Czy uważacie, że powinniśmy dążyć do powstania postludzi? Następcy człowieka, który będzie tak rozwinięty dzięki udziale technologii, że trudno będzie go utożsamiać z nami?

I co sądzicie o transhumanizmie? Cytując:
"Transhumanizm (czasem skracany do >H lub H+) – ruch intelektualny, kulturowy oraz polityczny postulujący możliwość i potrzebę (ale nie konieczność) wykorzystania nauki i techniki, w szczególności neurotechnologii, biotechnologii i nanotechnologii, do przezwyciężenia ludzkich ograniczeń i poprawy kondycji ludzkiej."

Za mało wiem o transhumanizmie, ale na pierwszy rzut oka wydaje się spoko

Nie mam nic przeciwko tylko jak się zastanowić to nie ma to większego sensu

WladcaAwarow pisze:
Nie mam nic przeciwko tylko jak się zastanowić to nie ma to większego sensu

Jw

Bo ja wiem czy bez sensu? Odporność na choroby, lepsza pamięć czy brak starzenia się. Wydłużona długość życia...

Wszystko w nadmiarze szkodzi,wszystko w małych ilościach jest dobre.
Nie umiem rymować,odporność na choroby jest pożądana.

*
Wszystko w nadmiarze szkodzi,
Wszystko w małych ilościach jest dobre,
Nie umiem w rymowanki,
Niechorowanie jest dobre.

AdvBioSys pisze:
*
Wszystko w nadmiarze szkodzi,
Wszystko w małych ilościach jest dobre,
Nie umiem w rymowanki,
Niechorowanie jest dobre.

Za każdym razem

Następcą człowieka będą potomkowie dzisiejszych Chińczyków.

Statystycznie mają większe szanse na utrzymanie swojego potomstwa jeśli założymy że chociaż większość z nich będzie prokreatywna. Piszę o Chińczykach.

Jednak Rhobar, popełniasz błąd, więc jeśli nic nie unicestwi rasy białej i czarnej oraz będą one mogły spokojnie się rozmnażać to nie widzę przeszkód na dalszy rozwój.

Ale Chińczycy szybciej staną się nowym gatunkiem, bo oni już ewolucyjnie wyprzedzają Murzynów, nas, czy nawet innych Azjatów. Nie znaczy to że są lepsi czy coś w tym stylu, ale po prostu najbardziej odróżniają się od tych pierwszych Homo sapiens jeśli chodzi o cechy fizyczne, bo najbardziej wyewoluowali. Oni najprędzej staną się nowym gatunkiem, choć to rzecz jasna nie nastąpi szybko. Raczej na przestrzeni kilku następnych cywilizacji.

RhobarIII pisze:
Ale Chińczycy szybciej staną się nowym gatunkiem, bo oni już ewolucyjnie wyprzedzają <kogokolwiek>

Co? xD
Skąd to info?
Nie przypominam sobie żeby ewolucyjnie jakikolwiek człowiek był przed innym, jesteśmy praktycznie tacy sami

Chińczycy to dosłownie tacy sami

CzarnyGoniec pisze:
Co? xD
Skąd to info?
Nie przypominam sobie żeby ewolucyjnie jakikolwiek człowiek był przed innym, jesteśmy praktycznie tacy sami

To nie jest oczywiście żadna opinia naukowców, takie moje wymysły w związku z tym że pierwszymi ludźmi byli Murzyni, a najbardziej różnią się od nich Chińczycy.

Dużo lepiej.

Ale Ty wiesz, że jak są murzyni sprzed 10 000 lat.
i murzyni współcześnie
i biali współcześnie
i żółci współcześnie
to każdy z tych współczesnych jest oddalony od murzynów sprzed 10 000 lat o 10 000 lat? I nie ma tu znaczenia jaki ma kolor skóry?

Ale u niektórych przez te 10 000 lat mogły nastąpić dużo większe zmiany, niż u innych. Ewolucja tak działa.
Nie oznacza to, że musiały. Albo że te zmiany były zmianami na lepsze. Ale na podstawie obserwacji można dojść do takich wniosków.

Halo, to o H+ jest ;_;

Zmiany zaszły, owszem.
Ale równie dobrze u murzynów mogły zajść większe.
Albo równie dobrze u wszystkich ludzi mogły zajść w praktyce niezbyt istotne
Obserwacje wyglądu zewnętrznego nie są dobrym materiałem na takie rozmowy. Ludzie zmieniają się razem z klimatem do którego trafili, więc naturalne będzie, że w klimacie innym niż bazowy ludzie będą po 10 000 latach wyglądać bardziej inaczej.
inny =/= lepszy, czy "bardziej zaawansowany"
a tak wynika z kontekstu w którym te słowa były użyte

CzarnyGoniec pisze:
inny =/= lepszy, czy "bardziej zaawansowany"
a tak wynika z kontekstu w którym te słowa były użyte

"Nie znaczy to że są lepsi czy coś w tym stylu"
Dosłownie cytat z mojej wypowiedzi

To co znaczyło "ewolucyjnie wyprzedzają"?

Że są dalej niż reszta. Ale to nie oznacza że są lepsi. Można też wyprzedzać kogoś w wyścigu na skraj urwiska, a potem nie zatrzymać się w porę, zlecieć z urwiska, wpaść do morza, połamać sobie ręce po zderzeniu z wodą, a potem utonąć jeśli jeszcze się żyje po samym zderzeniu.

W czym są "dalej"? Co to znaczy? Czym się to objawia? Nadal nie rozumiem o co chodzi.

No bo nie da się po prostu "być dalej w ewolucji". Czy to oznacza, że są lepiej przystosowani do otoczenia? Czy masz po prostu na myśli, że mają przez ostatnie trochę lat wyższy przyrost naturalny?... nie no, to byłoby bez sensu, bo przyrost naturalny u nich nie jest spowodowany ewolucją tylko czynnikami kulturowymi.

Są dalej pod względem ewolucyjnym, czyli ich rasa zmieniła się pod względem wyglądu bardziej niż inne.

RhobarIII pisze:
Są dalej pod względem ewolucyjnym, czyli ich rasa zmieniła się pod względem wyglądu bardziej niż inne.

To że zmienili wygląd nie znaczy, że są "dalej".
Powiedzmy że mamy jakieś tam kalmary. Jedne przepływają daleko i stają się ślimakami czy coś, a te drugie prawie się nie zmieniają. Ale nie są ani bliżej ani dalej. Obydwa gatunki się zmieniały, tylko po prostu te co zostały nie musiały się za bardzo zmieniać fizycznie.
Myślenie nieco kreacjonistyczne

Myślę, że współcześni czarnoskórzy mają najwięcej, a Chińczycy - najmniej wspólnego z ludźmi sprzed kilkudziesięciu tysięcy lat nie tylko pod względem wyglądu fizycznego, lecz także wielu innych cech.
Aczkolwiek to też tylko ogólne wrażenie po luźnych obserwacjach, nie znam żadnych naukowych badań na ten temat.

Całe szczęście nauka nie opiera się na luźnych obserwacjach. Gdyby tak było uznawano by ziemię za płaską, a słońce za krążące wokół ziemi

Pod względem genetycznym też czarnoskórzy (tylko rdzanni afrykanie) się nieco różnią od pozostałych ras. Wszystkie inne rasy posiadają jakiś % DNA neandertalczyków (w zależności od położenia geograficznego). Jest to bardziej jako ciekawostka nie wiem czy ma to wpływ na szybkość przystosowania się i rozwój kultur związana z szybszym rozwojem intelektualnym.

Jeżeli chodzi o równość ras to moim zdaniem powinna ona występowac tylko w kwestii prawnej. Żadna rasa nie powinna miec więcej praw niż jakakolwiek inna. Jednak różnice występują np. osoby czarnoskóre są generalnie lepiej zbudowane fizycznie -ich ciała są silniejsze ze względu że są przystosowani do miejscowych warunków.

*internet mi się kończy xd
resztę przykładów dopiszę później...

Najbardziej odmienni pod względem genetycznym byli bodajże Ajnowie.

AdvBioSys pisze:
Najbardziej odmienni pod względem genetycznym byli bodajże Ajnowie.

To ci co na Hokaido mieszkali?

Na Sachalinie chyba też.

" lud należący do paleoazjatyckiej grupy językowej; przybyły do południowej części Sachalinu oraz na Wyspy Japońskie i Kurylskie ponad 6 tys. lat temu."