YASSUO pisze:
A więc zacznę od początku: Dzień jak co dzień, biorę sobie prysznic wraz z moim telefonem. Wychodzę zadowolny, że ja i mój najlepszy przyjaciel jesteśmy czyści patrze a tam mam zaparowany aparat od środka, myślę spoko wysuszę i wszystko będzie spoko. No i wysuszyłem para zeszła, a wiec mogę wrócić do korzystania ze smartphona... A tu klops-zamiast kresek zasięgu mam znaczek że go nie znajduje. No to teraz pytanie czy dać do jakiegoś prywatnego punktu naprawy (gwarancji nie posiadam), czy może da się coś zrobić samemu? Zastanawiam się czy to problem z anteną, czy może po prosu zostały ślady wody na płycie głównej?
tombraider100 pisze:
Nie powinno się myć z telefonem bo może Cb to zabić, a chyba tego nie chcesz???
tombraider100 pisze:
Nie powinno się myć z telefonem bo może Cb to zabić, a chyba tego nie chcesz???
tombraider100 pisze:
Czy wszystko z Tb ok?Coś się stało?
FanModziaczka2017 pisze:
no mam 10 zltowke
tombraider100 pisze:
A ja mam 800 zł kieszonkowego i się nie chwale
ewelkapl pisze:
Właśnie się chwalisz.
tombraider100 pisze:
Bo on zaczął to ma ... Chyba nie mam przyjaciół, a myślałam, że jesteś moją BFF
Kwiatuszkowa pisze:
To nie można nikomu zwrócić uwagi? Pff, a ja myślałam że jesteś bardziej przyjacielska.
gelo1238 pisze:
To nie chodzi o to, że ciebie nikt nie lubi, tylko o to jaka jesteś.
A jesteś tępą gówniarą, która na siłę się wszędzie wciska, nawet w tematy, o których nie masz pojęcia.
opliko95 pisze:
Po prostu nie wniosłaś nic wartościowego do tego tematu, to nie świadczy o tym, że jesteś w ogóle bezwartościowa, ale nie dziw się, że ludzi zwrócą ci na to uwagę.
Powiedziałbym nawet, że twój post tutaj miał ujemną wartość, bo to co napisałaś nie jest prawdą...
Porażenie prądem z telefonu jest niegroźne. Jest kilka woltów prądu stałego - nic ci się nie stanie od tego...
Groźniejsze w takim wypadku jest uszkodzenie baterii, ale baterie w telefonach raczej są zabezpieczone przed zwarciami. Jak wybuchną w wodzie będzie nieprzyjemnie - ale nieprzyjemnie jest także jak wybuchają w powietrzu, różnica chyba nie jest aż tak duża :) No, ale wybuch baterii są dość rzadkie, więc tym bardziej nie trzeba się o to bardzo martwić...
Właściwie jedyny realistyczny sposób w jaki telefon mógłby kogoś zabić podczas kąpieli, to poślizgnięcie się sięgając po/korzystając z telefonu... Ale tego bym nie liczył jako śmierć w wyniku korzystania z telefonu, a w wyniku poślizgnięcia :)
tombraider100 pisze:
Bo on zaczął to ma ... Chyba nie mam przyjaciół, a myślałam, że jesteś moją BFF
ewelkapl pisze:
Oczywiście, że jesteśmy BFF, ja tylko zwróciłam uwagę, że najpierw napiasałaś, że masz 800 zł kieszonkowego, a potem powiedziałaś, że się nie chwalisz.
Ale to nie zmienia tego, że jesteśmy najlepszymi przyjaciółkami :)
opliko95 pisze:Pamiętajmy jeszcze o producentach baterii. Te chińskie to czasami nawet nie posiadają zabezpieczeń(albo są beznadziejne), a uszkodzenie takiej to kwestia czasu. Co do możliwości zgonu od telefonu to jest tego więcej, chociażby wymieniony wybuch baterii, np. podczas rozmowy. Pamiętajmy o samobójcach przy robieniu selfie i graniu w pokemony xd
Porażenie prądem z telefonu jest niegroźne. Jest kilka woltów prądu stałego - nic ci się nie stanie od tego...
Groźniejsze w takim wypadku jest uszkodzenie baterii, ale baterie w telefonach raczej są zabezpieczone przed zwarciami. Jak wybuchną w wodzie będzie nieprzyjemnie - ale nieprzyjemnie jest także jak wybuchają w powietrzu, różnica chyba nie jest aż tak duża :) No, ale wybuch baterii są dość rzadkie, więc tym bardziej nie trzeba się o to bardzo martwić...
Właściwie jedyny realistyczny sposób w jaki telefon mógłby kogoś zabić podczas kąpieli, to poślizgnięcie się sięgając po/korzystając z telefonu... Ale tego bym nie liczył jako śmierć w wyniku korzystania z telefonu, a w wyniku poślizgnięcia :)
gelo1238 pisze:
Ty wiecznie jesteś zakręcona.Pamiętajmy jeszcze o producentach baterii. Te chińskie to czasami nawet nie posiadają zabezpieczeń(albo są beznadziejne), a uszkodzenie takiej to kwestia czasu. Co do możliwości zgonu od telefonu to jest tego więcej, chociażby wymieniony wybuch baterii, np. podczas rozmowy. Pamiętajmy o samobójcach przy robieniu selfie i graniu w pokemony xd
Co do telefonu to na elektrodzie piszą, że to wina zasilacza.
Maikielo pisze:
Gdzie jest admin jak go brakuje? Ziomek chciał porady, kilka zostało mu udzielonych, ale zrobiła się gównoburza i offtop
tombraider100 pisze:
A ja mam 800 zł kieszonkowego i się nie chwale ,wiesz co ile masz lat?
FanModziaczka2017 pisze:
4 razy woecej niz ty