Jezus Chrystus był według mnie socjalistą. Jakieś około tysiąc osiemset lat przed Marksem i Engelsem! No bo obiecywał wszystkim równo, niezależnie czy był chłopem czy cesarzem rzymskim i w ogóle głosił równość. Do komunizmu mogłoby mu brakować jedynie to, że ogłosił się panem i władcą, a według komunizmu miała być władza w rękach ludu. Co o tym sądzicie?

Za Jezusa socjalizm działał...

Chrześcijanie do III wieku żyli w komunach wg ustroju komunistycznego. Owszem

Dużo rzeczy się zgadza. Ale dużo też różni go od komunistów i socjalistów. Oto różnice:
- nie walczył z kapitalizmem i nierównościami
- nie proponował podatków. Rozwiązaniem miał być Bóg
- świat równych ludzi miał być dopiero po śmierci (nie dążył do stworzenia raju na ziemii)

Pewnie jeszcze więcej by się znalazło. Może dopiszę rano

Wielkiegoś odkrycia nie dokonał. Słowa "komunia" i "komunizm" mają pewien wspólny element, nieprawdaż?
Nie powiedziałbym jednak ze był socjalistą czy komunistą, bo to są postawy z założenia mające urządzić całe państwa według postulatów wspólnoty. Tymczasem Jezus wcale nie miał tego na myśli, nie urządzał ludziom ustrojów. Dziś wiele klasztorów zamkniętych działa wedle zasad całkiem socjalistycznych i komunistycznych. Ale czy nazwiemy je klasztorami komunistycznymi czy socjalistycznymi? Raczej nie. Komunizm i socjalizm to postulat utworzenia z państwa jednego wielkiego klasztoru.

2 Tes 3:10-11: "Albowiem gdy byliśmy u was, nakazywaliśmy wam tak: Kto nie chce pracować, niech też nie je! Słyszymy bowiem, że niektórzy wśród was postępują wbrew porządkowi: wcale nie pracują, lecz zajmują się rzeczami niepotrzebnymi."

Ale szuria wylała się w tym temacie, Jezus nigdy nie mówił, aby każdemu dawać po równo, mówił coś zupełnie innego.

Mt 25:14-30: "Podobnie też [jest] jak z pewnym człowiekiem, który mając się udać w podróż, przywołał swoje sługi i przekazał im swój majątek. Jednemu dał pięć talentów, drugiemu dwa, trzeciemu jeden, każdemu według jego zdolności, i odjechał. Zaraz ten, który otrzymał pięć talentów, poszedł, puścił je w obrót i zyskał drugie pięć. Tak samo i ten, który dwa otrzymał; on również zyskał drugie dwa. Ten zaś, który otrzymał jeden, poszedł i rozkopawszy ziemię, ukrył pieniądze swego pana. Po dłuższym czasie powrócił pan owych sług i zaczął rozliczać się z nimi. Wówczas przyszedł ten, który otrzymał pięć talentów. Przyniósł drugie pięć i rzekł: "Panie, przekazałeś mi pięć talentów, oto drugie pięć talentów zyskałem". Rzekł mu pan: "Dobrze, sługo dobry i wierny! Byłeś wierny w rzeczach niewielu, nad wieloma cię postawię: wejdź do radości twego pana!" Przyszedł również i ten, który otrzymał dwa talenty, mówiąc: "Panie, przekazałeś mi dwa talenty, oto drugie dwa talenty zyskałem". Rzekł mu pan: "Dobrze, sługo dobry i wierny! Byłeś wierny w rzeczach niewielu, nad wieloma cię postawię: wejdź do radości twego pana!" Przyszedł i ten, który otrzymał jeden talent, i rzekł: "Panie, wiedziałem, żeś jest człowiek twardy: chcesz żąć tam, gdzie nie posiałeś, i zbierać tam, gdzieś nie rozsypał. Bojąc się więc, poszedłem i ukryłem twój talent w ziemi. Oto masz swoją własność!" Odrzekł mu pan jego: "Sługo zły i gnuśny! Wiedziałeś, że chcę żąć tam, gdzie nie posiałem, i zbierać tam, gdziem nie rozsypał. Powinieneś więc był oddać moje pieniądze bankierom, a ja po powrocie byłbym z zyskiem odebrał swoją własność. Dlatego odbierzcie mu ten talent, a dajcie temu, który ma dziesięć talentów. Każdemu bowiem, kto ma, będzie dodane, tak że nadmiar mieć będzie. Temu zaś, kto nie ma, zabiorą nawet to, co ma. A sługę nieużytecznego wyrzućcie na zewnątrz - w ciemności! Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów"."

bardziej byłbym skłonny powiedzieć że socjalizm to przekształcenie (niekiedy wierne niekiedy troche wyapczające) nauki Jezusa

To już prędzej bo porównywanie pomysłu który powstał w starożytności z pomysłem który powstał grubo ponad tysiąc lat po tym jak ten pierwszy się ugruntował w społeczeństwie ma sens tylko w jedną stronę

Nauki Chrystusa powstawały w zupełnie innych czasach niż obecne, był zupełnie inny system gospodarczy, powszechna była bieda, niewolnictwo, niedożywienie. Mimo to, logicznym jest uznawaniem, że najbardziej zgodnym z nauką Chrystusa jest socjalizm, bo nie ma w nim ogromnej różnicy w zarobkach, każdy ma co jeść, gdzie mieszkać i nagradzana jest sama praca, a nie siedzenie na kapitale.

Litops pisze:
Nauki Chrystusa powstawały w zupełnie innych czasach niż obecne, był zupełnie inny system gospodarczy, powszechna była bieda, niewolnictwo, niedożywienie. Mimo to, logicznym jest uznawaniem, że najbardziej zgodnym z nauką Chrystusa jest socjalizm, bo nie ma w nim ogromnej różnicy w zarobkach, każdy ma co jeść, gdzie mieszkać i nagradzana jest sama praca, a nie siedzenie na kapitale.

Ucho igielne było bramą w Jerozolimie, przez które wielbłąd mógł się przecisnąć, ale było to bardzo trudne - i o to chodzi, bogaty może wejść do Królestwa Niebieskiego, ale będzie to bardzo wymagające.

Chodzi o to że jeśli bogaty odda majątek biednym to dowiedzie Bogu swojego oddania i zrobi bardzo dobry uczynek

JuliuszCezar12_ pisze:
Chodzi o to że jeśli bogaty odda majątek biednym to dowiedzie Bogu swojego oddania i zrobi bardzo dobry uczynek

Też tak na to patrze

JuliuszCezar12_ pisze:
Chodzi o to że jeśli bogaty odda majątek biednym to dowiedzie Bogu swojego oddania i zrobi bardzo dobry uczynek

Jeżeli rozdasz majątek zrzekasz się statusu bogatego, a to nie ma nic wspólnego z Bogatymi ludźmi idącymi do nieba
To nie rozdanie pieniędzy, a danie tym biednym warunków które wyciągnęłaby ich z biedoty jest że tak powiem wymagane od ludzi Bogatych

Bóg nie ma problemu z ludźmi przedsiębiorczymi, przypowieść o talentach mówi o mnożeniu majątku, natomiast ci, którzy z tym majątkiem nie robią nic są pokazani w złym świetle

W skrócie - nie ważne jest ile ktoś ma pieniędzy, bo nie ma to żadnego znaczenia. Ważne jest co z tymi pieniędzmi robi.

jacek1s pisze:
W skrócie - nie ważne jest ile ktoś ma pieniędzy, bo nie ma to żadnego znaczenia. Ważne jest co z tymi pieniędzmi robi.

tak

Litops pisze:
Nauki Chrystusa powstawały w zupełnie innych czasach niż obecne, był zupełnie inny system gospodarczy, powszechna była bieda, niewolnictwo, niedożywienie. Mimo to, logicznym jest uznawaniem, że najbardziej zgodnym z nauką Chrystusa jest socjalizm, bo nie ma w nim ogromnej różnicy w zarobkach, każdy ma co jeść, gdzie mieszkać i nagradzana jest sama praca, a nie siedzenie na kapitale.

no nie do końca, nauki Chrystusa wykluczają np materializm. A w przypadku socjalizmu naukowego czyli komunizmu to chyba nei musze tłumaczyć czemu nauki Jezusa są sprzeczne.

Chrystus nie był socjalistą, ponieważ on wykarmił swych ludzi

triad23 pisze:
Chrystus nie był socjalistą, ponieważ on wykarmił swych ludzi

Ale wykarmił wszystkich po równo

No właśnie, w komuniźmie każdy ma być równie ale głodny

Komunizm jest wtedy gdy wszyscy głodują ~Karl Marx

Piotrekkk666 pisze:
Ale wykarmił wszystkich po równo

czy ojciec daje każemu dziecku inną ilość

Tak, jeśli jakieś dziecko potrzebuje mniej jedzenia od innego

JuliuszCezar12_ pisze:
czy ojciec daje każemu dziecku inną ilość

Jedno dziecko zje i chce dokładkę, a drugie nie. Każdy je tyle ile potrzebuje.

tadeusz999 pisze:
Jezus Chrystus był według mnie socjalistą. Jakieś około tysiąc osiemset lat przed Marksem i Engelsem! No bo obiecywał wszystkim równo, niezależnie czy był chłopem czy cesarzem rzymskim i w ogóle głosił równość. Do komunizmu mogłoby mu brakować jedynie to, że ogłosił się panem i władcą, a według komunizmu miała być władza w rękach ludu. Co o tym sądzicie?

czy Jezus wymyślił walkę klasy robotniczej z walką klasy rządzącej gdy nie było proletariatu ?

JuliuszCezar12_ pisze:
czy Jezus wymyślił walkę klasy robotniczej z walką klasy rządzącej gdy nie było proletariatu ?

Było tylko niewolnictwo