Czego używacie, aby pobudzić szare komórki do działania?
Książki, sudoku, krzyżówki, quizy, gry strategiczne?
Pochwalcie się, co robicie w wolnych chwilach.

W sumie to najczęściej książki

książki, szachy

Książki, gry strategiczne...

to ja dla potwierdzenia podam: szachy, gry strategiczne, kostka rubika ( czy tam jego muzyka, jeden uj XD)

No i czasem dobre sesje RPG

muzyka, gry, sport

Ja rozwijam się intelektualnie przede wszystkim czytając. Duuużo czytając. Gazety popularnonaukowe, encyklopedie tematyczne, książki popularnonaukowe oraz naukowe. Poza tym ogrywam wiele gier strategicznych, w tym szachy. Tytuły takie jak Empire Total War, Age of Empires, Twierdza czy Call of War nie są mi obce.

Zresztą, założenie konta na Jeja również jest jakąś formą rozwoju. Uczymy się rozmawiać z innymi ludźmi, często o zupełnie odmiennych poglądach.

Swoją drogą, jak się nazywasz w Call of War?

Musiałbym sprawdzić na komputerze, do którego nie mam na chwilę obecną dostępu.

Nie mam pamięci do nicków. To cud, że w ogóle pamiętam swój, jejowy.

Szachy; sudoku; historyczne gry od Paradoxa; granie na Wiki w Dojdź do Hitlera; często rozmyślam podczas spacerów po lesie lub podczas rowerowych wycieczek; no i oczywiście dużo czytam, ale głównie w necie, bo o wiele łatwiej coś sprawdzić jak coś cię szczególnie zainteresuje; czasem rozwiążę jakąś krzyżówkę.


Widzę w ogóle, że tu dość dużo szachistów. Ktoś chętny na partyjkę na chess.com?

Chyba poległbym niemiłosiernie szybko :v

Przypomnialo mi sie jeszcze jedno - taka fajna zabawa, najczęściej wystepuje pod obrazkami i konczy sie mrowiem czerwonych dla obu stron ale pozwala przemyslec wszystko i niejako aktywuje flow w mózgu - kłótnie z przedstawicielami przeciwległego bieguna wartości etychnych, moralnych, a takze o przeciwstawnych poglądach. Ostatecznie daje to tez sporo postów usianych argumentami i sklaniających do refleksji, coś pięknego.

Matematyka!

Czytam książki. Obecnie wciągnąłem się w zbiór wszystkich opowiadań o Sherlocku Holmesie. Czytam też gazetę Angora i "Świat Wiedzy". Do tego zakochałem się w The Elder Scrolls III: Morrowind. Nikt i nic nie zmieni mojego zdania, że to król RPG.

Dlaczego? Cóż to za ignorancja?

Świat Wiedzy jest dobrą gazetą moim zdaniem, ale myślę że gazeta powinna być bardziej zróżnicowana. Za dużo tam, chociażby - psychologii. Przynajmniej jeśli chodzi o te wydania, które czytałem.

Fakt, trochę za dużo psychologii, ale mieli ciekawy artykuł o Korei Północnej i możliwościach wykorzystania dronów bojowych.

Psychologii... za dużo...?
:(

To jest Świat Wiedzy, a nie "Psychologia Dzisiaj"

Co nie zmienia faktu, że nie jest to również gazeta o określonym temacie i są tam zarówno ciekawostki przyrodnicze jak i artykułu o kolonizacji Marsa oraz odkrywaniu kosmosu.

Może porównasz ilość tematów astronomicznych z psychologiczno-socjologicznymi?

Tyle psychologii w jedną gazetę.
Goniec byłby dumny. Może.

Ja nie.

Andrzej_Duda pisze:
ciekawy artykuł o Korei Północnej.

Pełen kłamstw i fake-newsów, do czego w końcu się przyznali

RhobarIII pisze:
Pełen kłamstw i fake-newsów, do czego w końcu się przyznali

A to ciekawe. Można wiedzieć kiedy się przyznali? I gdzie? Na Facebooku, w telewizji, czy gdzieś indziej? Bo pisali ciekawie, chociaż informacja o "nekrokracjii" wydawała się podejrzana.

Świat wiedzy ma w cholore fejków, niepotwierdzonych informacji i półprawd. Słaba gazeta, kolejna imitacja dla ludzi którzy chcą imitować inteligętnych.

pan_hejter pisze:
Świat wiedzy ma w cholore fejków, niepotwierdzonych informacji i półprawd. Słaba gazeta, kolejna imitacja dla ludzi którzy chcą imitować inteligętnych.

Jw

Andrzej_Duda pisze:
A to ciekawe. Można wiedzieć kiedy się przyznali? I gdzie? Na Facebooku, w telewizji, czy gdzieś indziej? Bo pisali ciekawie, chociaż informacja o "nekrokracjii" wydawała się podejrzana.

W samym czasopismie. Ktoś im zwrócił na to uwagę, a oni tą wiadomość wydrukowali w swoim kąciku na listy i przyznali się że nie zrobili researchu i dali się zwieść fake-newsom. No i przeprosili. To było chyba w następnym numerze po tym z artykułem o KRLD, a może 2 numery później. Z tego co wiem to im się takie potknięcia zdarzają częściej, szczególnie jeśli mówią o historii albo polityce, ale ten indydent szczególnie mi wpadł w pamięć.

Ciekawe.

Saper lub sudoku. Okropnie wymagające. I nagradzające.

Po przejściu najtrudniejszego robi się już nudny.

Saper nie jest ani wymagający, ani tym bardziej nagradzający - zbyt często dochodzi do sytuacji czysto losowych.

Ale sudoku polecam. Początkowo ciężko było się tego nauczyć, ale teraz za każdym razem, jak z palmy zwój homar, mogę go przeczyścić wypełniając sudoku*. Na najtrudniejszym poziomie.

(*) Nawiązanie do popełniania seppuku po splamieniu swojego honoru.

Mijak pisze:
Saper nie jest ani wymagający, ani tym bardziej nagradzający - zbyt często dochodzi do sytuacji czysto losowych.

Poczytaj zasady - to czysta matematyka i wyobraźnia przestrzenna.

Gdzie jest teraz twój Bóg?

Przyznam, że nie grywam w sapera. Ale musiałem to sprawdzić
wydaje mi się, że dolny-prawy róg jest teraz w sytuacji w której trzeba strzelać

U ciebie, Gońcu, nadal są inne miejsca, które można rozwiązać czysto logicznie i jest spora szansa, że oczyścisz wszystko do prawego dolnego rogu od innej strony.

Ok, choć czysto hipotetycznie mógłbym mieć taką sytuacje w każdej ze stron. Choć nie wiem jakie byłoby na to prawdopodobieństwo.


CHOĆ OSTATECZNIE
jeśli dojdzie do sytuacji w której nie wiadomo gdzie jest odpowiedź i trzeba strzelać - to klasyczny rachunek prawdopodobieństwa jest czystą matematyką, więc jest tak jak pan Geddon powiedział

Mijak pisze:

Gdzie jest teraz twój Bóg?

www.jeja.pl/user,pan_hejter,zdjecie,3

Jestem tu od dawna

Tak czy inaczej - saper to gra, w której rozwiązanie logiczne albo jest dość łatwe, albo całkowicie niemożliwe do znalezienia.

Sudoku jest dużo bardziej wymagające, ale jednocześnie nigdy nie dochodzi tam do sytuacji, w której trzeba strzelać.

Mimo to często gram w sapera, oglądając filmiki na YouTube itd.
Wciągający klikacz, ale ani wymagający, ani rozwijający - chyba że ktoś dopiero zaczyna przygodę z grami logicznymi. Albo chce bić rekordy czasowe.

Sudoku to ten cesarz japoński który popełnił bukkake?