Co wam się nie podoba?

Avatar Maikielo
Moderator
Temat typowo do narzekania, nowy powód piszcie wg wzoru, można też dyskusje

Nie podoba mi się, że mam w poniedziałki na 10,bo wolałbym wcześniej kończyć i mieć na 8.

Avatar Pobozny
Moderator
Nie podoba mi się to, że w tym roku będzie zdawało dwa razy uczniów więcej do szkół średnich i mam utrudnione zdawanie

Avatar MrChleb48
Nie podoba mi się to, że na lekcjach piątka debili umysłowych przeszkadza w prowadzeniu zajęć przez co nauczycielka od chemi nas nie cierpi, a nauczycielka od polskiego powoli zaczyna nas nie lubić.

Avatar Pobozny
Moderator
Nie podoba mi się to, że na Jeja nie mogę prowadzić normalnej dyskusji, bo zaraz ktoś wszystko neguje bez argumentów (w ogromnej większości)

Avatar ewelkapl
Moderatorka
Pobozny pisze:
Nie podoba mi się to, że na Jeja nie mogę prowadzić normalnej dyskusji, bo zaraz ktoś wszystko neguje bez argumentów (w ogromnej większości)

Mówisz o sobie?

Avatar Pobozny
Moderator
ewelkapl pisze:
Mówisz o sobie?



No ja mam taki problem, że mi negują.

Avatar Richyard
ewelkapl pisze:
Mówisz o sobie?

Roasted

Avatar Pobozny
Moderator
Richyard pisze:
Roasted


Znaczy wiesz, że mu chodzi o to, że to ja mam taki problem z ludźmi, że mi negują bez argumentów.
I ty richyard nie udowodnisz mi, że nie

Avatar ewelkapl
Moderatorka
Pobozny pisze:
Znaczy wiesz, że jej chodzi o to, że to ja mam taki problem z ludźmi, że mi negują bez argumentów.
I ty richyard nie udowodnisz mi, że nie

Nie
Więc, jak to kiedyś mówiłam, kłótnia z idiotą nie ma sensu, bo zawsze będzie się trzymał swojej racji i uważał każdy argument drugiej osoby za nieważny.
I właściwie obaj to robicie, ale ty o wiele bardziej.

Avatar Pobozny
Moderator
ewelkapl pisze:
Nie
Więc, jak to kiedyś mówiłam, kłótnia z idiotą nie ma sensu, bo zawsze będzie się trzymał swojej racji i uważał każdy argument drugiej osoby za nieważny.
I właściwie obaj to robicie, ale ty o wiele bardziej.


Myslę, że obaj z Richtardem robimy to na równym poziomie.
Jeśli Richyard poda mi argument, który w 100% zaprzaczy istnienie Boga, to mu uwierzę

Avatar Richyard
Udowodnij mi, że Yeti nie istnieje.
Niby jak to zrobisz?

Ciężar dowodu spoczywa na osobie, która postuluje istnienie czegoś.

Avatar MrChleb48
Richyard pisze:
Udowodnij mi, że Yeti nie istnieje.
Niby jak to zrobisz?

Ciężar dowodu spoczywa na osobie, która postuluje istnienie czegoś.


A czy Ty wierzysz w Yeti czy nie?

Avatar Richyard
Nie wierzę, ale to jest przykład - więc dla przykładu zakładamy, że wierzę.

Avatar Pobozny
Moderator
Richyard pisze:
Nie wierzę, ale to jest przykład - więc dla przykładu zakładamy, że wierzę.


W takim razie ja wierzę w Boga

Avatar Richyard
Nie da się udowodnić, że Yeti nie istnieje. Trzeba udowodnić, że Yeti istnieje. Tak samo jest z Bogiem.

Twoja wiara w Boga nie ma żadnej wartości naukowej, to pseudonauka.
Tak samo jak wiara w istnienie Yeti.

Avatar MrChleb48
Richyard pisze:
Nie da się udowodnić, że Yeti nie istnieje. Trzeba udowodnić, że Yeti istnieje. Tak samo jest z Bogiem


No to w czym problem?
Nie wierzysz w Yeti no ja też w niego nie wierzę
Wierzysz w Yeti to czemu nie wierzyć w Boga?

Tak samo mogę powiedzieć że np
Nigdy nie widzałem myśli ateisty to znaczy że nie istnieją.
Myśli ateisty są więc jak Yeti.

Avatar Richyard
Bo to jest przykład.
Nie wierzę w Yeti.
Ale dla przykładu wierzę w Yeti, żeby ukazać, że wiara w niego ma tyle racji, co wiara w wyimaginowane bóstwa.

Zamiast Yeti możesz sobie wstawić obojętnie jaką irracjonalną rzecz. Duchy, latające niewidzialne różowe jednorożec, czajniczek Russella, czy cokolwiek tam sobie zapragniesz.

Dopóki nie udowodnisz, że te rzeczy istnieją - ślepa wiara w istnienie tych istot jest bzdurą.

Avatar Pobozny
Moderator
Istnienia Boga nie da się udowodnić na 100%, tzn. nie da się zrobić zdjęcia, czy pobrać próbki albo przeprowadzić na nim badań. Bóg na to nie pozwala, bo inaczej każdy ślepo by w niego wierzył bez logicznego wyboru, a Bóg nie chce dzieci zombie, tylko myślących ludzi, którzy będą jego dziećmi. Dlatego Bóg nke pozwala, aby nasza wiara przemieniła się w więdzę za naszego życia. Da się tylko naprowadzić na wielce ogromnie prawdopodobne istnienie Boga, a jeśli chcesz być naprowadzony, to zacznij czytać dowody na istnienie Boga na tle naukowym albo o całunie turyńskim albo pomyśl skąd Sumerowie, Żydzi, Hindusi itp. mogli wiedzieć o tym, że świat został stworzony za pomocą wielkiego wybuchu, jesli najlepsze urządzenia astronomiczne, które wtedy posiadali to oczy. :-) Przeczytaj moją cała wiadomość i zacznij wykonywać czynności i interesować się rzeczami, które tam wypisałem Richyard'zie i inni ateiści

Avatar Pitop
Pobozny pisze:
wierzył bez logicznego wyboru,

Pobozny pisze:
myślących ludzi

Pobozny pisze:
dowody na istnienie Boga na tle naukowym

Pobozny pisze:
Sumerowie, Żydzi, Hindusi itp. mogli wiedzieć o tym, że świat został stworzony za pomocą wielkiego wybuchu

Avatar Tacyt1025
Nie podoba mi się to że rozpoczęła się dyskusja w tym temacie

Poza tym to Kresy w obcych rękach i dominacja USA na świecie

Avatar Richyard
Nie da się udowodnić, bo bóg nie istnieje, a nie dlatego, że na to nie pozwala. Gdyby bóg istniał to na pewno nie karałby ludzi wiecznym torturami tylko dlatego, że ktoś w niego za życia nie uwierzył. Sumerowie posiadali własne bóstwa, a ich wiedzą astronomiczna rozwijała się z powodów potrzeb cywilizacyjnych, a nie dlatego że jakiś chrześcijański bóg tak chciał. Nie bądź głupi.

Avatar Pobozny
Moderator
Pitop pisze:


Nie wyciągaj z kontekstu pojedynczych wyrazów

Avatar Pobozny
Moderator
Richyard pisze:
Nie da się udowodnić, bo bóg nie istnieje, a nie dlatego, że na to nie pozwala. Gdyby bóg istniał to na pewno nie karałby ludzi wiecznym torturami tylko dlatego, że ktoś w niego za życia nie uwierzył. Sumerowie posiadali własne bóstwa, a ich wiedzą astronomiczna rozwijała się z powodów potrzeb cywilizacyjnych, a nie dlatego że jakiś chrześcijański bóg tak chciał. Nie bądź głupi.


Nadal nie odpowiedziałeś dlaczego o tym wiedzieli, o Wielkim Wybuchu. Dopiero teraz z użyciem teleskopu Hubela mogliśmy to zobaczyć

Avatar Pobozny
Moderator
Richyard pisze:
Nie da się udowodnić, bo bóg nie istnieje, a nie dlatego, że na to nie pozwala. Gdyby bóg istniał to na pewno nie karałby ludzi wiecznym torturami tylko dlatego, że ktoś w niego za życia nie uwierzył. Sumerowie posiadali własne bóstwa, a ich wiedzą astronomiczna rozwijała się z powodów potrzeb cywilizacyjnych, a nie dlatego że jakiś chrześcijański bóg tak chciał. Nie bądź głupi.


Wyjaśnij całun turyński, nawet teraz nie możemy czegoś takiego zrobić na takim materiale, bo byśmy go spalili

Avatar Pitop
Pobozny pisze:
Nadal nie odpowiedziałeś dlaczego o tym wiedzieli, o Wielkim Wybuchu. Dopiero teraz z użyciem teleskopu Hubela mogliśmy to zobaczyć
ej ale skąd ty masz niby info, że sumerowie wiedzieli coś o wielkim wybuchu?

Avatar Richyard
I niby w jaki sposób Wielki Wybuch miałby potwierdzać istnienie boga? Już prędzej to mu zaprzecza.

Avatar Pobozny
Moderator
Pitop pisze:
ej ale skąd ty masz niby info, że sumerowie wiedzieli coś o wielkim wybuchu?


Historia. Wystarczy, że nie jestem taki tępy jak ty i czytam oficjalne źródła

Avatar Pobozny
Moderator
Richyard pisze:
I niby w jaki sposób Wielki Wybuch miałby potwierdzać istnienie boga? Już prędzej to mu zaprzecza.


Dlaczego ? Przecież zgadza się z Biblijnym opisem stworzenia wszechświata

Avatar Pobozny
Moderator
Richyard pisze:
I niby w jaki sposób Wielki Wybuch miałby potwierdzać istnienie boga? Już prędzej to mu zaprzecza.


Wytłumacz całun Turyński

Avatar Richyard
W jaki sposób się zgadza?Nie widzę żadnego powiązania kreacjonizmu z WW.

Podaj źródło tych Sumerów. Też jestem ciekawy i sam chętnie poszerzę swoją wiedzę.

Poza tym nie mam pojęcia, co miałbym ci wytłumaczyć. Cuda nie istnieją, wszystko ma swoją prawdziwą, ukrytą przyczynę. Rzeczy nadprzyrodzone nie istnieją, więc to jasne, że fake.

Avatar Pitop
Pobozny pisze:
Historia. Wystarczy, że nie jestem taki tępy jak ty i czytam oficjalne źródła

Krótka piłka: jak chcesz mnie obrażać to używaj zwrotów uważanych powszechnie za obraźliwe np. debil kretyn czy coś.

Z niecierpliwością czekam na oficjalne źródła.


A i już widzę jak wyglądają te twoje dyskusję z gupimi zamknientymi na arkumenty tempymi ateistami...

Avatar ewelkapl
Moderatorka
Richyard pisze:
Cuda nie istnieją, wszystko ma swoją prawdziwą, ukrytą przyczynę.

To może ją nam przedstawisz?

Avatar Richyard
Nie wierzę w żadne magiczne religie, w nadprzyrodzone zjawiska, w przesądy i w rządowe spiski przeciwko ludzkości.
Nauka ma swoją własną magię, magię rzeczywistości.

Cuda nie istnieją. Ludzki umysł niezwykle łatwo jest oszukać - fatamorgana jest tutaj dobrym przykładem. Ludzie zabobonni bardzo łatwo potrafią przypisać zwykłym rzeczom niezwykłe znaczenie.

Avatar Maikielo
Moderator
Nie podoba mi się, że ten temat padł ofiarą dyskusji o istnieniu Boga przez Richyarda i Poboznego xd

Avatar Pobozny
Moderator
Nie podoba mi się, że znowu dałem się wciągnąć w dyskusję bez argumentów z drugiej strony

Avatar Richyard
Chyba mówisz o sobie.

Avatar Maikielo
Moderator
Nie podoba mi się to, że rano autobus szkolny jest przepełniony

Avatar Pobozny
Moderator
Nie podoba mi się to, że moja szkoła nie ma autobusu szkolnego i o każdej porze roku zasuwam 2km do szkoły na piechotę

Avatar Maikielo
Moderator
Pobozny pisze:
Nie podoba mi się to, że moja szkoła nie ma autobusu szkolnego i o każdej porze roku zasuwam 2km do szkoły na piechotę
mi by to nie przeszkadzało 😍😍😍

Avatar Pobozny
Moderator
Zawsze możesz zrezygnować z autobusu i zobaczyć jak to jest w zimę :-) kiedy cały czas chorujesz bo masz wiecznie chore zatoki

Avatar Maikielo
Moderator
Pobozny pisze:
Zawsze możesz zrezygnować z autobusu i zobaczyć jak to jest w zimę :-) kiedy cały czas chorujesz bo masz wiecznie chore zatoki

Mam do szkoły 12 km...

Avatar Pobozny
Moderator
Maikielo pisze:
Mam do szkoły 12 km...


No to 12 km, czyli jakieś 90 minut drogi.
Mam bardzo długie nogi i umiem CHODZIĆ tak szybko, że jeśli ktoś chciałby mnie dogonić podczas mojego porannego marszu do szkoły to musiałby truchtać, a i tak przechodzę te 2 km w 15 minut.

Obliczenia:
W 12 km jest 6 par.

6*15minut = 90 minut
90 minut + czynnik zmęczenia i obciążenia = 100 minut | +/- 5 minut

Avatar um_ok
moja morda mi się nie podoba a co

Avatar
Filizaneczkaherbaty
WSZYSTKO

Avatar
Abbyss
Moja klasa... durna jest

Avatar Maikielo
Moderator
slaba aktywnosc mojej grupy

Avatar MrChleb48
Nie podoba mi sie to że jutro muszę iść do szkoły

Avatar
Filizaneczkaherbaty
WSZYSTKO !!!!!

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku