Życie jest niewiele warte, trepie, lecz nigdzie nie jest mniej warte niż w Dzielnicy Ula, ponurej zbieraninie oblepionych brudem slumsów i niszczejących kamienic bardziej pasujących robactwu niż humanoidom. Szukasz uczciwej pracy? Szukaj dalej. Ul jest dobrym miejscem dla kieszonkowców i hazardzistów, lecz niezbyt dobry dla jubilerów i handlarzy dziełami sztuki. Lecz jest to miejsce w sam raz dla Grabarza - siedziba frakcji, Kostnica, znajduje się tutaj z ilością ciał wystarczającą do podtrzymywania ognia w jej krematorium przez następne kilka eonów. I jest to doskonałe miejsce dla siedziby Kaosytów, zwanej także Ulem (Kaosyci nie są znani z mądrych nazw; kogo to obchodzi?). Plątanina schronień i kryjówek gnieżdżąca się w środku dzielnicy niczym kurzajka - czyni ją kiścią kurzajek. Odwach również się tu znajduje, siedziba Loży Ponurych; by zapewniać iż istnienie jest okrutnym żartem, a Ponuracy wskazują na okno.
Zapamiętaj trepie, śmierć w Ulu nosi różne przebrania.