Wysuwam propozycje wprowadzenie wyborów.
Wybory by odbywały się co miesiąc,podział by był na partię.

Na czym miały by polegać? Co byśmy wybierali? Dlaczego?

Moge zostać grupowym korwinem i ci wybory tworzyć nową partię?

Pewne rozeznanie w poglądach użytkowników i poniekąd zabawa.

Ta, już to kiedyś przerabiałem.
Pierwsze głosowanie: Czy Rhobar powinien zostać wyrzucony z grupy?

A, bardzo przepraszam, niby za co?

opliko95 pisze:
Na czym miały by polegać? Co byśmy wybierali? Dlaczego?

Byś my głosowali na kandydatów którzy by należeli do partii tej grupy,Partie by były tematami(spójrz przycisk "stwórz nowy temat").
Dlaczego?Znalazłem kilka użytkowników którzy narzekali na morsa,i to nie bez powodu,on naprawdę ma tą grupę w nosie.

Baturaj pisze:
A, bardzo przepraszam, niby za co?

Kto wie, może za faszyzm, rasizm, mowę nienawiści, katolstwo i tym podobne rzeczy o które już mnie w pewnych kręgach oskarżano.

RhobarIII pisze:
Kto wie, może za faszyzm, rasizm, mowę nienawiści, katolstwo i tym podobne rzeczy o które już mnie w pewnych kręgach oskarżano.

Oczywiście nie dałoby się wyrzucić członka grupy za jego poglądy - lepiej zacznijmy tworzyć konstytucję.

Z jednej strony motyw partii i małego państwa naprawde byłby ciekawy, tylko nie wiem czy dawanie takiej władzy ludziom miałoby sens, chyba że morsz byłby jakimś dudą który mógłby banować ustawy

Ciekaw jestem co miałoby oznaczać „głosowanie na kandydatów" o którym wspomniał PolskiMaster.

RhobarIII pisze:
Ciekaw jestem co miałoby oznaczać „głosowanie na kandydatów" o którym wspomniał PolskiMaster.

"Partię"(patrz wyżej) by wystawiały po jednym kandydacie i byśmy na nich głosowali.

PolskiMaster pisze:
Znalazłem kilka użytkowników którzy narzekali na morsa,i to nie bez powodu,on naprawdę ma tą grupę w nosie.

Nie zaprzeczę!

PolskiMaster pisze:
"Partię"(patrz wyżej) by wystawiały po jednym kandydacie i byśmy na nich głosowali.

No tak, głosowalibyśmy. Ale w jakim celu, co by się działo z osobami które zyskają największą ilość głosów, w czym by te osoby konkurowały?

RhobarIII pisze:
No tak, głosowalibyśmy. Ale w jakim celu, co by się działo z osobami które zyskają największą ilość głosów, w czym by te osoby konkurowały?

Osoba która by zyskała najwięcej głosów by zostawała Adminem

Może mi jeszcze powiesz że właściele grupy mają sprawować określone kadencje XDDD
Co to, mikronacja jakaś? Źle ci z tym właścicielem jakiego mamy? Celem tej grupy są dyskusje - a te się toczą pełną parą. Gdy ktoś świruje - jest banowany, czego przykład mieliśmy niedawno. Czego tu więcej potrzeba?

tak jak rhobar mam wrażenie, że chcesz z grupy dyskusyjnej uczynić grę mikropartyjną

Okej,nikt tego nie chce,usuńcie temat.

Pozdrawiam

To ja będę reprezentował Centrum.

AKAP albo Propertarianizm, Skrajny

To ja Awaryzm

Ekologiczny terroryzm i ch*j

W sumie to moglibyśmy założyć takie mikropaństwo (dla zabawy, na luzie) dla członków tej grupy, hm? oczywiście nie w jejokracji

Jakakolwiek mikronacja poza Polinem to trochę kicha.

Moglibyśmy założyć grupę "Rzeczpospolita Jejokratyczna" czy coś

Ale jaki sens by miała taka mikronacja?

Ja jak już to widzę to tak:
Wybory mogą się odbywać, ale nie na admina tylko moderatora. Kandydatami byłyby osoby najbardziej udzielające się w grupie. Odbywają się co miesiąc i tyle też trwa "kadencja".

A jaki sens mają pbf-y? Durne pytanie. Gra.

No ale polskie mikronacje są zrzeszone w Polinie i żadna polska mikronacja poza nim nie ma racji bytu. A żeby grupa jakichśtam anonów spośród których znaczna mniejszość ma jakieś pojęcie o mikronacjach ubiegała się o uznanie wśród innych państw - to brzmi niedorzecznie.

RhobarIII pisze:
No ale polskie mikronacje są zrzeszone w Polinie i żadna polska mikronacja poza nim nie ma racji bytu. A żeby grupa jakichśtam anonów spośród których znaczna mniejszość ma jakieś pojęcie o mikronacjach ubiegała się o uznanie wśród innych państw - to brzmi niedorzecznie.

Bardzo +
Nie ma sensu robienia "partii". Najbardziej sensowną wersją jest tak jak napisałem wybory na moderatora spośród najaktywniejszych użytkowników.

Czekajcie, upewnię się - wy wiecie, że ja mówię o internetowej mikronacji robionej na kształt gry strategicznej, nie?

MorsZDidgeridoo pisze:
gry strategicznej

Nie pomyliły Ci się grupy?

Co do ku*wy? Przecież pisałem, że w innej grupie byłoby to zorganizowane.

Ale nie w tej. To jest grupa do dyskusji, nie PBF strategiczno-polityczny.

MorsZDidgeridoo pisze:
Czekajcie, upewnię się - wy wiecie, że ja mówię o internetowej mikronacji robionej na kształt gry strategicznej, nie?

Takie mikronacje rządzą się pewnymi prawami i poza Polinem to jest właściwie kicha a nie mikronacja

*Polin = świat (planeta) polskich mikronacji (wirtualnych państw), dzieli się na kontynenty na których sąsiadują ze sobą mikronacje. W Polinie obowiązują między państwami umowy międzynarodowe, organizacje, zrzeszenia, związki wyznaniowe itd.
Państwa o podobnych realiach mogą ze sobą handlować, prowadzić wojny, tworzyć unie, itp.

Och. Przepraszam. Faktycznie dopiero teraz zrozumiałem o co chodzi.

Więc załóżmy swój Polin

WladcaAwarow pisze:
Więc załóżmy swój Polin

Średnio mi się to widzi.

RhobarIII pisze:
Średnio mi się to widzi.

Czemu?

Gdyby mikronacje na Jeja miały powstawać i działać tak jak PBFy, to trudno byłoby traktować taki projekt poważnie. Izolowana wysepka zacofanych murzynów gdzieś na oceanie, którzy myślą że świata poza nimi nie ma, a te łodzie z białymi to bestie i demony.
Poza tym mogę przytoczyć to samo co przytaczałem już w stosunku do jejowych PBF-ów - te forumowe wyglądają 100 razy lepiej, działają 100 razy lepiej i gra się na nich 100 razy lepiej.

A mimo tego wiele osób woli te na jeja.
Więc dla niektórych najwyraźniej jednak ten sens ma.

Pragnę zauważyć że te wiele osób to głównie osoby, które już i tak na Jeja siedzą. Radzę zasięgnąć opinii także tych, co grają w normalne PBF.

Właśnie znalazłeś jeden z powodów: ludzie nie mają powodu by wychodzić poza jeja.
Tak, bardzo ambitne pbf'y powinny iść gdzieś indziej. Jeśli masz czas przygotować porządne forum (bo jeśli nie - będzie to wyglądać gorzej niż na jeja. Co zresztą widać przynajmniej na jednym z forów z Pollinu...).

Ale nieraz prostota i łatwa dostępność jest dla graczy kluczem. Zobacz sobie np. Elarid - kiedyś z tego co pamiętam padł pomysł przeniesienia go na forum, ale po prostu gracze (choć tu chyba także właściciel jeśli dobrze pamiętam) nie chcieli.
Wygodniej jest po prostu sprawdzać grupy na jeja i tam mieć także pbf'y.
Zwyczajnie nie wszędzie potrzeba możliwości pełnego forum :)

Zresztą sam gram na jednym pbf'ie postawionym na pełnym forum (i nawet od stosunkowo niedawna jestem MG). Dokładniej - na Mgławicy Mocy. I rzeczywiście wolę rozgrywkę tam niż na jeja (nie jestem zresztą obecnie graczem na żadnym pbf'ie fabularnym na jeja - więc w sumie obecnie więcej gram w takie pbf'y na forach, bo 1>0 :). Ale zupełnie rozumiem osoby które wolą zostać na grupach i nie uważam, że to nie ma w ogóle sensu.