać rozgrabiony, a następnie puszczony z dymem. Wszystko w formie przestrogi. Dodatkowo, zarówno atak, jak i późniejszą obronę lub pacyfikację ludności mają wspierać kolejni Wikingowie, będący odwodami czekającymi na drugim brzegu, które mają przeprawić tam oba drakkary. Same okręty powinny wrócić do prowincji macierzystej po zakończeniu operacji, ale muszą być gotowe do wysłania posiłków, a w ostateczności również ewakuacji wojska. Jeśli do tego dojdzie, wszyscy mieszkańcy mają zostać uprowadzeni w niewolę lub zabici, cała prowincja obrabowana, a to, czego nie można zabrać, ma być zniszczone. Krótko mówiąc, taktyka spalonej ziemi pełną gębą.
Co ważne, podczas ataku pierwszego rzutu osłoną wojowników i łuczników przed strzałami, oszczepami i innymi pociskami miotanymi z lądu mają być nie tylko burty drakkarów bądź tarcze, ale też część jeńców. Którzy? Głównie mężczyźni, ponieważ dzieci mają być rozdane parom bezdzietnym lub chętnym na ich wychowanie, aby mogły wzrastać w kulcie Tempusa i kulturze Nordów, kobiety zaś mają zostać rozdzielone metodą zawodów dla poszczególnych wojowników, którzy ich schwytali. Mężczyźni mają być przekazani kmieciom czy arystokracji jako niewolnicy. W rolę żywych tarcz wcielić więc mężczyzn nienadających się do służby lub pracy oraz niezbyt urodziwe kobiety.
Siły pierwszego rzutu:
Dwa drakkary, 40 Łuczników Wikingów (po 20 na drakkar), 60 Wikingów (po 30 na drakkar) i ewentualni jeńcy-żywe tarcze.
Siły drugiego rzutu (odwód po drugiej stronie rzeki)
100 Wikingów (po 50 na drakkar).
Mapa:
Zdjęcie użytkownika Kuba1001 w temacie Rozgrywka
Dodatkowo na każdą sąsiednią prowincję ma ruszyć po dwóch Zwiadowców i 10 Wikingów (ci pierwsi mają zostać przetransportowani po zdobyciu prowincji, ustanowieniu obrony i pacyfikacji ludności, a drudzy są ochotnikami z całej armii, zarówno nowicjusze jak i weterani), aby sprawdzić jakie czekają tam wrogie siły, fortyfikacje, osady i tak dalej. W wypadku wykrycia natychmiast się wycofać, najlepiej sformować mur tarcz i przebijać się, Wikingowie mają chronić Zwiadowców.
Pozostałe siły, czyli 1 Zwiadowca, 7 Łuczników Wikingów i 20 Wikingów ma pilnować porządku w państwie.
Przed samą wyprawą Jarl Wulfgar ma przemówić do biorących udział w operacji wojowników, aby odwołać się do ich wiary w Tempusa, naród i wodza, wspomnieć o tym, że zwycięzcy otrzymają należne łupy i chwałę, a zabici na zawsze odpoczną na Wielkiej Uczcie u Tempusa.

Dyplomacja:
Przyjmuję posła Zao i przedstawiam mu warunki: Ich prowincja zostanie włączona w obręb państwa Nordów bez rozlewu krwi. Jakiekolwiek podatki będą nakładane na ludność tylko wtedy, gdy zajdzie taka potrzeba. W zamian mają oni wyposażyć w pożywienie, ubrania, sprzęt i przewodników tych Nordów, którzy zechcą przejść przez góry. Ponadto po zawarciu umowy do wioski zostanie wysłany jeden z Nordów w roli obserwatora, aby mógł przyjrzeć się gorącym źródłom i tak dalej.

Handel:
Kupiłem od Bellum 4 żywności za 40 złota.
Kupiłem od Ramez 2 kamienia za 36 złota.
Kupiłem od Ramez 3 skóry za 75 złota.

Badania:
Najlepsi szkutnicy w kraju mają na rozkaz Wielkiego Jarla rozpocząć prace nad nowymi okrętami, które mają przypominać drakkary, ale powinny być od nich większe, aby móc transportować więcej łupów, niewolników i wojowników oraz pływać na coraz to odleglejsze lądy. Na początek prac otrzymują 22 złota, aby sprawdzić, czy są w ogóle wstanie coś takiego zrobić na chwilę obecną, określić ile to może mniej więcej kosztować i ewentualnie jakie będą parametry takiego okrętu.

Podsumowanie:
Moje łączne zyski z handlu to 4 żywności, 2 kamienia i 3 skóry.
Moje łączne straty z handlu to 151 złota.
Na werbunek i inne wydatki przeznaczyłem łącznie 175 złota, 5 żywności, 4 drewna i 2 skóry.

Avatar MrCC4
Właściciel
Nazwa Plemienia Antruini

Wydatki:

60 Zbrojnych - 90 złota, 2 żywności 4 metalu
80 Łuczników - 60 złota, 2 skóry, 2 drewna, 2 żywności

Wojna:

30 Zbrojnych i 40 Łuczników mają przeprowadzić kontratak na atakowanej prowincji. Taktyka jest następująca: Mały oddział Zbrojnych (5) wabi agresora do lasu, tam pozostałe jednostki go otaczają i niszczą. Plan B - Zabijać tak jak umią najlepiej
Na strzałkę po 15 zbrojnych i 20 łuczników. Zbrojni szarżują na wroga, podczas gdy łucznicy znajdują dobre miejsce do ostrzału i zasypują wroga gradem strzał


Dyplomacja:
Brak :/

Handel:

Brak :/

Badania:

Efektywniejsze farmy - 60 złota

Podsumowanie:

-210 złota
-4 żywności
-4 metalu
-2 skóry
-2 derwna

Temat zamknięty

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar MrCC4
Właściciel: MrCC4
Grupa posiada 419 postów, 13 tematów i 13 członków

Opcje grupy Ciemne Wieki...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Ciemne Wieki [PBF]