AdvBioSys pisze:
W sumie to myślę, że to wszystko można określić jako strach przed cierpieniem. Tylko co innego z nim się nam kojarzy.
Myślę, że to jest zbyt uproszczone.
Gdy bałem się pająków to zdecydowanie nie dlatego, że kojarzyły mi się z cierpieniem. Raczej mnie obrzydzały i bardzo niepokoiło mnie gdy po mnie chodziły
Gdy mam lęk wysokości to bardziej boję się samego spadania, niż uderzenia o ziemię (choć ono samo też jest raczej mało bolesne).
+ewolucyjnie mamy gotowość poznawczą do fobii wobec niebezpiecznych rzeczy (mogących zabić - pająki, węże, wysokość), nie rzeczy powodujących ból