Czy uda się ją "stworzyć"?
W jaki sposób?
Czy dożyjemy tego momentu?
Chcielibyście być nieśmiertelni?
tadeusz999 pisze:
Robert, świadomość to nie taka prosta rzecz, przynajmniej wedle moich poglądów, którą można by sobie od tak transportować. To może być coś na skalę kwantową albo n razy mniejszą.
RhobarIII pisze:Podpisuję się pod tym
Tylu ludzi marzy o nieśmiertelności, a nie wie co ze sobą zrobić w deszczowy poranek...
CzarnyGoniec pisze:
Podoba mi się świadomość tego, że wszystko się skończy
Qwerterak pisze:
Myślę, że żeby przenieść świadomość możnaby "skopiować" mózg do podobnie skonstruowanego komputera
MorsZDidgeridoo pisze:
To prawdopodbnie jest jedna z tych sytuacji, w ktorych wszyscy zaprzeczaja do czasu, az pojawi sie taka mozliwosc
tadeusz999 pisze:
Nieśmiertelność to nasz cel. Jak ktoś kiedyś wymyśli coś to umożliwiające, to powinien mieć większe poważanie niż Bóg katolicki i planetę w Układzie Słonecznym na wyłączność, albo coś więcej.
tadeusz999 pisze:Twój cel. I osób które się z Tobą zgadzają.
Nieśmiertelność to nasz cel.
RhobarIII pisze:
Tadeuszu, co jest dla ciebie najważniejsze w świecie?
RhobarIII pisze:
Co jest więc dla ciebie najważniejsze w życiu?
tadeusz999 pisze:na jakiej podstawie przypisujesz intencjonalność abstrakcyjnemu, nieinteligentnemu bytowi?
Matematyka ma cel. Istnieć.
tadeusz999 pisze:
Wszystko!
tadeusz999 pisze:
Rhobar, tak, mała mucha w Botswanie też, bo to część rzeczywistości. Tak samo jak Bakteria która zdechła wczoraj w garnku mojej babci z powodu wysokiej temperatury, chyba.