Macie jakieś?
Jak tak, to jakie?
Spełniacie je?

Dożyć dwudziestki

Mam dużo.
Jakie to raczej nie powiem.
Jedne są nierealne.
Do innych nie za bardzo mogę się przyczynić.
Inne mogę spełnić ale jestem ku*wa leniwy.

T_T

Dostanie Nobla z fizjologii lub medycyny
I nie spełniam. Jeszcze nie

- Brać udział w pobiciu rekordu guinesa ✔
- Podróżować stopem ✔
- Skoczyć na bungee/spadochron ❌
- Założyć browar/bar ❌

Założyć z jakimś dobrym znajomym 2-osobowe studio tworzące gry które będzie odnosiło sukcesy i zarabiało pieniądze, a my będziemy szczęśliwi robiąc to co kochamy jednocześnie dużo zarabiając <3

pan_hejter pisze:
- Brać udział w pobiciu rekordu guinesa ✔

Jaki?

Na woodstocku 2016 na najwięcej pomalowanych osób na raz.

-Kupić sobie perkusję

-Nagrać płytę

-Polecieć na Islandię + na Grenlandię + do Norwegii

-Odwiedzić każdy polski park narodowy

-Nauczyć się jęz. niemieckiego na przynajmniej B2

-Przejść się na Wixapol

-Spróbować LSD i XTC

-Obejrzeć drugi sezon serialu Dark

-Odwiedzić każde państwo na świecie

-Zrobić formę na lato

-Spędzić przyjemnie majówkę

-Skoczyć ze spadochronem

-Mieć duży dom, pełen cudzych żon

Po prostu mieć dobry nastrój, kiedyś mi się uda

1. Pojechać na woodstock
2. Pójść na tydzień do lasu ze spiworem i tylko kilkoma przedmiotami
3. Zbudować małą chatę z tego, co znajdę w lesie
4. Pojechać na wykopaliska archeologiczne
5. Spróbować się w symulatorze lotniczym
To be continued

A ja zwyczajnie chciałbym się ustabilizowwć, zdobyć dobre wykształcenie i pracę, zamieszkać w mieście i tam mieć jakichś znajomych żeby nie męczyła mnie samotność i być zrównoważony psychicznie. Proste marzenia prostego człowieka.

A z takich bardziej realnych to żeby ludzie na świecie zaczęli siebie nawzajem szanować i pomagać sobie zamiast toczyć woiny

O co z tym Woodstockiem wam chodzi

Fajna zabawa, mnóstwo koncertów, totalna wolność, świetni ludzie, dużo alkoholu.

Thats the point

mi się mega podobał, acz nie pojechałbym drugi raz. Nie moje klimaty

W tym roku jadę 5 raz. Na 5 dni.

W sumie pragnę jedynie rzeczy, które są niemożliwe lub nielegalne .-.

Pojechać w Beskidy

MorsZDidgeridoo pisze:
1. Pojechać na woodstock
2. Pójść na tydzień do lasu ze spiworem i tylko kilkoma przedmiotami
3. Zbudować małą chatę z tego, co znajdę w lesie
4. Pojechać na wykopaliska archeologiczne
5. Spróbować się w symulatorze lotniczym
To be continued

Czemu nie wspomniałeś o marzeniu wydania kilku książek?

Ale mógł od razu napisać. Tbc imo wskazuje, że musi się zastanowić co tam jeszcze było.

Ja bym chciał stworzyć własną grę.

internetexplorer pisze:
Ja bym chciał stworzyć własną grę.

Tak teoretycznie to stworzyć własną grę można w 5 minut zależy jak bardzo ma być skomplikowana :v

1. dobrze wyglądać do lata
2. zacząć animować lub coś podobnego
3. być bardziej zrelaksowany

1. Wyjechać na stałe do Australii
2. Założyć zespół
3. Odrestaurować jakiegoś Mustanga

Miałem wiele marzeń, ale część postanowiłem porzucić, żeby skupić się na spełnianiu tych najważniejszych:

1) Zamieszkać z dziewczyną w jednym mieszkaniu i z kilkoma przyjaciółmi po sąsiedzku.

2) Wydać moje gry planszowe i karciane.
Dobrze też, gdyby zostały docenione na całym świecie i stały się popularniejsze, niż jakieś Bakugany, Hartstołny, Talizmany i Manczkiny, bo kuźwa zasługują na to dużo większą grywalnością.
Ale niewielka grupka fanów organizujących niskobudżetowe turnieje też nie byłaby taka zła.

3) Dopracować do końca mój świat fantasy i napisać w nim kilka powieści.
Jak wyżej - miło by było, gdyby zostało to zauważone i docenione na świecie.
W przeciwieństwie do gier, tutaj jednak wciąż sporo mi brakuje do tego poziomu.

4) Żeby Polska stała się krajem liberalnym gospodarczo i obyczajowo.
To marzenie ma najmniejsze szanse na spełnienie, ale i tak będę o nie walczył.

Nie uwzględniam tu jeszcze bardziej nierealnych marzeń, albo takich, na których spełnienie nie mam żadnego wpływu.

Pokażesz kiedyś te gry?-

Mogę założyć osobny temat o nich, będzie darmowa reklama :v

No i jeśli ktoś wybiera się na Pyrkon, to będzie mógł zobaczyć.

OOOOOOO BRO ZNAJDĘ INNEGO JEJAKA NA PYRKONIE
musimy się koniecznie zgadać

Nie wiem. Mógłbym być obrażony za to, co pisałeś pod moim profilem.

Zostać szanowanym matematykiem i filozofem. Być obeznanym jako tako w każdej dziedzinie nauki a w matematyce i filozofii być obeznany doskonale. Pojechać na mecz piłki nożnej Finału Ligi Mistrzów z Realem Madryt. Osiągnąć doskonałość. Mieć kilku synów albo przynajmniej opiekunów i wychować ich na świetnych ludzi. Pojechać do Australii i na Antarktydę. Polecieć na Księżyc, Marsa, Europę, Tytana, Trytona, Ganimedesa, Ceres i Plutona a z tych dalszych celów to dotrzeć do układu gwiezdnego Proxima Centauri. Oczywiście z możliwością powrotu na Ziemię.

No i poznać darcusa na żywo.

- nauczyć się j. angielskiego, rosyjskiego niemieckiego i paru innych jeszcze,
- nauczyć się grać na gitarze,
- być szczęśliwym
- zwiedzić różne różniste kraje
- mieć pracę związaną z historią

O ku*wa też będę na pyrkonie

O ku*wa, a mnie nie będzie na Pyrkonie. Wiadomość stulecia.

Zadzwońcie do telewizji

Mijak pisze:
Nie wiem. Mógłbym być obrażony za to, co pisałeś pod moim profilem.

Oj tam, zluzuj majty. Nie mówiłem, że to coś złego, raczej zrobiło mi się przykro że tak się marnujesz.
No i swoją drogą odkryłem w sobie to samo.