Uzależnienia, nałogi

Avatar tadeusz999
Macie jakieś nałogi? Jakie? Staracie się z nimi walczyć?

Avatar
Konto usunięte
Pomyślmy.

ATP, oksydan, kwasoród...
EDIT: No i kochana dopamina

Avatar CzarnyGoniec
Cukier. Nie walczę, acz czasem się zastanawiam, czy nie zacząć

Avatar Nanook
Obgryzanie paznokci.

Taki duży chłopiec, a nadal obgryza


Czy się staram? No staram się, czasem mi się udaje tak pociągnąć nawet 3-4 miesiące bez gryzienia, ale wystarczy chwila rozkojarzenia i problem znowu wraca. Mam nadzieję, że uda mi się z tym skończyć

Avatar
Konto usunięte
Mam bardzo dziwny nałóg z chipsami. Nie muszę ich jeść ciągle czy codziennie, ale co parę miesięcy napada mnie strasznie duża niepowstrzymana ochota i nie potrafię myśleć o niczym innym dopóki se ich nie kupie i ni zjem.

A oprócz tego jeśli zobaczę jakieś opuszczone miejsce które mogę zwiedzić (bo np. nie zobaczyłem go w miejscowości gdzie jestem pierwszy raz i nigdy tam pojadę bo jest 500 km ode mnie) to będę chociaż codziennie raz o tym myślał dopóki tego nie zwiedzę całego.

Avatar tadeusz999
A z moich to chyba pizza, fast foody, chipsy i coca-cola.

Avatar Zohan666
Dłubanie w nosie. Serio ku*wa, dostaje szału jak nie podłubę w nosie. Oczywiście dłubę jak jestem sam w domu.

Avatar
Konto usunięte
Gryzienie metalowych długopisów

Avatar CzarnyGoniec
Nie pamiętam definicji. Będę to miał bardziej szczegółowo dopiero za rok

To oczywiście zależy od substancji i od osoby, ale na przykład w wypadku marihuany palenie raz na miesiąc zwykle nie jest uznawane za uzależnienie. Zbyt rzadko

Avatar
Konto usunięte
Czy tylko ja tu dzień w dzień biorę ATP i oksydan? I kwasoród?

Avatar Naczelny
Adv, podobno 100% przestępców miało związek z oksydanem i kwasorodem. Przypadek? Nie sądzę.

Avatar
Konto usunięte
Przyznaję się, nielegalnie pomagałem babci kiszone ogórki robić. Prawo polskie zabrania namnażania jakichkolwiek mikroorganizmów. *wyciąga ręce do skucia*

Avatar Mijak
Właściciel
AdvBioSys pisze:
Przyznaję się, nielegalnie pomagałem babci kiszone ogórki robić. Prawo polskie zabrania namnażania jakichkolwiek mikroorganizmów. *wyciąga ręce do skucia*

Serio w polskim prawie jest taki zapis?
Wygląda na to, że rządząca partia chce mieć haka na każdego posiadacza jelit...

A wracając do głównego wątku - mam nałogi i nie staram się z nimi walczyć.
Są wśród nich nałogi niewinne i akceptowane społecznie, takie jak spanie, jedzenie mięsa, picie cappuccino i zielonej herbaty, granie w League od Legends, czy oglądanie różnych seriali i filmików.
Są też nałogi bardziej niebezpieczne.
Na przykład filozofia. Lub miłość.

Avatar
Konto usunięte
Mijak pisze:
Serio w polskim prawie jest taki zapis?
Wygląda na to, że rządząca partia chce mieć haka na każdego posiadacza jelit...


Z tego co pamiętam to tak. Ale jak zacząłem szukać paragrafu to za cholerę znaleźć nie mogę ;-;

Avatar CzarnyGoniec
AdvBioSys pisze:
Z tego co pamiętam to tak. Ale jak zacząłem szukać paragrafu to za cholerę znaleźć nie mogę ;-;
Bo takowego nie ma.
Produkcja kiszonych ogórków, kapusty i podobnych rzeczy jest zupełnie legalna.

Avatar Nanook
Widocznie babcia cię oszukała, żebyś mógł się poczuć jak badboy.

Avatar
Konto usunięte
Cholera, byłem święcie przekonany, że hodowla drobnoustrojów poza laboratorium jest zakazana ,-,
Znaczy, przynajmniej w teorii.

Avatar Mijak
Właściciel
Ogólnie nie staram się walczyć z nałogami, bo wszystko można określić mianem nałogu, a czerpanie jakiegokolwiek zadowolenia z życia jest efektem podawania się tym nałogom, które ktoś sobie wybierze jako najbardziej mu odpowiadające.

No i z niektórymi nałogami staram się walczyć - ale tylko wtedy, gdy uznam, że przeszkadzają mi w oddawaniu się tym fajniejszym nałogom.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Mijak
Właściciel: Mijak
Grupa posiada 52095 postów, 1182 tematów i 322 członków

Opcje grupy Wielki Zderz...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Wielki Zderzacz Poglądów