Wybaczcie, muszę wciągnąć pleksę na drugie piętro.
Nie lubię zaśmiecać tematu z rozgrywką, więc tu się zapytam: Na innych prowincjach nic nie odkryto, nie?
O sku*wesyn, mamy turen... Ale fajna niespodzianka na koniec dnia.
A tak w ogóle to czemu na mapie w turze zostały strzałki z moich ruchów wojsk?
Bo to była mapka tylko i wyłącznie dla Ciebie, Towarzyszu Generale
Trzy pytania:
1. Kiedy tura?
2. Tamte asfalty, z którymi sobie teraz wojuję, to poddani tego asfaltowego kraju i władczyni z galerii?
3. Kiedy tura?
Konto usunięte
Gratulujemy, przechodzisz dalej
Juhu...! Chwila! Nie dam się oszukać: Kiedy tura? Kiedy?!
Żebym ja Cię zaraz z pewną inną rzeczą nie zaczął poganiać :v
Żebym ja zaraz nie rzucił tego w pi**u za to, że się opierdzielasz.
I tak właśnie działa szantaż, mój młody parawanie.
Normalnie masz tury co tydzień, nie czepiaj się.
Normalnie w PBF'ie strategicznym masz kilku lub kilkunastu graczy, a tu dwóch plus ten nowy, który jeszcze nie zaczął, więc nie czepiaj się.
Kuba, przecież wiesz, że ze mnie admin jak dupa wołowa.
Właściciel
A ja nawet nie mam kraju, mimo że mam kraj
Kraj Shrodingera
Właściciel
Dobra, bary barami, ale zajrzyjmy do pudełka z Antruią, i zobaczmy czy jest martwa czy nie
MrCC4 i Wiewiur, wycenę dostaniecie w przyszłym tygodniu, w tym jeszcze nie dajecie tury. Maksiu i Kuba, tura naj(nie)pewniej w niedzielę wieczór.
Cóż, zaktualizowałem /mapę i skarbiec dla nowych graczy. Tura napisana w około 50%
Więc - Została mapa do zaktualizowania i 1/2 tury dla Nordów. Jutro na takie 99.98% będzie
Właściciel
That's some next level annoyance
Właściciel
Radio, weź mi wyceń tylko Rycerzy Wiary, bo nie wiem czy zgodzić się czy nie na tę wyprawę
Nie, nie zapomniałem o tej grupie.
Po prostu wymyśliłem, jak utrudnić wam rozgrywkę i nie chce mi się implementować tej mechaniki (aka edytować to i owo)
No to nie utrudniaj, grajmy dalej, robimy z Nordów hegemona, innym wjeżdżam jak ksiądz na plebanię, podbijam, równam z poziomem gruntu, robię lenników, których później i tak podbijam, a wtedy kończymy grupę jednym, wielki happy endem.
Właściciel
*Disaprooving Downey Jr. appears*
Nordowie może i są potężni, ale do Anturii wchodzi w życie ustawa rolna i będzie prawie komunistycznym państwem! A wtedy Towarzysze Stalin, Lenin, Trocki, Chruszczow i reszta pomogą Anturii wygrać!
Właściciel
Oczywiście, że zaatakuję tylko w obliczu zagrożenia. Nie prowokuję silniejszych, ja ich tylko pokonuję jak oni zaczną
Anturia? A to co? Jakieś nowe pole do rozbiegu dla nordyjskich wojów?
Właściciel
Pole do rozbiegu owszem.
Pełne wilczych dołów, kolczastych pułapek i dzielnych wojów. A nawet nie mówimy o zdobywaniu stolicy
Od tego mam drakkary i desanty, biedaku-robaku, tylko frajerzy idą lądem.
Po co zdobywać, jeśli można złupić, wyrżnąć mieszkańców i puścić z dymem?
Właściciel
Łupienie łupieżców to specjalność Anturii
Startujesz do weterana Marmolad, Nazarisa i minimum kilku innych PBF'ów strategicznych, lokalnego hegemona mającego prawie tyle samo prowincji, jak część graczy razem wzięta i jednego z większych sku*wieli na tej stronie, synek.