[PK] Wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych

Temat edytowany przez Baturaj - 9 września 2018, 16:22

Avatar Kabaczek15
W tym temacie poruszona będzie kwestia wstrzemiężliwości od pokarmów mięsnych w piątki która obowiązuje wszystkich którzy ukończyli 14 lat. Według Kościoła Katolickiego zjedzenie mięsa przez osoby powyżej 14 roku życia w piątek jest grzechem z którego trzeba się wyspowiadać.
Oczywiście możliwe są dyspensę od tego w szczególnych przypadkach. Ale sednem sprawy jest to czy Kościół prawidłowo powinien uznawać to za grzech.
W Ewangelii wg św Mateusza 15:11 jest napisane "nie to co do ust ludzkich wchodzi czyni człowieka nieczystym, ale co z ust ludzkich wychodzi czyni go nieczystym". Natomiast w Dziejach Apostolskich w rozdziale 11. św Piotr opisuję swoją wizję w której z nieba zleciała płachta z różnymi zwierzętami. Bóg odezwał się wtedy do niego i kazał mu zabić je i zjeść. Św Piotr odpowiedział "nie, bo nigdy nie zjadłem niczego nieczystego". Wtedy Bóg rzekł mu: "nie nazywaj nieczystym co jam Bóg oczyścił".
Z tych fragmentów możemy wnioskować że nie istnieją już pokarmy których zjedzenie skutkuje grzechem mimo tego zjedzenie mięsa w piątek jest grzechem według Kościoła.

Tutaj napiszcie co o tym sądzicie i przedstawcie swój punkt widzenia odnośnie tej kwestii

Avatar Baturaj
Właściciel
Nie o to tutaj chodzi. Poruszasz dwie zupełnie różne sprawy. Chrystus mówił konkretnie o kilku z ponad trzystu drobnych przykazań, do jakich przestrzegania zobowiązywali ludzi w Izraelu uczeni w Piśmie, bo zostały wymyślone przez ludzi Mojżesza i ich potomków. I teraz tak: wtedy oni uważali, że zjedzenie "niekoszernego" pokarmu, czyli nieczystego, jest grzechem. I Pan Jezus wyraźnie powiedział, że tak nie jest.

Natomiast we wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych bynajmniej nie chodzi o to, że "mięso jest w piątek nieczyste". Chodzi tylko i wyłącznie o dodatkowe uszanowanie śmierci krzyżowej Chrystusa za nasze grzechy, która miała miejsce w piątek o 15:00 (u Żydów o 9:00 w dzień). Bo tak to uszanowaniem śmierci Chrystusa byłoby tylko Triduum Paschalne i ewentualnie indywidualne wyrzeczenia. Trochę mało, nie? No więc KK zdecydował, że należy oddać Chrystusowi szacunek za śmierć za nasze grzechy przez niejedzenie mięsa przez jeden dzień w tygodniu.
To chyba nie takie trudne, nie?

Avatar Kabaczek15
Dziękuję za wytłumaczenie mi tego :-)

Avatar Richyard
Czyli jak jadłem dzisiaj bułkę z szynką to zgrzeszyłem?

Avatar Kabaczek15
To zależy czy zrobiłeś to bo nie miałeś wyboru czyli coś innego do jedzenia, czy wiedziałeś że to grzech czy byłeś w bardzo długiej, wyczerpującej i męczącej podróży oraz czy masz ukończone 14 lat

Avatar Richyard
Tak. Mam powyżej 14 lat i zjadłem po przeczytaniu tego tematu. I miałem wybór, nic nie robiłem, wypoczęty.

Avatar
RhobarIII
Grzech masz zatem.

Avatar
RhobarIII
Niezbyt.

Avatar Kabaczek15
Dla nas chrześcijan to że popełniłeś grzech nie jest dobrą informacją ale ty jesteś ateistą więc ciebie to raczej nie rusza

Avatar Richyard
Ani trochę nie rusza. Uważam nawet za zabawne takie przesądy.

Avatar Baturaj
Właściciel
>przesądy
>inteligentnie oparte na logicznych przesłankach wierzenia
Wybierz jedno, przyjacielu.

Avatar Richyard
A gdzie ty widzisz jakieś inteligentnie logiczne przesłanki?

Avatar Baturaj
Właściciel
Widzę ich całą masę. Ale tacy jak Ty i tak powiedzą "WEDŁUG MOJEJ LOGIKI TO ONE NIE SĄ LOGICZNE TE PRZESŁANKI". Tyle że logika jest jedna. Nie ma "twojej" ani "mojej" logiki.
I możesz też nie rozumieć (nie wiem) że wiara polega na uzupełnieniu faktów, nie na zastąpieniu ich. Wiary nie da się udowodnić (z definicji), bo ona uzupełnia puste przestrzenie w naszej wiedzy. Można jedynie uzasadnić, że wiara nie jest wewnętrznie sprzeczna ani nie kłóci się z faktami. A nasza wiara nie jest sprzeczna wewnętrznie ani nie kłóci się z faktami. Tylko je uzupełnia.

Avatar Richyard
Skąd mam wiedzieć, co powiem? Podziel się tymi swoimi przesłankami zamiast gadać ogólnikami.

To że coś Ci się wydaje prawdą, nie oznacza, że faktycznie jest. Liczą się dowody, a nie przesłanki.

Także czekam na twoje dowody.

Wiem, że ich nie posiadasz. Twoja wiara jest nic nie warta, tak samo jak nic nie jest warta wiara w duchy czy w istnienie Yeti.

Avatar um_ok
Kabaczek15 pisze:
Dla nas chrześcijan to że popełniłeś grzech nie jest dobrą informacją ale ty jesteś ateistą więc ciebie to raczej nie rusza

*katolików

Avatar Baturaj
Właściciel
Richyard, Ty w ogóle nie czytasz tego, co piszę. Dowody są na FAKTY, a WIARA polega na czymś, czego NIE DA się hdowodonić, ale na co mogą (ale nie muszą) być przesłanki.

Avatar Richyard
No więc wiara jest irracjonalną bzdurą. Dopóki nie znajdzie się dowód, nie widzę powodu do wyznawania konkretnej religii. Na świecie masz około 4,200 religii. Jeżeli myślisz że twoja religia jest prawdziwa, bo się w niej urodziłeś (twoi rodzice są katolikami, więc jesteś katolikiem) to naprawdę kierujesz się kompletnym absurdem.

Ty nie widzisz tej absurdalności?

No i czekam na te twoje przesłanki.

Avatar um_ok
Riczars ale właśnie na tym polega w i a r a xD
Musisz mieć iq na minusie żeby tego nie rozumieć.

Avatar Kabaczek15
Wiara wykracza poza naukę więc naukowymi faktami, schematami i wzorami jej nie udowodnić. Niezwykłych cudów nie udowodnisz naukowo. W wierze potrzebne jest zaufanie i miłość do Boga. Jeżeli więc czekasz na naukowe fakty nie doczekasz się bo nie na tym polega wiara.

Avatar Richyard
um_ok pisze:
Riczars ale właśnie na tym polega w i a r a xD
Musisz mieć iq na minusie żeby tego nie rozumieć.

Dlatego właśnie wiara to bzdura. O tym mówię.

Avatar um_ok
Twoja egzystencja to bzdura.

Avatar Richyard
Kabaczek15 pisze:
Wiara wykracza poza naukę więc naukowymi faktami, schematami i wzorami jej nie udowodnić. Niezwykłych cudów nie udowodnisz naukowo. W wierze potrzebne jest zaufanie i miłość do Boga. Jeżeli więc czekasz na naukowe fakty nie doczekasz się bo nie na tym polega wiara.

Zaufanie i miłość to tylko uczucia dziejące się w twoim mózgu. Nie są prawdziwe.

Jeżeli nauka nie potwierdza istnienia czegoś, to oznacza, że na ten moment nie można być pewnym, że to coś istnieje. Można zakładać - tak samo jak można zakładać istnienie Yeti, krasnoludków, ufo i innych pseudonaukowych bredni.

Avatar um_ok
Nauka w kwestiach udowodnienia Boga to jeden z najbardziej bezsensownych "argumentów" irl
Imo jeśli chcesz to wierz w krasnoludki, yeti i jednorożce.
Ale prawda jest taka, że one nie działają w życiu osoby w nie wierzące.

Avatar Richyard
Bezsensownym jest wierzenie w coś, na co nie ma żadnego naukowego potwierdzenia - i jeszcze uparte twierdzenie, że to prawda.

Avatar um_ok
Na ch*j ci naukowe potwierdzenia Boga, skoro to nie na tym polega?
Wybacz, ale ja kompletnie nie rozumiem co próbujesz teraz udowodnić.
Dosłownie darcus 2.0

Avatar Richyard
Potrzebujesz dowodu, żeby móc mówić, że coś jest prawdą. Jeżeli nie posiadasz dowodu, nie możesz mówić, że to coś jest prawdą. Możesz sobie co najwyżej zakładać, ale takie zakładanie w świetle nauki nie ma żadnej wartości i nazywa się pseudonauką.

Avatar Kabaczek15
Emocje może dzieją się tylko w mózgu ale zachęcają do działanie i mają widoczne efekty w postaci czynów.

I tobie może się wydawać że wiara jest bezsensowna, bo nie ma dowodów. Jednym z dowodów są objawienia np. cud Słońca w Fatimie w którym uczestniczyło kilkaset ludzi.

Avatar Richyard
Emocje i uczucia dzieją się w mózgu, więc nie mają żadnej wartości.

A cuda masz też w innych religiach i to tylko zasłanianie swojej niewiedzy. Zupełnie jak mity wcześniej.

Avatar Kabaczek15
Tylko że w odróżnieniu od mitów jeszcze żyją osoby które były świadkami tych cudów i można nawet z nimi porozmawiać.

A emocje i uczucia mają wartość nie same w sobie ale kiedy idą w parze z czynem, bo np. nie wystarczy mówić że się kocha ale należy to pokazać swoim postępowaniem. Postępowaniem determinowane przez uczucia.

Avatar Richyard
Cuda są efektem zbiorowego ogłupienia i niewiedzy, nie udowadniają niczego. I prędzej czy później na wszystkie znajdują się wyjaśnienia.
Dodatkowo, mózg ludzki jest bardzo łatwo oszukać (patrz. Fata Morgana).

Emocje, uczucia dzieją się w mózgu i nie mają żadnej wartości naukowej.

Avatar arceus1
pielgrzymi mogą jeść mięso w piątek

Avatar Baturaj
Właściciel
Wydaje mi się, że to zależy. Jeśli pielgrzym zatrzymał się w miejscu, gdzie może w pełni wybrać, czy chce mięso czy inne jedzenie to powinien wybrać inne jedzenie.
Czy się mylę?
Bo wiadomo, że jeśli mięso jest jedynym rozsądnym wyborem (albo ma się np. zepsuć) to normalnie można zjeść.

Avatar Jastrzab03
Revan_PL pisze:
W Polsce brak postu w piątek to grzech, z którego należy się wyspowiadać, natomiast np. we Włoszech już to grzechem nie jest. Czyż nie jest to absurdalne? Ja rozumiem, że Bóg przychylnie patrzy na post, ale nie rozumiem, dlaczego miałby za to karać.

chupacabra001 pisze:
Warto pościć ot tak dla samego siebie coby ducha hartować. Pożyteczna praktyka. Czy każdy się do postu nadaje? Może. Czy jest sens zmuszać osobę trzecią do postu? Nie sądzę.

Mimo że ze mnie jest katolik jak z koziej rzyci dudy to w wielki piątek jechałem na samej wodzie. Polecam. I broń Boże szturmować lodówkę o północy, bo to żałosne

KoalaStefan pisze:
Ja tam w piątek poszczę, co robią Włosi niech robią, jeśli jest zielone światło od biskupa to niech nie poszczą. Przypominam że w ten piątek pościć nie wolno bo Wielkanoc, okres radości i inne takie.

Kabaczek15 pisze:
Nawet nie wiedziałem, że Włosi nie poszczą. Według mnie to pościć warto z uwagi na pamiątkę Męki Jezusa i ćwiczeniu silnej woli

Baturaj pisze:
Po pierwsze: technicznie rzecz biorąc i czepiając się słówek, to w piątek nie POŚCIMY, tylko powstrzymujemy się od przyjmowania pokarmów mięsnych.
Po drugie: robimy to na pamiątkę tego, że Jezus za nas umarł.

Przeniesione z tąd grupy.jeja.pl/topic,70503,brak-postu-w-piatek-a-grzech,cytuj,0,2295556.html#odp

Avatar Kabaczek15
W ogóle dzisiaj w piątek po Bożym Ciele niektóre diecezje dały dyspensę odnośnie wstrzemięźliwość od mięsa. Czy naprawdę ja mogłem jeść mięso z czystym sumieniem, a osoba 10 km ode mnie miała by już grzech? Trochę i straszno i śmieszno...
Zdjęcie użytkownika Kabaczek15 w temacie [PK] Wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych

Avatar Deuslovult
Hmmm kojarzę post o tym na wykopie

Avatar
Konto usunięte
Polska niczym tygrys

Avatar Baturaj
Właściciel
Ja tam nigdy za dyspensami nie przepadałem.

Avatar PoboznyProtestant
Szanuję takie posty religijne. Ale szanuję nie z powodu robienia czegokolwiek na jakąś pamiątkę, tylko z tego powodu że jedzenie mięska powinno się dla dobra ogółu społeczeństwa ograniczyć, bo jedząc za dużo wspieramy karczowanie lasów, a co za tym idzie - zmiany klimatyczne.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Baturaj
Właściciel: Baturaj
Grupa posiada 10130 postów, 174 tematów i 165 członków

Opcje grupy Prawdziwi ka...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Prawdziwi katolicy