Dębowy drakkar jednożaglowy Albusa Septimusa. Są tutaj wikingowie i wgl. Łódź ma 60 wioseł. I wielki biało-czerwony żagiel.
Albus
Przeszedł się po okręcie znajdującym się gdzieś na morzach karak'akes, rozejrzał po okolicy i poobserwował co robi załoga.
Właściciel
//No to jeszcze dokładniejszy opis łodzi, gdzie się mniej więcej znajduje i gramy.//
Właściciel
//Może nie KKK, ale K.//
Załoga zajęta była odpoczynkiem, wiosłowaniem, rozmowami, szykowaniem broni i tym podobnymi czynnościami, które towarzyszą oczekiwaniu na ewentualną bitwę.
Albus
//Nic nie ma w okolicy? .-. //
Poszukał swojego brata.
Właściciel
//Jakby się coś pojawiło, to bym napisał.//
Znalazłeś go na dziobie, gdy właściwie to się opi***alał, jedynie wpatrując się w morze. No, chyba że w ten sposób liczył na wypatrzenie jakiegoś statku do złupienia.
Zaloguj się
