Mhm. (:

Można zagrać githzerai'akiem?
EDIT: Albo jakąś inną niewymienioną tu jeszcze rasą?

Myślałem o tym, ale myślałem też o "odblokowywaniu" (w końcu elementy RPG). Dlatego są trzy grywalne rasy - ludź (wszechstronny), kot (łotrzyk) i tokola (woj) i to o czym pisałem wyżej - musisz dowiedzieć się o jakiejś rasie na tyle, aby móc ją poznać.

Ale to już chyba zależy od Was?
Jak byście woleli?

Po prostu nie chcę robić ras niegrywalnych ani dawać na sam start przeku*wa Abiszai.

Chciałbym, aby był ten element... wyzwania. O szczurołaku chętnie powie każdy. O Abiszai mędrcy, a sam zainteresowany w większości przypadków - rozszarpie.

To jeszcze jedno pytanie. Co jeśli podobają mi się dwie filozofie? Jak rozumiem, nie mogę wyznawać dwóch, ale czy będąc Czuciowcem mogę żywić sympatię do Atar? I jak wygląda zbieranie doznań do Sensorium? Muszą być unikalne?

Co do filozofii - muszę to opisać...

Prawdopodobnie Znakowcy mają rację i to właśnie wiara utrzymuje nas wszystkich przy życiu. Im bardziej Twój charakter i wyznawana przez Ciebie filozofia zgrywa się z Twoimi działaniami - tym bardziej Twoja wiara wzrasta. A im jest większa - tym więcej dzieje się na Twoją korzyść, tak, jakby Sfery same chciały Ci pomóc.
Wyznając dwie filozofie - zaprzeczasz swoim działaniom.

Co do sensoriów - KAŻDY nowy członek musi zapisać swoje wyjątkowe doznanie, tak, aby inni mogli je poczuć. Zapewne nie są dostępne publicznie - te, które są, muszą zostać starannie wybrane.

Edit.
Oficjalnie Czuciowcy nie lubią jedynie z Tonącymi, więc tak, sympatyzować możesz, ale działania na ich rzecz będą działały na Ciebie negatywnie.
Osobiście uważam, że Czuciowcy powinni sympatyzować z Kliką, to przecież oni wspierają artystów...

A jak wygląda zapisywanie doznania?

Musisz skupić swoje myśli podczas trzymania małego, okrągłego kamienia. Doświadczony Czuciowiec będzie stał niedaleko, aby pomóc Ci w koncentracji. Po chwili magia zapisana w kamieniu zacznie działać, a dla Ciebie pokój zaniknie. Potem coś jak w HP - przelejesz to o czym myślisz na kamień i w podobny sposób będzie można to odtworzyć.

Trwa to zwykle koło godziny, choć długie i skomplikowane wspomnienia mogą zająć cały dzień.

To chyba już ostatnie będzie.
Jak wygląda sprawa alchemii i magii?
W sensie, wiem jak typowo RPGowy system wygląda, ale mam na myśli czy tą magie się dzieli jakoś i takie tam.

Zastanawiam się, serio.

Najłatwiej byłoby mi przerzucić zaklęcia z D&D i porozdzielać na poziomy.
Ale jest tyle wspaniałych systemów...
- Meekhan - aspekty i źródła,
- Wiedźmiarz też robił to ciekawie,
- seria Naznaczonych Błękitem i dziewięć klas,
- i inne takie co się czytało za dzieciaka.

Trochę nie chce mi się zamykać na te wszystkie możliwości, dlatego oddalam od siebie to jak mogę - nie dając Wam chwilowo rasy idącą w magię, itd.

Jeśli masz jakieś pomysły - pisz. c:

A można grać elfem/krasnoludem?
One są chyba w wieloświecie często spotykane

Mogę dodać, jeśli nalegasz, ale chciałbym, aby te rasy, nawet "podstawowe" zostały odblokowane.

Cóż, to się odblokuje.
A czy tibbit z jakiegoś baśniowego planu przejdzie?
Zamysł jest taki, że urodziła się na Świętym Dworze (charakter chaotyczny dobry) gdzie została, jak rodzice, alchemiczką i spokojnie sobie żyła, ale w pewnym momencie się jej to najzwyczajniej znudziło i zawiązała pakt z jakąś potęgą. Tak niezbyt szczegółowo ujmując. Ewentualnie z Baśniowej Dziczy (dowolny chaotyczny)

Tibbit to jedynie kot mający możliwość zamiany w człowieka.

Dodałem Ci dwie baśniowe rasy, lepiej? c:

Chodzi Ci o Plan Faerie czy po prostu o Dwór?

Zastanawiałem się nad obydwoma. Ale chyba wolę Fearie.
I dzięki za baśniowe rasy.

Co do historii - pierwsi podróżnicy tworzyli kosztowne i czasochłonne zwoje teleportujące. Ty możesz spotkać jakiegoś obieżysfera, który mógł Cię za coś zabrać.

Hmm... mam scenariusz dla Czuciowca - start w Fearie tylko go rozwinie, więc... c:

Się tak zastanawiam z jaką mocą powinna zawrzeć pakt ,-,

A) oddana kapłanka jakiegoś bóstwa
B) przypadkowe i niezrozumiałe znalezienie portalu (np. Las, w którym ginęli ludzie [jako znikali])
C) stworzenie zwoju - kosztowne i dlugie
D) przekonanie jakiegoś Obieżysfera (podróznika) do przyłączenia się, co jest najsensowniejsze i najprostsze. c:

Co do D - był ranny, ona go uratowała i opatrzyła lub coś mniej sztampowego. (:

?

Chcesz się wyrwać ze swojego planu, bo nuda. Akurat całkowicie przypadkowo okazuje się, że widzisz jak jakiś podróżnik zostaje napadnięty przez jakiegoś elfiego ogra czy inne tałatajstwo. Ratujesz go, opatrujesz, a on w podzięce Cię zabiera ze sobą.

W sensie, miałem na myśli, że zainteresowała ją idea czarnoksięstwa. Choć mogę mylić teraz typowo D&D i planetscape. Że czarnoksiężnik w zamian za moc zgadza się usługiwać co jakiś czas bóstwu.

EDIT: Ale to może w nieokreślonej przyszłości. Bo mi coś zbyt op wyjdzie ,-,

Tu jeszcze wróci życie?

A, no tak. Przypomnieć miałem. To jak tam z Ulem? Mam coś zmieniać czy jak?

Teoretycznie. Przeciągam wstrzymanie do przyszłego tygodnia. Historia <3
Chcę pobić rekord szkoły. ^^

Halo

*echo*
Daj żyć, jutro maturka... :c
Rozpiszę się wieczorem.
(jako jutro wieczorem)

Nie będzie mnie do 1 czerwca, przepraszam

Jak tam z życiem tego pbfa(rpg, jak to nazwać)?

Piszę ostatni post, został na lapku, do którego nie mam obecnie dostępu.

Ostatni w znaczeniu zamykający grupę?

To przedostatni. Egh, niszczycie "niespodzianke".

A przedluza sie przez Adv.

Czyli zamykasz grupę? A kiedy?

Don't wait 4 me

Historie usunąłeś. Przez to musze przeczytac jeszcxe jedna ksiazke, a jestem zawalony sterta innych.

Dupa

O, to serio jeszcze żyje.

'Ostatnia wiadomość w temacie należy do Ciebie i została napisana całkiem niedawno. Dokonaj edycji wiadomości zamiast pisać nową.'

Zamknij, ku*wa, mordę pie**olona ku*wo, psie zaje**ny, fiucie nadgniły. To moja, ku*wa, grupa i to ja, JA, ku*wa, będę pisał co chcę, i może nawet dublował tylko po to, aby Cię wku*wić!!!

A Twoja matka to ch*j.

Etherku, spokojnie, bez stresu

Ahdvagahshsgajabayjsvqvahajabwvwgahshhrhdg!!1!111!!