Właścicielka
Zwykły, stary ratusz znajdujący się w centrum Miami. Budynek nie jest za duży, ani za mały. To tu przesiaduje burmistrz i inni pracownicy.
Właścicielka
Skwarek:
Po kilkunastu minutach dotarłeś wraz z Victorią do ratusza. Widzieliście tłumy wchodzące i wychodzące z budynku.
Moderator
-No to śmiało, panie przodem.
Właścicielka
Trochę zajęło wam się przeciśnięcie przez przechodniów ale wreszcie trafiliście do środka. Poszliście do pokoju głosowań, a Victoria poszła do urny wyborczej.
Moderator
Poczekał aż skończy, następnie sam poszedł do urny wyborczej i zagłosował na Harvey Bakera.
Właścicielka
Po zagłosowaniu spotkaliście się razem przy wyjściu, w miejscu gdzie nie było tłoczno.
- A więc zrobione. - Stwierdziła.
Moderator
-No to chyba możemy wracać, co nie?
Właścicielka
- Jasne, prowadź. - Odparła szykując się do pójścia do twego domu.
Moderator
Poszedł ponownie do swojego domu, kierując się tą samą drogą.
Właścicielka
// Zmiana tematu. Zacznę.//