Jak nazwa może wskazywać, jest to zamczysko należące do farmera. No, coś w tym jest, acz farmer z niego jakiś zwykły to nie jest. Same duże, czarne zamczysko, położone na pograniczu Nirgaldu i Mrocznego Królestwa, należy do wampira, członka kolektywu Cienia, o pseudonimie Farmer. Budowla położona jest w zapadłej dolinie, otoczona górami, a jedyna droga wiedzie do wrót zamku. Góry te, patrząc na okolice, którą są raczej równiny, nie są dosyć typowe, dlatego zakłada się, że stworzyli je magowie ziemi. Zamczysko jest masywne i wykonane z solidnego, czarnego kamienia. Posiada niewielki mur obronny, bo większość miejsca zajmują góry, który nie jest solidnie umocniony, a miejsca starczy na najwyżej dwudziestu łuczników. Są też ukryte drzwi, prowadzące wgłąb góry do zamku. Brama jest nieco przed samym zamkiem, a w skałach wydrążono dodatkowe miejsca, do prowadzenia ostrzału.
Żeby tego było mało, wejście zastawione jest żelazną bramą. Zaraz po niej widać dziedziniec z fontanną pośrodku, a zaraz po tym drzwi wejściowe do zamku, a z boku przejście na ogród.
Wnętrze jest bogato zdobione, z licznymi komnatami, głównie pokojami dla gości (których i tak nie ma, ale to jest nieważne), dwiema kuchniami i windami dla dań wprost do pokoju.
Pomieszczenia z oknami z widokiem na dziedziniec, mają małe i wąskie okna, natomiast reszta pokoi ma już normalne. Każde pomieszczenie gościnne zawiera jedno łóżko, szafkę nocną, okienko na szyb windy, półeczkę nocną ze świecą, niewielki żyrandol i szafę.
Pokoje na samą górze, mają wyjścia na balkony, nawet dwie wieże z widokiem na przód twierdzy. Dwie inne natomiast, są do nadzorowania ludzi.
Pokój tutejszego władcy, jest z dwuosobowym łożem, dużą szafą, własną toaletą, a nawet i prywatną kuchnią z kucharzami. Ma jeden z większych balkonów z widokiem na góry, a i nawet część Nirgaldu. Jest tam też stojak na miecz i pancerz. Do tego parę obrazów po dawnym właścicielu, jeden chyba nawet przedstawia jego wizerunek. Jest tam też stojak dla Ketha, z miską z krwią koło.
Ogród jest bogaty w różnego rodzaju aleje drzewne i kwiatowe, z niewielką sadzawką w centrum. Zaraz przy nim, znajduje się przejście do farm ludzi. Są to biedne wioski, które utrzymują się tylko z rolnictwa i hodowli zwierząt, a jakakolwiek broń jest tam rekwirowana i taki delikwent zabierany jest do lochu. Podobnie kończą też ci, co uczą się różnego rodzaju sztuk walki. Wejście na ogród jest dla nich zamknięte i zapieczętowane runą. Mają nieco wolnej przestrzeni, a jedyny kontakt z zamkiem, to tylne drzwi prowadzące do zamku. Mają też koło rzekę, wypływającą z jednej z gór.
Lochy zostały na sam koniec. Jest to bogaty kompleks różnego rodzaju budowli, najczęściej więzień dla ludzi, którzy mają skończyć jako pokarm. Znajduje się tam też duża sala tortur, z pokaźnym arsenałem narzędzi, część z tego jest wymysłu Farmera. Tam też pokoje ma jego nieumarły oddział, podobnie boksy dla psów i część stajni dla konia. Pokoje zawierają wyjście na sztuczny cmentarz, szkielety wychodzą nimi co wygląda tak, jakby wstawali z grobów. Zwierzyniec natomiast, ma płaskie podwyższenia, prowadzące na zewnątrz, a dokładniej wychodzą ze ścian zamku, z czego tamtejsze części ścian, są klapami, coś jak drzwiczki dla psa. Nie działa to w drugą stronę, muszą przez to wchodzić przez pomieszczenia dla szkieletów i wracać do swoich boksów.
//Gut czy niezbyt?