Rządzić krajem w którym przejawy patriotyzmu są karane śmiercią.
Kosmopolityzmem można wyjaśnić dobre działanie dla kraju i najbliższego otoczenia, a patriotyzmem nie wyjaśnimy szanowania ludzi z nie naszego podwórka.
At least - jako, że rządzimy to prawo możemy zmienić.

Rządzić, czy żyć w stabilnym gospodarczo, dobrze prosperującym kraju?

Zdecydowanie rządzi. Tak mamy pewność że będziemy mieć kasę, a nie będziemy żebrakami.

móc żuć patyczki od lodów kiedy się chcę, ale nie móc żuć gum do żucia, czy móc przez całe życie wyżuć tylko 10 takich gum

Móc przez całe życie wyżuć 10 gum, raczej patyczki od lodów mnie nie pociągają.

Trafić do wojska i zostać zabitym przez wroga, czy trafić do wojska, uciec z niego i zostać potem zabitym za dezercję?

Nie trafić do wojska :P
Ale no to niech będzie zabicie przez wroga. Przynajmniej zginę robiąc coś na co się zgodziłem.

Elfy, czy krasnoludy?

Elfy, mam do niskich sku*wesynów uraze po dwarf fortress

Sartre czy Nietzsche?

Sartre <3
Egzystencjalizm > wszystko inne, "Człowiek jest skazany na wolność"

Socjologia (czyli zachowania społeczeństwa jako całości) czy psychologia społeczne (czyli zachowania jednostki w społeczeństwie)

Ekhem ekhem Nietzsche był prekursorem egzystencjalizmu.

pan_hejter pisze:
Ekhem ekhem Nietzsche był prekursorem egzystencjalizmu.

To prawda. Ale nie był jeszcze egzystencjalistą typowym, jak Sartre.

Wybór dałeś bardzo trudny, przeważyło to, że Nietschego czytałem głównie z punktu widzenia krytyki moralności klasycznej, a Sartra już typowo egzystencjalnie.
Choć ze wszystkich egzystencjalistów najbardziej cenię Fromma. Pewnie dlatego, że był też psychologiem.

Wracając...
Psychologia społeczna. Jednostka interesuje mnie bardziej niż grupa.

Mitologia słowiańska czy skandynawska?

Słowiańska, bo Perun jest lepszy niż Thor

Być sunnitem czy szyitem

Sunnitą

Być w złotej klatce czy mieć ch*jową wolność?

Zdefiniuj "chvjowa wolność"

Jesteś wolny, ale masz w sumie beznadziejne warunki. (taka aluzja III RP)

Ej, ludziki. Spróbujcie przystosować się do początkowego zalecenia i dodawać do swych odpowiedzi wytłumaczenie, dlaczego tak, a nie inaczje

Trudno powiedzieć, a ta złota klatka?

Ch**owa wolność.
Wolność daje większą satysfakcje z życia, niż większość innych rzeczy. Ponadto im bardziej ch*jowo jest tym bardziej można docenić to, co się ma.
(choć oczywiście też zależy jak bardzo złe mamy warunki. W warunkach skrajnych wolność jest niemal niemożliwa [a na pewno bardziej wymagająca])

Ogolić się na łyso, czy zapuścić długie włosy?
(możliwość ścięcia włosów dopiero po okresie równym czasowi odrastania łysych włosów, tak żeby nie było "długie włosy bo łatwo ściąć")

Mam długie włosy, więc wybieram zapuszczanie ich dalej.

Wąs sterczący w dół, czy zakręcony do góry?

Zakręcony do góry wygląda zajebiście.

Być bogatym teraz, czy być władcą absolutnym kiedyś (np. 500 lat temu)

Zdecydowanie być bogatym teraz. Większe możliwości, mniejsza odpowiedzialność.
Nawet wolałbym być bogaty teraz, niż być władcą absolutnym teraz.

Mieć dodatkową parę rąk, czy pole widzenia 360°?

Dodatkowa para rąk, chociaż nie za bardzo wiem, jak miałoby to funkcjonować na ludzkim ciele, to dużo większe możliwości manualne są kuszącą propozycją.

Mieć prywatny luksusowy samolot, czy prywatny luksusowy pociąg?

Samolot jest szybszy i może wszędzie dotrzeć więc samolot :v

Mieszkać w domu i nigdy nie wyjeżdżać na wakacje, czy mieszjać w bloku i wyjedżać na zajebiste wakacje 2 razy w roku

Zależy od sąsiadów xD ale aktualnie jestem w 1 opcji i jest spoko więc chyba dom i brak wakacji...
(Nie mówimy o wycieczkach na 2-3 dni)

Ktoś tu znowu zapomniał własne pytanie dopisać.

Więc zapytam ja:
Móc poruszać się dwa razy szybciej od przeciętnego człowieka (nie tylko przemieszczanie się, ale każdy ruch ciała), czy dźwigać dziesięć razy większe ciężary, niż przeciętny człowiek unosi?

Do tej zdolności gratis dochodzi taka wytrzymałość, by móc to robić bez uszkadzania sobie ciała.

Poruszać się dwa razy szybciej.
<3 w walce mieczem i szablą.
<3 w bieganiu
<3 w spieszeniu się na tramwaj/ pociąg/ na uczelnie
+ ogólnie zawsze lubiłem być szybki
no i mogę szybciej pisać na laptopie, szybciej robić notatki...
i w ogóle "aaaa, ale fajnie!"

A taka siła... to mniej rzeczy mi przychodzi do głowy co bym mógł z tym robić. Znaczy tez super, ale mniej.


Praca bez możliwości awansu/ podwyżki, czy bez możliwości zwolnienia się/ wylecenia z pracy?

Praca bez awansu :v
Od razu bym się zwolnił :v

Móc stać się niewidzialnym na 5 minut co 24h czy móc się raz teleportować w dowolne miejsce raz na 24h

Dla mnie osobiście teleportacja byłaby dużo bardziej użyteczna.

To teraz, dla odmiany, coś niemiłego:

Tydzień bez jedzenia, czy rok bez internetu?

Jeśli dałabym radę wytrzymać i nie byłabym po tym chora, to tydzień bez jedzenia. Już wolę taką głodówkę (tym bardziej, że i tak mało jem, więc może przynajmniej później bym zaczęła odczuwać ten ból z głodu). A Internet jest za przydatny bym z niego zrezygnowała na cały rok.

Czytać całe lektury szkolne czy tylko streszczenia/ekranizacje?

I tak czytam lektury, więc czytać lektury.

Delia czy kontusz? (chodzi o dawny ubiór szlachty polskiej)

Delia, wydaje się wygodniejsza...

Nosić sandały (bez skarpet xD) w zimie, czy ciężkie, ciepłe buty zimowe w lecie?

Sandały zimą. Nikt nie mówi że muszę w nich wychodzić z domu. A latem w ciepłych butach będzie mi za gorąco przez większość czasu.

Pracować jako kierowca ciężarówki jeżdżący po Europie Zachodniej czy jako marynarz na statku pływającym po Atlantyku?