Temat się pojawił w rozmowie z Richyardem, to go tu rozwinę.
Nasza kultura obecnie promuje ludzi "silnych psychicznie". Powinieneś się nie przejmować problemami, być silnym i iść dalej, nie dawać się emocjom. Zresztą samo nazewnictwo jest przeciwko wrażliwym: są nazywani słabymi psychicznie, kiedy ci "odporni" znani są jako osoby silne psychicznie.
Wydaje mi się więc, że już każdy tu wie jakie są plusy "siły" psychicznej:
- Cłowiek silny psychicznie jest w stanie więcej przetrwać (emocjonalnie)
- Silniejsi psychicznie nie popełnią samobójstwa
- Nie obrażają się
- W zasadzie to ogólnie jest taka osoba w stanie przetrwać więcej: nawet fizycznie, bo ma większą odporność na ból.
- Radzą sobie lepiej ze stresem, co jest w sumie ważne w obecnym społeczeństwie.
Więc inaczej: ludzie odporni psychicznie mają przewagę jeśli chodzi o przetrwanie. Są właśnie odporni - nie ruszysz ich przez obrażanie, stres, a nawet ból. Są w stanie przezwyciężać swoje limity brutalną siłą, walcząc aż im się uda.
Jednak jakie przewagi mają ludzie wrażliwi? Jest ich wbrew pozorom trochę:
- spostrzegawczość. Jak już wspomniałem: ludzie wrażliwi zauważają więcej szczegółów. Są w stanie lepiej rozpoznać np. zachowania społeczne, ukryte intencje i podobne. Ale nie wszystko zauważają świadomie, dlatego też uważa się że mają lepszą intuicję. Ja to wolę raczej łączyć.
- kreatywność. Nie bez powodu istnieje stereotyp wrażliwego artysty :)
- empatia. Choć część empatii może zostać uznana za wadę, to jednak nie można zignorować tego, że pomaga zrozumieć innych. Większa empatia może więc im dawać - w połączeniu ze spostrzegawczością - znaczną przewagę jeśli chodzi o rozumienie innych ludzi.
- docenianie piękna. Też związane ze spostrzegawczością, ale jak dla mnie warto oddzielić :)
- pasja i motywacja. Być może osoby odporne są w stanie przezwyciężyć przeszkody brutalną siłą, ale ludzie wrażliwi też sąw stanie poświęcić się swoim celom. Być może czasami nawet robiąc to w bardziej rozsądny sposób, zamiast próbując powtarzać aż do skutku, przez szukanie najlepszej drogi by uniknąć powtarzania.
Wszystko więc, tak jak w przypadku odpornych, sprowadza się trochę do jednej rzeczy: wrażliwi ludzie są bardziej... wrażliwi na różne rzeczy. To jest jednak moneta z dwiema stronami: po jednej mamy spostrzegawczość, a po drugiej możliwość otrzymania zbyt dużej ilości informacji. Lepiej rozpoznają emocje, więc je mogą przereagowywać.
W skrócie więc: ludzie wrażliwi radzą sobie z "małymi" problemami znacznie, znacznie lepiej niż odporni, ale duże ich przerastają. Nie poradzą sobie ze zbytnim stresem, jednak bez niego poradzą sobie lepiej niż odporni. Nie poradzą sobie z przesadnymi emocjami tak jak ludzie odporni, ale z lżejszymi poradzą sobie znacznie lepiej od nich.
Moja opinia o tym jest taka: obecnie "lepsi" są pod wieloma względami, szczególnie przez odporność na stres, ludzie odporni psychicznie i nie bez powodu nasza kultura ich promuje. Jednak powinniśmy zmierzać do tego, by ta odporność nie była nam potrzebna, a pożądana była wrażliwość.