Otulisko

Avatar Kuba1001
Właściciel
Otulisko to zatoka położona niedaleko Imalin, której nazwa wzięła się od tworzącego duże półkole wybrzeża, które niektórzy porównują do litery C, a ono zdaje się otaczać swymi "ramionami" każdy statek, który zakotwiczy w tych wodach.
Ale dlaczego ktokolwiek miałby tu kotwiczyć? Cóż, z racji położenia między klifami, Otulisko odizolowane jest od jakichkolwiek wiatrów, więc podczas gdy wszędzie indziej woda się burzy, to tutaj jej tafla jest spokojna.
Jest to kuszące, na przykład podczas sztormów, ale nie tylko, gdyż w Imalin na wiele towarów nakładane są wysokie cła, ale tylko wtedy, gdy przybędą do miasta na pokładach statków handlowych. Dla tych, które przybędą tu droga lądową, są kilkukrotnie mniejsze lub nawet nie występują w ogóle. Skłania to wielu kupców do zawijania tutaj, wyładowania towaru i wysłania go karawaną w kierunku bram miasta, a później opuszczenia Otuliska. To dość dobry pomysł i z reguły się sprawdza. Z reguły...
Z racji sąsiedztwa z Lasem Straceńców, często zapuszczają się tu bandyci, których większe grupy czasem nawet zapuszczają się nocą na statki, mordując załogę i przywłaszczając sobie łupy, a nawet dzięki owym statkom rozpoczynając żywot handlarzy lub piratów. Poza tym czasem zawitają tu mieszkańcy Wyjącej Puszczy, a poza nimi na dnie, na szczytach klifów, pod piaskami plaży i w nadmorskich lub podmorskich jaskiniach gnieżdżą się różne potwory, od pospolitych rekinów, przez Chuule, na o wiele groźniejszych monstrach skończywszy.
Mimo to, zawsze znajdą się chętni, aby się tu zapuścić, mimo ostrzeżeń władz Imalin. Ba, ostatnio za zacumowanie tutaj grożą surowe kary, a większe i mniejsze grupki najemników patrolują okolice. Zapewne gdyby nie brak odpowiednich funduszy, Imalin już dawno zabezpieczyłoby to miejsce, a tak wciąż kusi ono wielu, niezależnie czy mowa tu o kupcach, bandytach, najemnikach czy potworach.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku