Urbex

Avatar MorsZDidgeridoo
Co sądzicie o eksploracji opuszczonych, zapomnianych miejsc?
Głupota, czy może świetna rozrywka?
Sami eksplorujecie?

Moim zdaniem jest to świetne - odwiedzanie takich miejsc pozwala nam spojrzeć z szerszej perspektywy, że każde miejsce ma jakąś historię. Uświadamia nam w dobitny sposób, że niektóre tajemnice już na zawsze pozostaną nierozwiązane. Niebezpieczne to to jest - fakt. Psy, pijacy... sataniści ... Niezbędnym elementem wyposażenia, przynajmniej mojego, jest więc gaz pieprzowy.

Avatar CzarnyGoniec
Zdarza mi się, choć ostatnio mniej.
Super zabawa

Avatar
RhobarIII
Adrenalina uzależnia. Rozumiem to więc, wiem że to może być świetna rozrywka. Ale rozsądek zawsze popłaca.

Avatar CzarnyGoniec
RhobarIII pisze:
Adrenalina uzależnia. Rozumiem to więc, wiem że to może być świetna rozrywka. Ale rozsądek zawsze popłaca.
a tak na serio to gdzie Ty tu widzisz uzależnienie od adrenaliny?

I lepiej przed odpisaniem wygoogluj medyczną definicje uzależnienia, albo uprzedź, że u Ciebie uzależnienie nie oznacza uzależnienia.

Avatar
RhobarIII
Musisz się wszystkiego czepiać? Chyba wiadomo że to tylko powiedzenie, które jest często używane w róznych tekstach gdzie zostanie tylko wspomniane coś o adrenalinie.
O ile jestem w stanie zrozumieć to jak na każdym kroku próbujecie szukać dziury w całym w moich bardziej rozwiniętych wypowiedziach, to tu widzę tylko zwykłe czepialstwo.
Jak dla mnie to zachowujesz się teraz jak dupek - o ile rzeczywiście tylko się czepiasz - albo jak idiota - jeśli serio myślisz że powiedzialem to mając na myśli stricte uzależnienie jakim je znamy.
Tylko mi nie mów proszę że mam wygooglować medyczną definicję idiotyzmu, bo ją znam. Tylko że nie zamierzam udawać jakiegoś wielce wykształconego wielbiciela nauki i posiadacza niepojętej wiedzy.

Avatar
EndruKoza
RhobarIII pisze:
Musisz się wszystkiego czepiać? Chyba wiadomo że to tylko powiedzenie, które jest często używane w róznych tekstach gdzie zostanie tylko wspomniane coś o adrenalinie.
O ile jestem w stanie zrozumieć to jak na każdym kroku próbujecie szukać dziury w całym w moich bardziej rozwiniętych wypowiedziach, to tu widzę tylko zwykłe czepialstwo.
Jak dla mnie to zachowujesz się teraz jak dupek - o ile rzeczywiście tylko czepiasz - albo jak idiota - jeśli serio myślisz że powiedzialem to mając na myśli stricte uzależnienie jakim je znamy.
Tylko mi nie mów proszę że mam wygooglować medyczną definicję idiotyzmu, bo ją znam. Tylko że nie zamierzam udawać jakiegoś wielce wykształconego wielbiciela nauki i posiadacza niepojętej wiedzy.


Masz +

Avatar CzarnyGoniec
Cóż
Zasugerowałeś mi bezpodstawnie uzależnienie od adrenaliny, a teraz twierdzisz, że się czepiam. Nie przepadam ani za tezami z nikąd, ani za tezami atakującymi mnie osobiście.

Od tego jest ta grupa, nie musisz odpisywać jeśli nie masz ochoty.

Inna sprawa, że gdyby usunąć słowo "uzależnienie", albo zastąpić je np. Adrenalina jest przyjemna. To brzmi to mniej paternalistycznie i mniej stawiasz wtedy siebie w roli "tego rozsądnego w stadzie głupców"

[edit] nie jestem wszechwiedzący i nie wiem kiedy zamierzasz używać słów w poprawnej definicji, a kiedy nie. Zwłaszcza, że, umówmy się, poglądy masz kontrowersyjne i wiele można się po nich spodziewać.

Avatar
RhobarIII
A czy ja do ciebie piłem? Odpowiadałem do treści pierwszego tematu, a tyś się jakby przewrażliwił i wziąłeś to do siebie.

Avatar CzarnyGoniec
Zdawało mi się, że pisząc:
"Adrenalina uzależnia. Rozumiem to więc, wiem że to może być świetna rozrywka."
miałeś na myśli
"ludzie uważają, że to świetna rozrywka bo adrenalina ich uzależnia"

Ale jeśli nie miałeś tego na myśli to spoko.
Choć taka interpretacja wydawała mi się całkiem naturalna

Avatar kulujulu
a ja kiedyś wlazłem do kanału burzowego i wyszedłem studzienką kanalizacyjną kilometr dalej na jakimś osiedlu

Avatar
epicworms
Zwykle nie zgadzam się z tym Katolem, ale teraz muszę mu przyznać rację. Goniec traktuje tutaj wszystko tak sztywno i dosłownie, i zawsze stara się pokazać jak bardzo jest mądry z Wikipedią włączoną na drugiej karcie. No dobra, może nie, może tak ale każdy przyzna, że trochę się czepia.

Co do exploracji to od gazu pieprzowego lepiej wziąć kolegę który wolniej biega.

Avatar opliko95
epicworms pisze:
Co do exploracji to od gazu pieprzowego lepiej wziąć kolegę który wolniej biega.

W razie czego też można wykorzystać gaz pieprzowy by sprawić, że kolega będzie wolniej biegał :)

Avatar
Konto usunięte
Moje przygody z spotykaniem ludzi w opuszczonych miejscach kończą się na spotkaniu grupki licealistów którzy pili piwerko na dachu opuszczonej fabryczki i zapraszali mnie do siebie ale wolałem odmówić

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Mijak
Właściciel: Mijak
Grupa posiada 52095 postów, 1182 tematów i 322 członków

Opcje grupy Wielki Zderz...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Wielki Zderzacz Poglądów