Konto usunięte
"1 Szatan reprezentuje zaspokojenie żądz zamiast wstrzemięźliwości.
2 Szatan reprezentuje pełnię życia zamiast duchowych mrzonek!
3 Szatan reprezentuje nieskalaną mądrość zamiast obłudnego oszukiwania samego siebie.
4 Szatan reprezentuje przychylność dla tych, którzy na to zasługują, zamiast marnowania miłości na niewdzięczników.
5 Szatan reprezentuje zemstę zamiast nadstawiania drugiego policzka!
6 Szatan reprezentuje odpowiedzialność w stosunku do odpowiedzialnych zamiast troski o psychicznych wampirów!
7 Szatan reprezentuje opinię, że człowiek jest zwierzęciem, niekiedy lepszym, ale częściej gorszym od czworonogów, z powodu zaś swojego "boskiego - duchowego i intelektualnego rozwoju" stał się najbardziej drapieżnym zwierzęciem ze wszystkich!
8 Szatan reprezentuje wszystkie tak zwane grzechy, ponieważ prowadzą one do psychicznego, umysłowego i emocjonalnego zadowolenia!
9 Szatan jest najlepszym przyjacielem, jakiego kiedykolwiek Kościół posiadał, ponieważ przez wszystkie te lata dawał mu zajęcie!"
Biblia Szatana - prolog; autor: Anton Szandor la Vey
Sam Anton założył kościół szatana.Ten jego jest najbardziej popularny.
Konto usunięte
Osobiście zgadzam się w sumie tylko z siódmym punktem z listy.
Brzmi jak taki bóg prymitywnego hedonizmu.
Dla mnie 5 element jest kompletnie do bani. Lepiej zyje sie z wybaczeniem, niz z checia wiecznej zemsty. Potwierdzone info. Ale niedlugo zrobie esej o mijej filofozii to se poczytacue
Ale nadal wskazują swojego bożka jako źródło nieskalanej prawdy, którą akurat oni znają.
Czy to nie jest oszukiwanie się?
Konto usunięte
Może się oszukują, ale odpowiednia interpretacja tego twierdzenia może być słuszna
Konto usunięte
Z punktem 7 się zgadzam i połowicznie z 9 i 1.
Właściciel
Szatany Delewalejaja.
Bardzo sensownie i logicznie brzmiąca filozofia życiowa, z której można nauczyć się wiele o samym sobie i ogólnie o naturze ludzkiej.
Uważam, że każdy powinien się z tym spotkać na drodze swojego duchowego rozwoju.
A nawet więcej - powinno to stanowić początkowy etap tego rozwoju, punkt wyjścia, do którego porównuje się wszystko inne.
W każdej dyskusji o wpływie jakiejś religii lub ruchu filozoficznego na ludzkość, należy sobie zadać pytanie - czy czyste Szatany Delewalejaja byłyby lepsze? Dawałyby ludziom większe szczęście? Większe szanse na przetrwanie?
A dlaczego porównywać to wszystko właśnie do łysych Szatanów Delewalejaja, zamiast do absologicyzmu albo innej filozofii, którą ktoś sobie wymarzy?
Bo Delewalejaj jest najbardziej naturalną postawą dla człowieka, którą przyjmie, gdy nie zostanie nauczony niczego innego i do której będzie wracał, gdy zwątpi w swoją ścieżkę rozwoju duchowego.
Osobiście, rzecz jasna, uważam tą filozofię za zbyt prymitywną i okrutną, żeby faktycznie się nią kierować w życiu.
Ale powinna stanowić podstawę ustawodawstwa. Wszystko, co wykracza ponad te zasady powinno być kwestią sumienia poszczególnych osób, a nie być narzucane przez prawo.
No, może z wyjątkiem tego o zemście, przynajmniej częściowo. Na co bardziej skrajne przypadki zemsty prawo nie może pozwalać, bo żylibyśmy w ciągłym stanie wojennym.
Poza tym bawi mnie to, jak większość zadeklarowanych katolików traktuje satanizm i chrześcijaństwo.
Z jednej strony święcie wierzą, że chrześcijaństwo jest dobre, a satanistów uważają za najgorszy rodzaj zła, z którym nie chcą mieć nic wspólnego.
Ale w swoim życiu nieświadomie kierują się naukami Delewalejaja, uznając je za coś oczywistego, a ludzi kierujących się naukami Chrystusa wyśmiewają i nazywają naiwnymi szaleńcami.