Co sądzicie o pracach na bronią masowego rażenia?
Czy powinniśmy ją tworzyć?
Czy powinniśmy kontynuować prace?
Czy może powinniśmy zniszczyć cały arsenał?

Jedyny powód dla którego można rozważać nie niszczenie całego arsenału jest utrzymanie pokoju za pomocą międzynarodowego strachu przed nią.

Choć byłoby miło żyć w świecie bez niej.

Paradoksalnie, sam fakt posiadania broni atomowej przez przynajmniej dwa państwa w całkiem dobry sposób zapobiega wojnie nuklearnej, gdyż wizja zagłady i strach przed jej użyciem, sprawiają, że nikt rozsądny nie odważyłby się jej użyć. Nie mniej jednak, arsenał atomowy nie powinien być rozbudowywany.

Co do broni biologicznej. Uważam, że jest to najgorszy i najokrutniejszy rodzaj broni, jakim narazie może dysponować ludzkość i broń ta powinna być bezwzględnie tępiona.

Co do broni chemicznej. Jest to najmniej niebezpieczna broń z całej trójki. Sądzę jednak, że nie powinno się jej używać, gdyż prowadzi do nadmiernego okrucieństwa i mimo swej skuteczności powinna być zakazana.

Co masz na myśli przez "nadmierne okrucieństwo" jeśli chodzi o broń chemiczną?

Chcesz pokoju - szykuj się do wojny.

A żeś mnie zawstydził w tym momencie.

AdvBioSys pisze:
Co masz na myśli przez "nadmierne okrucieństwo" jeśli chodzi o broń chemiczną?

Chodzi mi o sposób w jaki gaz zabija. I mam na myśli typ gazu, jaki był używamy podczas pierwszej wojny światowej (np. iperyt).

A w sumie.
Te, którymi chciałem obalić to okrucieństwo, nie mają jakiegoś większego zastosowania ,-,