Fabularny Opis Świata

Avatar Kadzio
Właściciel
FT

Avatar Kadzio
Właściciel
Barmineja - (demonym - Barminejczyk/Barminejka) Barmineja to ogromna republika socjalistyczna. Mieszkańcy tego zróżnicowanego i kolorowego państwa są przeróżni etnicznie, rasowo i religijni. W tak przeróżnym kraju, możnaby się domyślać, często dochodzi do starć na wielu tłach. Barminei udało się jednak rozwinąć kraj, w którym tolerancja i aspekt życia i natury są najważniejsze. Barminejczyków nazwano najbardziej tolerancyjnymi i miłymi mieszkańcami na ziemi. Od małego dzieci w kraju wychowuje się w miłości do bliźniego i natury oraz do tego, co nam dała. Ogromne obszary państwa zajmują rozległe łąki i pastwistka, na których pasą się hektary bydła i na których uprawia się multum roślin uprawnych. To efekt polityki dzielenia się, która zakłada gospodarowanie przestrzeni do wytwarzania jedzenia, które w pierwszej kolejności zaspokoi potrzeby Barminejczyków, a następnie mieszkańców innych państw. Barmineja jest jednym z największych producentów produktów żywnościowych i co roku umacnia swoją wysoką pozycję za sprawą ogromnych połaci jeszcze nie zagospodarowanych pól. Niestety, jak można się domyślić gospodarka w głównej mierze opiera się na niskomarżowej produkcji i eksporcie jedzenia, które jest bardzo podatne na zawirowania pogodowe, gdzie tydzień większych mrozów na południu kraju może doprowadzić do strat liczonych w miliardach dolarów. Ponadto, w kraju zabronione jest nadmierne stosowanie nawozów sztucznych i genetycznie modyfikowanych składników do pasz czy hodowli zwierząt. Mieszkańcy nie są specjalnie bogaci, zarabiają około 25% średniej ogólnoświatowej lecz jak już wielokrotnie historia wykazała, są niezwykle zaradni i kreatywni, nie będąc narażonym na konsumpcjonizm krajów wysokorozwiniętych.

Blizjinia - (demonym - Blizjinianin/Blizjinianka) Blizjinia to jedno z państw dawnego Związku Socjalistycznego. Swoją niespotykaną nigdzie indziej budowę i strukturę granic zawdzięcza rozpadowi Związku, w skład którego weszły wszystkie kraje na zachód od Hortanxii oprócz Folyah i Solu, a doliczając do tego jeszcze Golemwens i oczywiście - Blizjinię. Kraj ten od prawie zawsze stanowi rolę pielęgnującego swoje dawne tradycje. Gospodarka jest zupełnie odizolowana od reszty świata, a bardzo górzyste ukształtowanie terenu stanowi łakomy kąsek dla zdobywców szczytów oraz koneserów górskiego jadła, głównie oscypków i wyrobów z koziego mleka. Ukształtowanie terenu przełożyło się też na politykę surowcową. Kraj nie posiada wielkich złóż, jedyne złoża ograniczają się do niewielkich złóż srebra, gdzieś na zachodzie kraju. Blizjinianie bardzo cenią sobie własną tożsamość, stanowią zżyte społeczeństwo, które jest w stanie poświęcić swoje życie w obronie ojczyzny, a ta jest dla nich ogromną, najwyższą wręcz wartością. Kraj posiada silnego sojusznika w obronie kraju - ukształtowanie i klimat. Ponadto, w kraju obowiązuje obowiązkowa służba w wojsku na rok w losowo wybranym okresie życia. Aż 5 proc. PKB rząd przeznacza na wojsko i kupowanie nowych technologii. Kraj ten posiada też najwięcej schronów i bunkrów na tysiąc mieszkańców - prawie jeden schron na 1000 mieszkańców. To wręcz deklasacja konkurencji.

Błykow - (demonym - Błykowiak/Błykowianka) Błykow to kapitalistyczna federacja. Ustrój jaki ustanowiono wraz z zakładaniem państwa okazał się bardzo przystępny dla rozwoju gospodarczego. Federacja składa się z osiemnastu stanów, które jednak często dzielą się na mniej liczne podziały, głównie zależne od położenia; południe, północ, wschód i zachód. Południe odpowiada za silnie rozwinięty przemysł wydobywczy, który pozwolił państwu osiągnąć potężny wzrost gospodarczy w końcówce ubiegłego wieku. Północ i zachód w głównej mierze sprzyjały i nadal sprzyjają rozwojowi kultury, wypoczynku i ogólnikowo mówiąc turystyce. Przez wieki Błykow stanowił inkubator trendów dla nowelijskiej kultury, tam narodził się renesans wiele mniejszych nurtów w sztuce, które opierały się i swoją genezę brały z religii chrześcijańskiej. Wschód stanowił źródło sporów między Błykowem a Ząbrawieczem. W przeszłości znajdujące się tu żyzne gleby oraz sprzyjający klimat generowały napięcia na linii obu tych państw. Wschodnie stany na przestrzeni wieków zmieniały swoich właścicieli, a finalnie teraz należą do Błykowa. Ludność w tej części Błykowa jest jednak podzielona i rodowici Błykowie i Ząbrawieczanie stanowią po około 45% i 55%, odpowiednio, ludności. W ostatnich latach wzmaga się temat ewentualnego zwrócenia ziem wschodniemu sąsiadowi, jednak idealnym rozwiązaniem dla mieszkańców tego terytorium na być uznanie niepodległości wschodnich stanów i udzielenie im suwerenności, by mogły utworzyć własne państwo. To nie jedyne problemy separacyjne Błykowa, gdyż podobne a nawet na stopniu bardziej zaawansowanym rozmowy i demonstracje występują na południu w specjalnym obszarze kopalnianym obejmującym dwa stany, gdzie formują się specjalne jednostki mające doprowadzić do odseparowania trzech stanów do utworzenia samodzielnej jednostki rządzącej. Ewentualnym rozwiązaniem dla specjalnego obszaru kopalnianego byłoby udzielenie władzom lokalnym większej władzy i swobody oraz bardziej sprawiedliwe rozdzielanie wytworzonego przychodu, które zastopowałoby proces odpływu zysku z obszaru do innych, biedniejszych stanów. Rozmowy i potencjalne działania nabierają tempa i stosowne działania muszą zostać podjęte w najbliższych latach.

Ildachan Północny i Ildachan Południowy - (demonym - Ildachańczyk/Ildachanka) Ildachan południowy po rozpadzie związku Ildachanu Południowego i Północnego poszły w dwóch zupełnie różnych kierunkach. Północny Ildachan po szeregu ciężkich i wstrząsowych reform doprowadził państwo do czołówki państw o największej swobodzie osobistej i gospodarczej. Dlatego też kraj cieszy się znacznie wyższymi wskaźnikami ekonomicznymi niż jego południowy sąsiad. Sprzyja to migracji, gdzie mieszkańcy południowego Ildachanu wędrują na północ, gdzie znajdują lepsze warunki do życia, a sprzyja temu podobny język i kultura. Nie zmienia to jednak faktu, że Południowy Ildachan również szczyci się wysoką populacją, na co wpłynęła kultura i wierzenia.
Koniec końców Północny Ildachan nie jest szczególnie top of the top pod względem zaawansowania technicznego, na co wpływa ogromna liczba ludności, która wymaga racjonalnego i solidarnościowego myślenia, które wymusza na przywódcach trzeźwe myślenie. W kraju obowiązują specjalne strefy ekonomiczne, które napędzają rozwój. Kraj od lat męczy jeden z najwyższych wskaźników przestępczości na świecie, a same jednostki bezpieczeństwa zmagają się z brakiem funduszy.
Gorzej prezentuje się sytuacja na południu, które boryka się z wieloma problemami, od wysokiego wskaźnika śmiertelności aż po korupcję. Na południu panują rządy dyktatorskie, które rządziły państwem hardą ręka w czasie konfliktu z północą. Po konflikcie władze miał objąć parlament, jednak tak się nie stało, a przy władzy utrzymał się dyktator. Niewiele zapowiada zmianę zaistniałej sytuacji, a należy wspomnieć, że Północy sprzyja taki stan rzeczy, gdyż oznacza on dalszy napływ taniej siły roboczej z południa.

Królestwo Nadjenachu - (demonym - Nadjechaniec/Nadjechanka) Królestwo Nadjenachu to jedno z najstarszych państw i najstarsza monarchia dziedziczna na świecie. To ogromne państwo posiada ponad 750 milionów mieszkańców i odpowiada za 21 procent światowego PKB. Potężna gospodarka swoją wielkość zawdzięcza głównie stosunkowo taniej sile roboczej, sprzyjającemu prawu pracy oraz niskiej inflacji idącej w parze z korzystnym systemem podatkowym. Państwo posiada kilka ogromnych techpolis, gdzie mieszkańcom oferowane są najnowsze technologie jak samojezdny system transportu miejskiego, zautomatyzowane metro czy nowatorski system doręczycielstwa przy użyciu dronów. Między techpolis kursują superszybkie koleje magnetyczne, które pozwalają pokonać kilkaset kilometrów w około godzinę. Techpolis prężnie się rozwijają, jednak wielu dostrzega w tym problem zaniku wartości człowieka. Cierpi na tym prywatność i sami ludzie, którzy zmuszeni pogodzić się z taką koleją rzeczy nie walczą o swoje prawa. W techpolis rządzą gigantyczne megakorporacje o zasięgu światowym, które ponoć inwigilują mieszkańców innych krajów i ściśle współpracują z rządem Królestwa Nadjenachu. W ten sposób ma funkcjonować wywiad państwa. Jedno z państw oficjalnie zakazało sprzedaży i dystrybucji produktów jednej z firm technologicznych KNT rodem z Nadjenachu. W trakcie jest proces odwoławczy KNT od działań rządu Talii, który na ten moment sprzyja stronie firmy technologicznej. Jak jest naprawdę, trudno powiedzieć.

Lyondyjec - (demonym - Lyondyjczyk/Lyondyjczanka) Lyondyjec to od zarania dziejów państwo o neutralnym podejściu do świata, zawsze dążące do spokoju na terytorium swojego kraju. Nie uczestniczył w wojnie tremońskiej, 4. światowej, a wojnę domową w Ildachanie zupełnie zignorował, wychodząc na tym tak, jakby jej nie było. Można powiedzieć, że Lyondyjczycy wybrali sobie dosyć nudne miejsce do życia, oprócz względnego zagrożenia od strony dużo większego sąsiada, nie dzieje się tu absolutnie nic. Dla Lyondyjca to idealne warunki dla dosyć izolacyjnej polityki, która doprowadziła do niezahamowanego rozwoju tego państwa od ponad 10 lat. Często nazywany jest jako ostatnia ostoja spokoju na wschodzie. Państwo to nie ma specjalnie rozwiniętych stosunków dyplomatycznych. Zawarło je zaledwie z kilkoma najbardziej wpływowymi państwami na świecie, jednak z ani jednym na własnym kontynencie. Często pod adresem tego państwa kierowane są oskarżenia o sprzedajność i uniżność względem silniejszych potęg. To w większości prawda. Tak było między innymi przy podpisywaniu niezwykle niekorzystnych dla przemysłu lyondyjskiego traktatów o ochronie środowiska. Mocarstwa wymusiły, niezbyt się nawet przy tym starając, podpisanie traktatu. Doprowadziło to do upadku świetności państwa w tej dziedzinie gospodarki, a tysiące ludzi zostały wyrzucone na bruk. W zamian, stolica w Kasawierze dostała niewielkie lobby w senacie jednego z państw, które wymusiło podpisanie traktatu. Wielu jednak zdaje sobie sprawę, że polityka uległości i białej flagi doprowadziły państwo do czasów swojej świetności, a państwa takie jak Ildachan Południowy nie wydają się być specjalnym zagrożeniem, zważywszy na to, że często stolica w Kasawierze spogląda na północ wzrokiem zażenowania, pogardy i wyższości. Lyondyjec przyjmuje taką postawę do całkiem sporej ilości państw.

Monarchia Wolskich - (demonym - nie istnieje, oficjalnie używa się - Mieszkaniec/Mieszkanka Monarchii Wolskich) Monarchia Wolskich to własnoreligijna, własnopapieska, własnopolityczna monarchia o niespotykanym nigdzie indziej systemie rządów, który zakłada istnienie państwa jako jednej wielkiej rodziny. Każdy w państwie z wyjątkiem monarchy najwyższego na nazwisko posiada Wolski, ale tutaj, jak nigdzie indziej każdy posiada dwa nazwiska, jednak wykło się nie używać tego drugiego, a w celach prostej identyfikacji używa się dwóch imion, w tym jedno rodzinne obowiązujące dla każdego członka jednego drzewa genealogicznego, oraz drugiego bardzo osobistego. Przykład: Parrie Günter Von Habs Wolski - Imię bardzo osobiste, imię genealogiczne, nazwisko genealogiczne oraz Wolski. Proste. Sama monarchia Wolskich ceni sobie własną tradycję, wartość rodziny, ale też niezwykle zaciekle broni swojej gospodarki i kultury przed wpływami z zagranicy. Prowadzi silną politykę protekcjonizmu, której nikt nie stara się już nawet złamać. Monarchia posiada kilka potężnych międzynarodowych megakorporacji, które na swoje usługi nierzadko posiadają monopol. Monarchia spotyka się z nielada szacunkiem przywódców, ale nie tylko, ponieważ ludność innych krajów za sprawą krążących, nieprawdziwych teorii spiskowych uważa monarchię za swoistego szatana na ziemi i iluminatów którzy w garści mają cały świat. Stać się obywatelem wolskim jest niezwykle ciężko i praktycznie nikomu się to nie udaje (są to praktycznie tylko osoby o pochodzeniu wolskim, które zmuszone były wyemigrować, tudzież repatrianci). Monarcha niezwykle ceni sobie czystość krwi swojego rodowego państwa i nigdy nie zezwala na zawiązywanie związków z obywatelami innych krajów. Monarcha zdecydowanie prowadzi politykę konserwatywną, oprócz wszystkiego powyżej ważne wartości to religia i bogactwo. Religia zakłada dążenie do bogactwa, a bogactwo spełnia założenia religii. Wspaniały przepis na jedno z najbogatszych społeczeństw na świecie.

Otaku - (Otakian/Otakianka) Otaku to jedno z koalicyjnych państw bieguna południowego. Ze względu na swoje położenie geograficzne, klimat i stosunkowo niską liczbę ludności państwa Arenzydy i okolicznych wysp sformułowały specjalną koalicję działającą na płaszczyznach ekonomicznych, naukowych oraz militarnych. Ze względu na mały potencjał ludnościowy, duży potencjał surowcowy oraz badawczy państwa Arenzydy często w przeszłości były obiektem starań dużych państw o władzę w regionie i dostęp do surowców. Dziś państwa pozostają względnymi oraz bezwzględnymi suwerenami; jedynym przejawem niższości władz lokalnych pozostaje Cesarstwo Kodaktu, które musi uznać wyższość władz Ząbrawiecza. Częściowo sytuację podziela właśnie Otaku, którego głową i przedstawicielem na arenie międzynarodowej pozostaje Królowa Nadjenachu, jednak oficjalnie władzę w państwie sprawuje uniższy monarcha wybierany w Nadjenachu przy sporej przy tym roli mieszkańców Otaku, którzy w wyborach bezpośrednich dobierają ministrów i premiera (uniższy monarcha), po czym wybory są odsyłane do Królestwa, które jeszcze nigdy nie wyraziło sprzeciwu wobec decyzji mieszkańców Otaku. Symbioza tych państw nigdy nie przejawiała jakichś większych problemów, gdyż działa w większości na zasadzie wzajemnych korzyści. Otaku w każdej chwili może liczyć na dofinansowania ze strony Królestwa, a Nadjenach nigdy nie pogardził surowcami Otaku. Całkiem spory procent mieszkańców tego sporego rozmiarem państwa stanowią grupy badawcze z przeróżnych zakątków świata. Gospodarka opiera się głównie na eksporcie ryb w tym przede wszystkim śledzia i dorsza, ale też pstrąga. Wszyscy ojcowie w państwie to fanatycy wędkarstwa, którzy długie wieczory spędzają na łapaniu ryb w przeręblach. Do największych zagrożeń w państwie należy mimo wszystko jednak spore uzależnienie od Królestwa, a co za tym idzie, od jego systemu bankowego i waluty. Do silnych stron należy zaś silnie zakorzeniony patriotyzm wśród mieszkańców tego małego i kochanego państwa.

Pawn - (demonym - Pawn/Pawnka) Pawn to niewielkie autonomiczne państwo, dawniej istniejące jako wschodnia satelita Republiki Jolevellskiej. Państwo w obliczu miażdżącej przewagi sił przeciwnika zdecydowała się przyjąć obcą religię, co było wówczas jedyną słuszną opcją, aby w końcu doczekać odpowiedniego momentu i w dobrym momencie wyzwolić się z rąk obcego mocarstwa. Pawn oficjalnie na kontynencie operuje jako jedna z paru republik, które otwarcie są chrześcijańskie. Potencjał ludnościowy wskazuje jednak na znaczną dominację Islamistów nad Chrześcijanami. Nie przeszkodziło to jednak władzom kościoła chrześcijańskiego na umieszczenie właśnie na tym kontynencie stolicy apostolskiej. Nie znajduje się jednak ona w Pawnie. W przeszłości dochodziło tu do wielu konfliktów na tle religijnym, do wielu wypraw krzyżowych oraz prób podbicia terenów państw islamskich i poszerzenia w ten sposób zasięgu państw chrześcijan. Pawn w obliczu stałego zagrożenia ze strony sąsiadów musiał zacząć silnie inwestować w armię. Ze względu na niewielką powierzchnię i liczbę ludności państwo musiało wyrzec się wielu aspektów w wojsku. Nie przeszkodziło to jednak w opracowaniu wydajnego aparatu ochrony państwa i w szczególności granic. Kiedy nastąpił rozpad Republiki Jollevelskiej, Pawn ogłosił powrót do poprzednich wierzeń i nieoficjalnie wszedł w konflikt z południowymi państwami islamskimi. Warto napomnieć, że islamscy wyznawcy nie mają wstępu na teren państwa, które słynie z rygorystycznej polityki migracyjnej. Kraj od paru lat zmaga się ze stagnacją gospodarczą, gdzie gospodarka nie jest w stanie wypracowywać innowacji, które są jej tak niebywale potrzebne. Gospodarka sklasyfikowana do gospodarek wysokorozwiniętych o niewielkim dalszym potencjale, zmiana w wypadku zwiększenia innowacyjności gospodarki. Eksperci zgodnie wypowiadają się o konieczności zreformowania systemu edukacji i podatkowego.

Tartykonia Niepodległościowa - (demonym - Tartykończyk/Tartykończanka) Tartykonia Niepodległościowa to prężnie rozwijający się pod względem populacji kraj o sporym potencjale surowcowym. Kraj przez długie lata blokowała unia z Jolevellem i Stanami Zjednoczonymi Ulrychii, jednak teraz, po jej rozpadzie, stosunki między państwami dawnego Trójkąta Ulrychskiego uległy znacznemu pogorszeniu, w szczególności oddzielając się na dwa obozy: Tartykonia po jednej stronie oraz Jolevell ze Stanami po drugiej. Te dwa drugie zawiązały nową Unię Islamską, która samozwańczo uznaje się za stolicę Islamu, co spotyka się z ogromną goryczą w Tartykonii, która również w większości populacji ma rozprzestrzenione 91% wyznawców Islamu. Na granicy z Unią Islamską często dochodzi do wielu ataków i starć pomiędzy wyznawcami różnych odmian Islamu. Żadne z krajów oficjalnie nie ogłasza mów nienawiści czy otwarcie potępia drugą stronę. Zawiązane i zobowiązujące są stosunki dyplomatyczne, a same głowy państw prezentują serdeczne i neutralne względy wobec tych państw. Technologicznie państwa przypominają te z dzisiejszego świata: Pakistan czy Iran.

Teszlak - (demonym - Teszlak/Teszlanka) Teszlak to stosunkowo niewielka republika socjalistyczna o zwiększonym rygorze i ograniczonej wolności słowa. Obowiązują w nim restrykcyjne przepisy i prawo legoslacyjne w dosłownie każdej dziedzinie życia. Teszlak nie boryka się z wieloma problemami natury kapitalistycznej, mają natomiast swoje, dosyć spore problemy. Jednym z nich jest bezrobocie, które powstało na skutek rozwiezłych ulg i danin socjalnych, które ponadto przyczyniły się do sporego zadłużenia kraju, co finalnie w pewnym momencie zostało konstytucyjnje zabronione. Od tego momentu zadłużenie kraju nie wzrosło. W dalszym ciągu jednak ludzie są dosyć szczęśliwi i solidarni, polityka hermetyczna tamtejszego rządu doprowadziła do odizolowania społeczeństwa od wolnorynku, przez co ludzie nie protestują w obliczu wysokich podatków i akcyz. Dochód w kraju jest rozłożony niezwykle równomiernie, co spotyka się z ogromnym aplauzem niższych warstw społecznych, które występują. Najwyżej w piramidzie feudalnej widnieje władza państwowa, dokładniej rząd, urzędnicy oraz właściciele i zarządcy firm państwowych. Tuż pod nimi znajdują się żołnierze oraz pracownicy firm państwowych. Na samym dole pozostają niewiele znaczący mieszkańcy Teszlaku, pracownicy rolni, firm prywatnych etc. Wyznawanie religii w kraju jest nielegalne, jakiekolwiek przejawy nieposłuszeństwa są pokryjomu egzekwowane na mocy prawa do pozbywania się członków opozycji czy duchownych. Ekonomicznie kraj nie reprezentuje wyżyn gospodarczych, ale nie jest też najbiedniejszym krajem na ziemi. Odkąd zadłużenie zostało zdelegalizowane sporym cięciom musiały ulec zasiłki socjalne. Terapia wstrząsowa jaką przyjął rząd została jednak wprowadzona dosyć dawno, więc można powiedzieć, że najgorsze jest już za nami. Ostatnio jednak coraz częściej mówi się o usunięciu z konstytucji tego zakazu.

Woualdebougn - (demonym - Wołldebończyk/Wołldebończanka) Woualdebougn to państwo w fazie transformacji z gospodarki centralnie planowanej do gospodarki rynkowej. Zmiany zaczęły się stosunkowo niedawno, bo jeszcze dwa lata temu. Gospodarka jest w momencie największych zawirowań, wstrząsów i silnych krachów. Ale tego wymaga taka transformacja, której podjął się ekonomista banku wołldebąskiego Dżak Dżokowić. Ostrzegał, że pierwsze lata będą bolesne, że mogą przysporzyć paru problemów, ale potem, wykorzystując zasoby gospodarcze, ludnościowe i terytorialne Woualdebougn może stać się perełką i prawdziwym sercem gospodarczym w regionie. A propos regionu, ten w przeszłości należał do jednego z najbardziej niestabilnych. To tłumaczy Eksklawę Blizjińską i wchodzące głęboko w ląd innego państwa granice. Toczyło się tu wiele wojen, spadły tu też dwie bomby atomowe. Sytuacja w regionie wydaje się ustatkowana; na wschodzie od granicy znajdują się kraje zakwalifikowane jako słabo rozwinięte, Blizjinia oraz średnio rozwinięte - Golemwens a także wyższa średnia półka - Hortanxia zwana bramą do wybrzeża. Na południu właściwa część Blizjinii, Calzencjia, która podziela podobny do Woualdebougn czyli przejście z socjalizmu do kapitalizmu. Dalej robi się już ciekawie, bo na zachodzie znajdziemy Soanjew, czyli stolicę nowej unii handlowej, która reguluje spory kawał cenowy handlu oraz Królestwo Nadjenachu, prawdziwy gospodarczy kombajn. Relacje Królestwa a Woualdebougn wydają się być najciekawsze, gdyż całkiem spora część kraju była częścią integralną Królestwa jednak w latach 70 XX wieku tereny te odłączyły się od Królestwa i zostały włączone do Woualdebougn. Dlatego też istnieją ogromne dysproporcje między wschodem a zachodem. Nie pojawiały się żadne większe zgrzyty między Królestwem a Woualdebougn, ale pospolicie wie się, że w Królestwie pozostał spory niesmak po utraconym oczku w głowie.
Jako ciekawostkę można podać, że nazwa, dziwna bo dziwna, ale i piękna wzięła się od nazwy smoka, który ponoć kiedyś przechadzał się po terenach górskich na północy - po górach... Woualdebougn (wcześniej góry nosiły nazwę Gór Północnych). Na jego cześć nazwano państwo, a potem także i góry oraz największą rzekę w kraju.

Zax Partifel - (demonym - Zax Partifelian/Zax Partifelianka) Zax Partifel to kraj wyspiarski. Kiedyś wcale tak nie było. Osadzony niegdyś na wschodzie Nowelii kraj słynął ze swych licznych wypraw w bardziej korzystnych do życia kierunkach. Zawędrował między innymi do Arenzydy czy Nimuny aż w końcu dotarł do wybrzeży Nowej Midy, która stanowi teraz jeden z siedmiu kontynentów. Stało się to tak z tego powodu, iż po paru latach badań geologowie doszli do wniosku, że wyspa Nowa Mida (kontynent), należący do Zax Partifel nie stanowi nieintegralnej części Nowelii, a zamiast tego jesy nowym kontynentem. W ten sposób Zax Partifel jako jedyne państwo jest położone na dwóch kontynetach. Gdyby sprawy potoczyły się inaczej, Zax mógłby leżeć na 4 kontynetach, przy czym doliczając do tego Nowelię kontynentalną. Nie udało się jednak ochronić terenów przed atakami z zachodu Nowelii, aż krok po kroku armia zakspartifelska została wyparta z Nowelii kontynentalnej. Wtedy jako główny ośrodek państwa i teren pierwotny zaczęto traktować wyspiarską część Nowelii oraz Nową Midę. Nadal pozostawały jednak tereny lenne na Nimunie, która przejawiała te same problemy, co kontynentalny Zax Partifel. Również i nimuńska część Zaxu uległa sile pochodzącej z głębi lądu i pod naciskiem, wycofała się na wyspy, pozostawiając tereny Eltzedonii. Część Zaxu Partifel leżąca na Arenzydzie uzyskała niepodległość niedługo po tych wydarzeniach. Sam Zax Partifel nie jest starym państwem, a cała jego bogata historia kształtuje się dopiero od około 300 lat. W tym czasie zdołano rozbudować tereny, nie tylko te które teraz wyznaczają granice Zaxu, lecz także te które były pod jego panowaniem. Sama część wyspiarska jest obiektem skupienia uwagi władz od około 100 lat, przez co Zax nie należy do czołówki gospodarczej państw, lecz rozwija się zdecydowanie szybciej od innych państw rozwijających się i rozwiniętych. Sprzyjają temu niskie podatki, wysoka liczba ludności oraz sprzyjające położenie geopolityczne. Zax Partifel w obliczu rosnącego zagrożenia ze strony globalnego ocieplenia zdaje się być szczególnie zagrożony od strony otaczającego go oceanu, w szczególności jego zachodnie wyspy, które są położone znacznie niżej względem górzysto-wyżynnych wysp wschodnich. Sytuacja podtopień i utraty znacznej części terenów w zasadzie wydaje się być nieunikniona, jednak w tym świecie wszystko jest możliwe.

Ząbrawiecz - (demonym - Ząbrawieczan/Ząbrawieczanka) Ząbrewiecz to państwo, które dwukrotnie wywołało wojny światowe. Państwo od wielu wieków było promotorem nowoczesnych rozwiązań w dziedzinie przemysłu obronnego, dolewało oleju do ognia w pomniejszych konfliktach w przeróżnych częściach świata, zapewniając sobie przy tym rynek zbytu dla własnych technologii i maszyn wojskowych. Państwo to nieraz samozwańczo uznawało się za naród wybrany, który musi zapewnić sobie i swoim mieszkańcom odpowiednie warunki do życia, to jest dużą przestrzeń, urodzajne ziemie, świetną infrastrukturę i gospodarkę, która sprzyja rasie panów. Polityka zagraniczna zawsze ograniczała się do patrzenia z góry na mniejsze państwa. Większe mocarstwa do opinii publicznej przydstawiano jako wroga narodu i jego wolności. Sam naród w przeszłości dopuszczał się wielu zbrodni, organizował masowe przerzuty ludności cywilnej obcych krajów na tereny zupełnie niesprzyjające życiu. Do dziś Cesarstwo Kodaktu pozostaje lennikiem Ząbrawiecza, jednak w ostatnim czasie wzmagane są ewentualne rozmowy o odłączeniu się Cesarstwa i utworzeniu suwerena. Nie chce się na to zgodzić rząd i koalicja utworzona w Ząbrawieczu. Dziś, współcześnie sytuacja w kraju prezentuje się dosyć spokojnie. Rząd Petreda Wokala i jego poprzednicy przyczynili się do rozluźnienia sytuacji w kraju i od wielu lat kraj cieszy się nieprzerwanym rozwojem i jest stolicą rozwoju nowych technologii chemicznych. Piecze nad niepokojącą historią kraju i jego obecnym stanem sprawuje ZPFN, który kontroluje rozwój militarny kraju i jego politykę zagraniczną. Jak w przyszłości będzie prezentować się polityka Ząbrawiecza pokaże już czas.

Zjednoczone Wyspy Coerellowa - (demonym - Coerellowiec/Coerellanka) Zjednoczone Wyspy Coerellowa to kolejny kraj wyspiarki. Istotę jego działania można śmiało porównać do naszej Wielkiej Brytanii. To również kraj niegdyś kolonialny, ale nie o tak bogatej historii jak Brytania. Współcześnie kraj duży, zamieszkały przez prawie 85 mln ludzi. Jest to też kolejny kraj wysokorozwinięty, który tak jak Błykow boryka się z problemami natury pierwszego świata. Kraj jest niezwykle zróżnicowany pod względem etnicznym, niektóre źródła podają, że nawet do 75% ludności stanowią obcokrajowcy, którzy przyjechali na wyspy w poszukiwaniu lepszego życia. Problem już teraz stanowi struktura etniczna mieszkańców, ale powodów do obaw należy doszukiwać się też we współczynniku dzietności, która wskazuje na minimalny wkład rodowitych Korellek w przyrost ludności, które ze wskaźnikiem równym 0.82 okupują dół tabeli, ustępując przy tym miejsca na podium przedstawicielkom czarnego lądu i krajów muzułmańskich, które ze wskaźnikami wahającymi się od 3.36 do nawet 3.88 nokautują wręcz mieszkanki natywne. Dla rdzennych mieszkańców sytuacja zahacza o tytuł patowej, jednak mając do tego możliwości i pole do popisu, Korellki i Korellowie nie robią z tym nic, zostawiając w tej kwestii pole do popisu imigrantom. Nieliczni dostrzegają w tym jednak wiele pozytywów, które jakby nie patrzeć pomagają gospodarce i wyświadczają przysługę Korellowom. Mimo zapewne wielu pozytywów tak drastyczna przewaga imigrantów w państwie wprowadza sytuację, że to Korellowie stali się gośćmi we własnym kraju. Przez wiele lat doprowadzało to do wielu niepokojących starć na linii natywni - imigranci, kiedy doszło nawet do tego, że sytuację w państwie za sprawą wyborów przejęli imigranci. Sytuacja była wtedy naprawdę krytyczna, a mowa o roku 2025, czyli nie tak dawno. Do akcji wkroczyło wojsko, które przy użyciu argumentu siłowego odsunęło od władzy przybyszy z zagranicy. Wielu nazwie ten okres złamaniem wszelkich podstawowych praw demokracji, ale sytuację tą da się zrozumieć, jeśli się tylko chce. Od tej chwili zmieniono drastycznie zasadę przeprowadzania wyborów, a do głosów zostają dopuszczani tylko i wyłącznie rdzenni mieszkańcy Zjednoczonych Wysp. Za sprawą przeprowadzonych zmian rząd został postawiony przed Trybunał Stanu Ligi Narodów, który orzekł na korzyść Wysp, co wzbudziło podejrzenia opinii międzynarodowej. To nie zakończyło starć w państwie, a na ulicach często dochodzi do bojówek i ustawek, przez co miasta po zmroku stały się jednym wielkim polem bitwy, na które nie chcecie wychodzić, jeśli nie chcecie dostać w buzię. Sprawy ubogacają konflikty wewnętrzne wśród społeczności imigranckiej, których genezę ciężko poznać, a co dopiero zrozumieć.

Avatar Kadzio
Właściciel
Rozpad Ildachanu - Być może wszyscy zdążyli to już odkryć, ale państwa Ildachan Północny i Ildachan Południowy tworzyły kiedyś jedno państwo zwane Ildachanem. Państwo w czasach świetności zajmowało większość kontynentu, było stolicą życia relogijnego własnej religii - Wenizmu, ale nie miało własnych kolonii i borykało się ze swoimi własnymi wewnętrznymi problemami, których samo sobie przysporzyło. Początki państwa datuje się na około I w p.n.e. Na świecie w tym okresie najbardziej rozwinięte skupiska ludności początkowe zalążki państw kumulowały się w obrębie wszystkich trzech Tremonii. W tym czasie swój renesans przeżywały wierzenia i religie i taką też, własną i ciasną, stworzyli Ichani, przodkowie współczesnych Ildachanów. Ildachanie przez całe długie lata prowadzili spokojne i urodzajne życie; wydawali na świat dużo potomków, rozszerzali granice swoich państw i głosili słowo swojej religii. Do czasu. Już w XII wieku pojawiły się pierwsze zgrzyty na linii północ-południe. Ciężko utrzymać w jednakowych ryzach wielomilionową ludność rozrzuconą na prawie całej długości Trymonii Wschodniej. Północni Ildachanie cenili sobie wolność decydowania w swoim państwie i nie akceptowali zwierzchności papieża zwanej papocezaryzmem. Z czasem dochodziło do coraz większych starć na linii poddańczego południa, które oskarżało północ o działania mające na celu osłabić związek. Ildachanie z Północy nie godzili się na system wybierania głowy kościoła w sposób dziedziczny, co prowadziło do wielu spięć aż doprowadziło do rozpadu państwa w roku 1787. Państwa po paru latach zawiązały Związek Ildachański, gospodarczo-polityczna federacja o charakterze często militarnym. Po kilkudziesięciu latach pozornego spokoju na kontynencie wybuchła wojna. Po dwóch latach bitew doszło do pierwszych starć na linii północ-południe na podłożu, a jakże, religijnym. Narody Zjednoczone decyzją większości państw oraz za zgodą samego Ildachanu Północnego i Południowego uznały, że państwa te muszą stanowić suwerenne stany, które same będą odpowiedzialne za swój los. Tak oba państwa funkcjonują do dziś, niespecjalnie wchodząc w drogę swoim sąsiadom.

Avatar Kadzio
Właściciel
Liga Narodów i Zjednoczone Państwa Frontu Narodowego - ich geneza i rola w dzisiejszym świecie - zarówno LN i ZPFN odgrywają w dzisiejszym świecie ogromną rolę jeśli chodzi o ustalanie cen, ochronę przed monopolem i o porządek na świecie. To jednak wszystko w teorii. Jasne, zdarzają się przypadki paraliżującego łamania praw człowieka, wtedy LN wkracza do akcji za sprawą sił ZPFN, jednak zdarzyło się to dotychczas w całej historii zaledwie raz, a sama historia FN datuje się na 150 lat wstecz, co oznacza, że jej względna potęga nie uchroniła świata przed trzema światowymi i kilkoma pomniejszymi, lokalnymi konfliktami. LN i ZPFN to organizmy prawie bliźniacze, symbiotyczne wręcz. W stolicy ZPFN znajduje się siedziba największego banku światowego i LN. Liga Narodów w tym roku świętuje 150 lat swojego istnienia. Organizacja powstała z inicjatywy sporej liczby państw, by zapobiec i ustrzec się konfliktom i uspokoić napięcia i dusić je w zarodku, np. poprzez nałożenie kar lub sankcji. Jak do tej pory wszystkie państwa są członkami Frontu Narodowego i mają prawo do zgłaszania wszelkich nieprawidłowości. Rola Frontu Narodowego sprowadza się przede wszystkim do roli banku walutowego. To tu zadłuża się większość państw zanim ogłosi bankructwo, to on udziela pożyczek i kredytów, ale także w sytuacjach kryzysowych wspomaga państwa członkowskie swoim ogromnym zapleczem surowcowym. Istnienie FN jest często krytykowane za swoją wścibskość i mieszanie się w nie swoje sprawy, a także za faworyzowanie dużych państw. Taka organizacja - jak przyznają eksperci - jest jednak bardzo potrzebna. To ZPFN odpowiada za tak zwany "Plan Krytyczny - Gdy Wszystko Pójdzie Nie Tak (Plan K-GWPNT), którego procedury i założenia nie są bliżej znane zwykłym śmiertelnikom, ale jak można się domyślić, sprawa musi być naprawdę gruba.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Kadzio
Właściciel: Kadzio
Grupa posiada 780 postów, 18 tematów i 14 członków

Opcje grupy [Najlepszy P...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie [Najlepszy PBF] Countryland ― Apocalypse